Fornir zaprojektowany w latach 80. robi furorę we wnętrzach. To dzieło Ettore Sottsassa
Zaprojektował go guru XX-wiecznego dizajnu do pierwszej kolekcji mebli słynnej Grupy Memphis. Mimo, że od premiery forniru minęło już niemal 40 lat, materiał święci triumfalny powrót do wnętrz.
Autor: MB
Zdjęcia: mat. prasowe ALPI, NOOM; ONI Studio
Ettore Sottsass to jeden z najbardziej wpływowych dizajnerów XX wieku, który do dziś inspiruje architektów i projektantów na całym świecie. Założona przez niego w Mediolanie w 1980 roku Grupa Memphis, stworzyła wyrazisty i bardzo charakterystyczny język wizualny, który na dobre wpisał się w historię wzornictwa. Sottsass postulował, by projekty grupy były "radykalne, zabawne i skandaliczne" - w zasadzie lekceważąc to, co uważano w tamtych czasach za "dobry gust". To miała być postmodernistyczna odpowiedź na nudę i konwencjonalny dizajn.
W pracach twórców tworzących w nurcie Memphis widać inspiracje stylem art deco, paletą kolorów pop artu czy kiczem rodem z lat 50. XX wieku. W projektach grupy często pojawiały się materiały takie jak terakota, plastik, szkło, kamień czy laminat.
Z tej estetyki zrodziła się współpraca Ettore Sottsassa z marką ALPI. W 1985 roku fornir, który stworzył dla włoskiego producenta, pojawił się w pierwszej kolekcji mebli grupy Memhpis, a później w jej kolejnych propozycjach. Drewniany materiał w rękach projektanta uzyskał wyraźny wzór słojów drewna, który podkreśliły wybarwienia – szare, czerwone, żółte i brązowe. Okładzina produkowana jest do dziś.
Forniry projektu Sottsassa doskonale sprawdzają się na dużych powierzchniach – tworzą graficzną, dominującą we wnętrzu płaszczyznę. Jedną ze ścian flagowego sklepu marki Off-White w Paryżu (projekt OMA) pokrył fornir w wyrazistym czerwonym odcieniu, który kontrastuje z ultraniebieskimi akcentami.
Projektanci Frederik De Wachtera i Alberto Artesani, założyciele DWA Design Studio, wybrali jasny fornir ALPI do dekoracji ściany w sali konferencyjnej swojej mediolańskiej pracowni.
Amerykańska pracownia Aranda/Lasch we wnętrzu butiku marki Valextra w Miami bawi się wzorami i fakturami materiałów wykończeniowych. Wyrazisty fornir projektu Ettore Sottsassa podkreśla geometryczną konstrukcję sklepowych półek i kontrastuje z kamieniem o ekspresyjnym żyłkowaniu.
Katowicka pracownia Mistovia lubi w swoich realizacjach bawić się fakturami materiałów, zestawiać je w kontrastowe połączenia. W tym warszawskim mieszkaniu szarym fornirem ALPI pokryto zabudowę wokół wejścia, która harmonijne łączy się ze stalowymi drzwiami i mikrocementem na podłodze.
Fot. ONI Studio
W projekcie wnętrza tego warszawskiego mieszkania auorstwa architekta Dawida Koniecznego motywem przewodnim są pustynia i fale. W tę stylistykę wpisuje się szary fornir ALPI, który pokrył bryłę łóżka. Jego wzór był inspiracją do stworzenia kinkietów z mosiądzu we współpracy z Ślusarstwem Friedrich.
Fot. ONI Studio
Po fornir chętnie sięgają też projektanci form przemysłowych. Włoska marka Gervasoni pokryła nim stoliki z serii „Next” zaprojektowane przez Paulę Navone. Z kolei ukraińska marka NOOM pokryła nim podstawę lustra „Lake” zaprojektowanego przez Marynę Dague i Nathana Baranessa.