Botanika na Instagramie
Słońce za oknem, pierwsze liście na drzewach – wiosna powoli rozwija swoje zielone skrzydła, a w instagramowym wydaniu zagościła i w Label Magazine. Botanika rozgościła się tam na dobre, a twórcy prześcigają się wprost w pomysłach jak wykorzystać motywy roślinne w swojej sztuce. Dzisiaj pokażemy Wam prace ośmiu z owych instagramowych botanicznych artystów, którzy naszym zdaniem świetnie sobie z tym poradzili i z pomysłów natury czerpią inspirację pełnymi garściami.
Autor: ET
Zdjęcia: materiały prasowe
Living Pattern @livingpattern
Jenny Kiker, bo tak nazywa się właśnie twórczyni Living Pattern, zajmuje się akwarelowymi wersjami botanicznych szkiców. Swoją codzienną pracę nad nimi relacjonuje na koncie instagramowym. Kształciła się w Savannah College of Art and Design, a obecną praca nad LP pozwala jej „uchwycić życie, wzrost i zmiany zachodzące w świecie naturalnym”. Stworzyła między innymi „międzyklimatyczny” przekrojowy cykl Species Print – prace z tej serii przypominają plakatowe wydanie stron z starodawnego zielnika. Pattern Studies natomiast przyglądają się roślinom nieco bliżej wykorzystując wzory, desenie, szablony stosowane przez samą Matkę Naturę. Więcej informacji o tym „żyjących wzorach”, sztuce i wydrukach Jenny możecie znaleźć na oficjalnej stronie Living Pattern https://www.livingpattern.net – tam też możecie zakupić którąś z jej prac.


Ruby Robin @rubyrobinbutique
Ruby nie musi zastanawiać się jak najlepiej oddać naturalne piękno na kartce papieru – ona pozwala mu trwać wiecznie wewnątrz biżuterii. Pierścionki, naszyjniki, bransoletki, wisiory, szkatułki, kolczyki – a każdy z nich ma wewnątrz siebie maleńką, uroczą i dopracowaną w każdym calu kompozycję. Czy istnieją piękniejsze ozdoby niż te prostu od natury? Ruby sama mówi, że tego typu biżuteria to sposób na zachowanie odrobiny romantyczności w dzisiejszych czasach; „pozwala błyszczeć cichemu pięknu natury, porusza wyobraźnię, inspiruje i zawiera w sobie mikrokosmos wspomnień”. Każda pojedyncza praca ma swoją odrębną historię i odnosi się do relacji człowieka z dziką przyrodą. Pełen katalog ręcznie robionej biżuterii z jej kolekcji możecie znaleźć na stronie https://ruby-robin-boutique.myshopify.com.


Eunike Nugroho @inikeke
Indonezyjska artystka sama o sobie mówi, że jest mamą na pełen etap, a ilustratorką tylko na pół. Odkąd była dzieckiem swoją „hiperaktywność” przekuwała w rysunki – jej świat od razu kurczył się do dwóch wymiarów. Jej prace najbardziej przypadną do gustu osobom ceniącym hiperrealizm w sztuce – liście, kwiaty, rośliny wychodzące spod jej pędzla wyglądają jak żywe i dopiero dotknięcie kartki papieru upewniłoby oglądającego, że to naprawdę dwuwymiarowe ilustracje. Prowadzi w Dżakarcie warsztaty z posługiwania się farbami akwarelowymi, jako ilustratorka współpracuje też z kilkoma magazynami. Uwielbia podróże, zwłaszcza po rodzinnej Indonezji, oraz fotografię natury. Więcej o pracach Eunike możecie poczytać na jej blogu http://eunikenugroho.blogspot.com.


Rita Zolotukhina i Lara Maju @rit.kit.tattoo i @laramaju
Naprzeciw oczekiwaniom amatorów mocniejszych wrażeń wychodzą tatuażystki Rit Kit i Lara Maju. Obie pracują na motywach botanicznych pozwalając ludziom przyrodę i naturę nosić na własnej skórze. Prace Rity „Rit Kit” Zolotukhiny są bardzo realistyczne, kolorystyka żywa, przykuwająca uwagę. Na zdjęciach tatuaży, które udostępnia na swoim instagramie często razem z nimi uwiecznia prawdziwy okaz rośliny, którą praca przedstawia. Swój salon prowadzi ukraińskim Kijowie. Lara Maju natomiast, choć również czerpie inspiracje z natury, to bardziej parafrazuje ją do swojego minimalistycznego stylu niż oddaje taką, jaką jest. Jej tatuaże są bardzo delikatne, wręcz koronkoro-ażurowe, najczęściej czarne, małe i nienarzucające się oczom swoją obecnością. To niezwykle estetyczna opcja dla zwolenników zasady „mniej znaczy więcej”. Lara tatuuje tradycyjną, ręczną metodą hand poke. Pracuje w salonie Coco Schwarz w Hamburgu.



Lili Arnolds @leiliarnoldstudios
Ciekawe podejście do techniki ma Lili Arnolds, która zajmuje się raczej wzorami, pomysłami na dizajn jakie podrzuca natura, niż ilustracjami, i które chętnie umieszcza na ubraniach. Można u niej znaleźć także i plakaty i pocztówki - najchętniej uwiecznia kaktusy w różnych odsłonach. Wiele z jej prac jest czymś w rodzaju płaskorzeźby – Arnolds posługując się różnej grubości dłutami tworzy wzór a potem rozprowadza na nim farbę wałeczkami. Jej prace możecie podziwiać także na jej oficjalnej stronie https://www.liliarnold.com. Mieszka i tworzy w Santa Cruz, a jej ogromny zbiór kaktusów zawstydziłby niejednego kolekcjonera.



Tyler Thrasher @tylerthrasherart
Tyler Thrasher jest twórcą, który nadał słowom „martwa natura” zupełnie nowy wydźwięk. Za pomocą krystalizacji nadaje roślinom, owadom, odpowiednio spreparowanym szczątkom zwierzęcym wygląd tak absolutnie nietuzinkowy, że te trofea hipnotyzują oglądającego i zostają w jego pamięci na bardzo długo. Tyler to prawdziwy człowiek renesansu – poza krystalizacją zajmuje się fotografią, pisaniem, rysowaniem, eksperymentami chemicznymi i tworzeniem muzyki. Zbiór jego wszechstronnych prac możecie znaleźć na stronie http://www.tylerthrasher.com. Sam o sobie mówi, że inspiruje go natura i jej indywidualne osobliwości.



Lily Seika Jones @rivuletpaper
Ta freelancerka nadaje florze i faunie baśniowego, magicznego klimatu. Rośliny na jej ilustracjach układają się w fantastyczne wzory, a zwierzęta mają niemniej bogatą mimikę niż ludzie. Każda jej ilustracja to miniaturowe dzieło sztuki, które równie dobrze wyglądałoby i jako obraz na ścianie i jako ubgacenie zbioru baśni. Gwasz, akwarele, atrament, tusz – Jones nie zamyka się na jeden styl. Obecnie mieszka i pracuje w Seattle; ma już za sobą pierwsze wystawy. Tak naprawdę jej sztuka ciągle jej towarzyszy – zawsze kiedy przyjdzie jej do głowy pomysł na nowy szkic, od razu go uwiecznia. Ma też swój własny malarski rytuał – każdą niedzielę poświęca na rysowanie swoich własnych projektów, to dzień dla jej rozwoju. Na jej styl w dużej mierze wpłynęła proza C. S. Lewisa, J. R. R. Tolkiena, Lemony'ego Snicketa i Neila Gaimana. Lily poza zwykłymi niezwykłymi ilustracjami tworzy również pocztówki i kartki świąteczne, wszystkie utrzymane w charakterystycznym dla niej stylu. Prace Rivulet Paper możecie podziwiać i ewentualnie kupić na stronie https://www.etsy.com/shop/rivuletpapershop.


