
Sztuka i biznes. Najlepsze punkty styku w 2018 oku
Ale zanim o tym, co najlepsze, jeszcze chwilę o kryteriach oceny. Przyjmując, że działania art brandingowe mają cieszyć nie tylko oko i serce aspirujących uczestników kultury oraz koić skołatane nerwy klasy wyższej, ale też przynosić zupełnie wymierną korzyść dla brandu, warto przypomnieć „po co to jest”. W klasycznych definicjach narzędzia art brandingowe mają za zadanie dostarczać interesującego contentu i trafić do grona odbiorców, którzy odrzuciliby otwarcie reklamowe treści. Analizując cele art brandingu często wskazuje się również potencjał storytellingowy czyli to, że za pomocą sztuki lub odwołań do kultury prościej opowiedzieć angażującą, porywającą historię niż byłoby to możliwe z wykorzystaniem wątków li tylko związanych z produktami czy twardym światem marki. Historie te bardziej bezpośrednio przenoszą w sferę wartości – abstrakcyjnych, emocjonalnych i intelektualnych światów, które inspirują i wyznaczają schematy pożądanego działania.
Przedstawiamy tuzów, którym te ambitne założenia udało się osiągnąć:
1. Luwr i Beyonce
Na początek zderzenie dwóch supersilnych marek – osobistej, Beyonce i Jay’a-Z oraz Luwru, którego magiczna brandingowa moc działa tak mocno, że pod koniec 2017 roku za astronomiczną kwotę ponad 500 milionów dolarów Abu Dhabi kupiło prawa do używania jego nazwy (i czasowego najmu części zbiorów paryskiego muzeum). W klipie do „APES**T” Beyonce i Jay-Z przechadzają się po tym nadsekwańskim Luwrze. I to takim, którego kompletnie nie znamy – pustym, ciemnym, w którym obecność wybrzmiewa dużo mocniej. W czerwcu 2018 roku obejrzeliśmy więc amerykańską power couple na tle wielkoformatowego płótna Jean-Louise’a Davide’a, u stóp marmurowej Nike z Samotraki albo, rzecz jasna, tuż obok Mony Lisy. Wszystko po to, by móc spojrzeć na nową na symboliczną siłę stanowienia kanonu sztuki i na polityczny projekt, który kryje się w każdych muzealnych zbiorach. Przez media przetoczyła się fala dyskusji o współczesnym neokolonializmie, o nieobecności głosów mniejszościowych w wielkich instytucjach kultury, o pominięciu sztuki afroamerykańskiej na trasie wielkich ruchów turystycznych wymuszonych przez muzea. Wideo obejrzało 150 milionów osób, a Beyonce i Jay-Z znów dostali punkty jako omnipotentni sabotażyści status quo.
2. Jarosław Fliciński i Raffles Hotel Europejski
W połowie maja 2018 wszyscy przysiedliśmy z wrażenia, kiedy Hotel Europejski po kilkuletnim remoncie wreszcie otworzył się na pierwszych gości. Niektórzy przysiedli od razu w barze. Ci jako pierwszy zobaczyli jedno z najciekawszych dzieł sztuki, stworzonych w formule commission work, a więc pracy powstałej na zlecenie mecenasa. Jarosław Fliciński stworzył dla Raffles imponujące trzy panneaux, których podłożem są ceramiczne płyty. Na płytach obejrzymy spływającą kaskadami draperię. Mało jest starszych zagadnień w historii sztuki i historii malarstwa niż pytanie jak plastycznie (lub: wiernie, dramaturgicznie, atrakcyjnie...) odmalować tkaninę. To stały element barokowych stylizacji, dekoracja fasad, problem formalny do rozwiązania w portrecie. Fliciński zapakował te wszystkie pytania w ceramiczno-malarski tryptyk, tak, jakby chciał powiedzieć: to tylko i aż dekoracja baru, dlaczegóż by nie dać koneserom barowych przyjemności materiału do refleksji, nie puścić do nich oka i nie przypomnieć im nad czym łamią sobie głowę architekci i malarze. Świetny i śmiały ruch ze strony Raffles, żeby w trudną funkcjonalnie przestrzeń wprowadzić tak inspirującą, a jednocześnie powabną wizualnie pracę, która buduje opowieść o marce, która dostarcza nie tylko hotelowych uciech, ale wytwarza wartość kulturową i zasila swoich gości. Świetnej sztuki w Raffles jest zresztą więcej – w całym budynku znalazło się prawie 500 obiektów, a w ogólnodostępnych przestrzeniach m.in. prace Moniki Sosnowskiej, Wilhelma Sasnala, Doroty Buczkowskiej.
3. BMW, NOSPR i Witek Orski
Kto od dawna podejrzewał, że sztuka to przyszłość, w upływającym roku mógł odetchnąć z ulgą – Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia oraz BMW zafundowały nam wydarzenie dokładnie pod takim hasłem. Czyli potwierdzenie tezy, i to przez mocne trio. Piękna sentencja o sztuce i przyszłości towarzyszyła koncertom nazwanym BMW Art Club. W ramach dwóch wydarzeń – pierwszego w katowickim mateczniku NOSPR, drugim w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie – wysłuchaliśmy utworów Krzysztofa Pendereckiego, Witolda Lutosławskiego, Henryka Mikołaja Góreckiego i Andrzeja Panufnika. Wspaniałych, monumentalnych i dobranych tak, żeby nawet początkujący tuz współczesnej kultury docenił ich intelektualną i muzyczną siłę. Całość dopełniał spektakularny materiał wizualny przygotowany przez Witka Orskiego – analitycznego artystę, erudytę, człowieka, który biega między kontekstami humanistyki szybciej niż niejeden lekkoatleta. Powstała całość bardzo smakowita i rzeczywiście poszerzająca oba gatunki – i dużo więcej niż projekcja wideo, i dużo więcej niż koncert.
4. G-star i Rijksmuseum
Kolaboracje ze sztuką, uprawiane w świecie mody, to w zasadzie standardowe narzędzie przyciągania uwagi i komentowania szerszego otoczenia społecznego, ekonomicznego i kulturowego. Warto tu przywołać chociażby brawurowy gest Jeffa Koonsa, który w 2017 zaprosił na torebki Louis Vuitton prace Van Gogha czy Da Vinci uruchamiając lawinę pytań o to, ile jeszcze można wycisnąć (chociażby na poziomie montetyzacji) z ikony sztuki. Ale my dziś o trochę bardziej subtelnych działaniach z tego pogranicza. Holenderska marka G-star znana z dekonstruowania denimu i lekko kontrowersyjnego streetwearowego sznytu w 2018 roku wypuściła na rynek ubrania inspirowane „Strażą Nocną” Rembrandta, a w zasadzie jedną z centralnych postaci płótna – Fransa Bannincka Cocqa, XVII-wiecznego burmistrza Amsterdamu. Brawurowy pomysł na dumną opowieść o swoich korzeniach i tożsamości i odpowiedź na pytanie, co (praktycznie) może dać nam przeszłość. Odzieżowa marka i Rijks współpracują zresztą od dłuższego czasu, w poprzednich latach przenosząc na g-starowe ciuchy elementy XVII-wiecznej ikonografii.
Zobacz także
-
KAROL ŚLIWKA POLSKIE PROJEKTY POLSCY PROJEKTANCI druga odsłona gdyńskiej wystawy w Kielcach
-
MIĘDZYNARODOWY KONKURS DESIGN’U Ósma edycja konkursu jumpthegap® !
-
Targi Sztuki Dostępnej, czyli sztuka dla każdego
-
W poszukiwaniu krainy Lailonii
-
Instytut Adama Mickiewicza ogłasza otwarty nabór do projektu Wystawiajmy się!
-
Roca One Day Design Challenge w Polsce zachęca młodych utalentowanych, aby tworzyć pod presją czasu!
-
Massproductions, Geckeler Michels i Alexander Taylor na ARENA DESIGN 2019
-
Robot społeczny dla dzieci -pomost do budowania relacji z ludźmi
-
II edycja Roca One Day Design Challenge! wzywa polskich młodych architektów i projektantów
-
10 powodów dla których warto przyjść na TARGI RZECZY ŁADNYCH!
-
Zoni & Dwór Sanna - kolacja degustacyjna bazująca na lokalnych, małych gospodarstwach
-
Orgatec weryfikuje prognozy biurowych trendów
-
Warszawa stolicą plakatu! Już 16 grudnia TARGI PLAKATU 2018
-
„Okagesama. Japoński przepis na dobre życie” - wyjątkowa książka o Japonii
-
Future Living Award 2018 - VI edycja konkursu na wizję przyszłości