Nie przegap: Wystawa “Czarna noc w biały dzień”. Obrazy Krzysztofa Gila zamieszkują ludzko-zwierzęce hybrydy
Warszawska Galeria Monopol zaprasza na indywidulną wystawę prac Krzysztofa Gila. Artysta porusza w nich wątek rasy, sposób prezentowania mniejszości oraz uprzedzeń z nimi związanych. Na ekspozycji można obejrzeć obrazy, rzeźby i instalacje, które zamieszkują baśniowe postaci ludzko-zwierzęcych hybryd.
Autor: MB
Zdjęcia: reprodukcje dzięki uprzejmości artysty i Galerii Monopol
Krzysztof Gil (ur. 1987 r.) należy do jednych z ciekawszych artystów młodego pokolenia. Mieszka i tworzy w Krakowie, gdzie wykłada na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Narodowej. Duży wpływ na sztukę Krzysztofa Gila mają romskie korzenie artysty, które zainspirowały jego najważniejsze prace. O twórcy zrobiło się głośno za sprawą jego pracy doktorskiej - "Tajsa. Wczoraj i jutro". Jej motywem przewodnim są polowania na Romów, które były popularne aż do XIX wieku i uważano je za formę publicznej rozrywki w niektórych krajach europejskich.
Wystawa „Czarna noc w biały dzień” jest pierwszą indywidualną prezentacją prac artysty w warszawskiej Galerii Monopol. Artysta korzysta z wielu technik, co przybliża ekspozycję do eseju wizualnego niż standardowej wystawy. Oniryczne, surrealistyczne i bogate w symbolikę prace artysty prezentowane w Galerii Monopol są kontynuacją najbliższych mu wątków.
Punktem wyjścia dla najnowszych prac artysty jest pojęcie rasy. Krzysztof Gil skupia się na czasach, kiedy ów konstrukt był dopiero formowany, przygląda się kulturom Globalnego Południa, mitycznym wątkom, historii sztuki czy czasom rozwoju kapitalizmu. Te opowieści snuje z pomocą hybrydycznych postaci – na poły ludzkich, na poły zwierzęcych. Na obrazie „Uciekinierzy” obserwujemy wtuloną w siebie parę, ich sylwetki tworzą ludzkie korpusy z szyją i głowami gęsi. „Z Indii” to z kolei płótno, której jedną z bohaterek jest tygrysica z głową kobiety. W tych fantastycznych, nieco baśniowych przedstawieniach widać fascynacje artysty mitologią i różnymi kulturami.
„Czarna noc w biały dzień” to „transhistoryczna opowieść o przeszłości, sposobach reprezentacji mniejszości i uprzedzeniach, która stanowi także próbę wytłumaczenia teraźniejszości w całym jej chaosie, zagmatwaniu i złożoności” - pisze Franciszek Smoręda w tekście towarzyszącym wystawie.
Krzysztof Gil do wystawy włączył też film „Social Murder” czesko-słowacko-austriackiej grupy artystycznej Averklub Collective, który uzupełnia wątki poruszane w jego pracach. Materiał wideo to dokumentacja z wizyty w osadzie Zabijaniec położonej we wsi Rudňany na Słowacji. Obraz skrajnej biedy zestawiony zostałz głosem lektora, czytającego fragment Położenia klasy robotniczej w Anglii Fryderyka Engelsa z 1844 roku.
Wystawę Krzysztofa Gila „Czarna noc w biały dzień” można oglądać w warszawskiej Galerii Monopol do 29 marca 2024 roku.