Hola, Barcelona! 7 mieszkań w stolicy Katalonii, których wnętrza oddają klimat miasta

Warsztat należący do artysty Iñaki Moreno znajduje się w starym klasztorze zlokalizowanym w sąsiedztwie Muzeum Designu w Barcelonie. Budynek pochodzi z około 1850 roku i przez większość lat istnienia pełnił funkcję klasztoru. Do dnia dzisiejszego zachowały się jego cztery ściany. Otwarta przestrzeń warsztatu została podzielona na dwa duże obszary. Jeden z nich poświęcono odpoczynkowi, gdzie za kotarami ukryto nawet duże łóżko, drugi zaś – tworzeniu. Część ceglanych ścian pomalowano, niektóre z nich pozostawiono jednak w surowym stanie, aby podkreślić w ten sposób ślady upływającego czasu.

Kiedy architekt Román Sarrió z pracowni architektonicznej RRIO, wraz ze swoją żoną, projektantką Gabrielą Comellą, przeprowadził się do nowego domu w barcelońskiej dzielnicy Sarrià-Sant Gervasi wiedział, że czeka go spore architektoniczne wyzwanie. Budynek, w którym zamieszkali stoi bowiem przy bardzo wąskiej uliczce, czego efektem jest smukła architektura charakteryzująca się długimi korytarzami. Aby maksymalnie wykorzystać użytkowo mało ustawną przestrzeń, Román stworzył nowy otwarty plan i sprytnie połączył ze sobą poszczególne pomieszczenia. W rezultacie nawet przestrzenie, które zwykle są używane są jako przedsionki, zyskały nowe funkcje. Na przykład wąski korytarz łączący „strefę nocną” (sypialnie) z „częścią dzienną” (salon) przekształcono w kuchnię.

Ten piękny apartament typu penthouse mieści się na najwyższym piętrze budynku wielorodzinnego budynku mieszkalnego w dzielnicy Raval w Barcelonie. Całe wnętrze to 99 metrów kwadratowych, ale patrząc na zdjęcia projektu wydaje się, że mamy do czynienia z dużą większą przestrzenią. Wszystko to na skutek bardzo ciekawych rozwiązań, jakie zastosowali w tym wnętrzu architekci ze studia projektowego P-M-A-A. Przede wszystkim sprytnie wykorzystali naturalne światło. Duże okna oraz białe powierzchnie nadają mieszkaniu jasność, a lustrzane przestrzenie optycznie je powiększają.

Co do zasady przywykliśmy do tego, że płyta MDF nie jest materiałem, który wysuwa się na pierwszy plan. Marina Huguet Blasi i Andrés Peñuela Betancur, architekci z MH.AP Studio, udowodnili, że MDF śmiało można wykorzystać jako kluczowy surowiec we wnętrzu – nawet w kuchni. Na tle brązowej płyty wyróżniają się plamy mocniejszych kolorów, w tym stojąca w salonie niebieska sofa w kształcie litery L. Uwagę zwraca rownież korytarz zamieniony w wielofunkcyjną przestrzeń, w której z jednej strony mieści się aneks kuchenny, szafy oraz biurko, z drugiej zaś toaletka i ławka.

Główną ozdobą tego barcelońskiego mieszkania jest oryginalnie zachowany ceglany sufit. Apartament znajduje się rzut beretem od jednego z najpopularniejszych miejskich parków - Parc de la Ciutadella - w otoczeniu miejskiego Eixample. Projektanci zachowali oryginalne elementy konstrukcyjne i podkreślili ich wyjątkowy charakter. Jednocześnie zlikwidowali dobudowane ścianki, dzięki czemu przestrzeń stała się bardziej przestronna. W części mieszkalnej zdecydowali się na drewno na podłodze, zaś w części użytkowej postawili na bardziej praktyczne płytki.

To przytulne mieszkanie pełne dizajnerskich mebli i dodatków znajduje się w dzielnicy Poble Nou. Autor aranżacji jego wnętrza, Alex March, wyznaje zasadę, że ludzki umysł musi być nieustannie stymulowany, aby się rozwijać i nie pozostawać w stagnacji. Z tego względu zaprojektował wnętrze, w którym każdy detal jest istotny, zaś całość tworzy intrygującą kompozycję. Na „płótnie” w postaci białych ścian i naturalnej podłogi z drewna sosnowego Alex March umieścił perły europejskiego dizajnu XX wieku.

Mieszkanie, które zaprojektowali Anna i Eugeni Bachowie, to uczta dla zmysłów. Na 130 metrach udało im się stworzyć funkcjonalną przestrzeń, która łączy ideę lokalności z ponadczasowym wzornictwem, takim jak ikoniczne krzesło LCW projektu Charlesa i Ray Eamesów. Podłogi wyłożone pięknymi kafelkami utrzymano w oryginalnym stanie, co nie dziwi, ponieważ są pięknym łącznikiem przeszłości z teraźniejszością. Zachowano także historyczne drzwi i okna, które okazały się być w bardzo dobrym stanie. Wystarczy je otworzyć, żeby poczuć energię starego miasta, gdzie znajduje się apartament.