Zabytkowy dom na Starym Żoliborzu. Jak dziś wygląda bliźniak projektu Romualda Gutta?
Odpowiadamy: wspaniale! To zasługa pracowni architektonicznej TZA, która odpowiada za jego modernizację. Ten niezwykły dom w zabudowie bliźniaczej, wybudowany w latach 30. ubiegłego wieku, znajduje się na Starym Żoliborzu. Jego elewacja wykonana jest z cementowej cegły, charakterystycznej dla modernistycznego architekta Romualda Gutta, autora projektu budynku.
Za projekt modernizacji domu i wnętrz odpowiadają Aleksandra Targońska, Marcin Zadrożny i Daniel Małek z pracowni TZA. W pracach nad aranżacją wnętrz brała również udział Magdalena Zalewska. Nadzór nad inwestycją pełnił Mariusz Kałucki Artprofi.
Zewnętrznie dom praktycznie nie uległ zmianie w porównaniu do pierwotnego projektu. Jednak ceglane elewacje uległy uszkodzeniu, a jego wnętrze podzielone było na dwa oddzielne mieszkania. Do architektów należało zadanie zaprojektowania nowego, funkcjonalnego układu, który pozwoliłby na scalenie i wykorzystanie całej bryły domu, włączając nieużywane dotychczas poddasze oraz niską, ciemną piwnicę.
Inwestorowi bardzo zależało na wyposażeniu domu w nowoczesne instalacje i dostosowaniu go do współczesnych standardów energetycznych. Było to spore wyzwanie, bowiem dom objęty jest ochroną konserwatorską. W rezultacie architekci zdecydowali się na kompleksową termomodernizację, polegającą na izolacji zewnętrznej i przywróceniu ceglanej elewacji wraz ze wszystkimi detalami. „Na niektórych odcinkach ceglana elewacja nadwiesza się nad nowymi przeszkleniami, ale została przeprowadzona na tyle starannie, że wiele osób sądzi, że podczas remontu jedynie oczyszczono i uzupełniono oryginalną cegłę” – mówią architekci. Podobną modernizację przeszedł drugi bliźniak kilka lat wcześniej, dzięki czemu cały budynek odzyskał swoją pierwotną spójność.
Z uwagi na ochronę konserwatorską, zapisy planu miejscowego oraz dążenie do zachowania pierwotnej formy domu, frontowa część budynku pozostała praktycznie niezmieniona. Dopiero w tle, za łukowatym wejściowym przedsionkiem, ujawnia się dobudowana część budynku – przeszklony, nadwieszający się nad piwnicą kubik, pełniący rolę jadalni. Cała ta transformacja w budynku jest widoczna jedynie z ogrodu. Kubik jadalni jest połączony z tarasem za pomocą szerokich schodów, a nad nim znajduje się taras dostępny z głównej sypialni.
Parter w części przyległej do drugiego bliźniaka, obecnie wykorzystywany jako przestrzeń rekreacyjna i do treningu, został połączony z ogrodem za pomocą schodów biegnących wzdłuż kaskadowych donic. Przestrzeń przeszklono szerokimi oknami i dodano do niej świetlik. Dom został rozplanowany na czterech poziomach, które są połączone drewnianą klatką schodową o owalnym kształcie.
Przy wejściu do domu znajduje się charakterystyczny przedsionek z półkolistą ścianą, który prowadzi do części dziennej poprzez „bufor”, w którym mieści się hol z garderobą i toaleta dla gości. Parter podzielono na trzy odrębne strefy: kuchnię z widokiem na ulicę i park, salon od strony ogrodu oraz jadalnię, która otwiera się na ogród za pomocą przesuwnych przeszkleni.
Na pierwszym piętrze znajduje się główna sypialnia z przylegającą łazienką oraz niewielką przestrzenią do czytania i odpoczynku, połączoną z tarasem. Drugi pokój został zaaranżowany jako gabinet.
Na poddaszu mieści się kolejna sypialnia, która może pełnić funkcję strefy dla gości, wyposażona w łazienkę i niewielką garderobę.
W piwnicy, która została pogłębiona o kilkadziesiąt centymetrów, zaplanowano strefę rekreacyjną, obejmującą salę treningową dla mieszkańców uprawiających wspinaczkę, saunę z łazienką oraz zaplecze techniczno-gospodarcze domu.
Przy projektowaniu wnętrz starano się odwołać do charakteru architektury budynku, aby mimo istotnych zmian w układzie funkcjonalnym zachować atmosferę przedwojennej warszawskiej architektury. Z tego względu wykorzystano klasyczny dębowy parkiet, dębowe forniry na meblach, mosiężne detale, charakterystyczne wykończenia ścian oraz cementową posadzkę w strefie wejścia. Dużo uwagi poświęcono również projektom mebli, które funkcjonalnie wykorzystują każdy zakamarek domu, oraz doborowi oświetlenia, które tworzy przytulną i domową atmosferę.