"Kostka" na 5 sposobów. Metamorfozy domów z czasów PRL
Płaski dach, tynk na baranka i pudełkowaty kształt. Ten obrazek kojarzy każdy, bo domy kostki wrosły na dobre w Polski krajobraz. Ta architektura lata świetności przeżywała w czasach PRL. Wtedy była synonimem nowoczesności i dostępności, dziś straszy nijakością i mało praktycznymi rozwiązaniami. Na szczęście kostka to świetny materiał na architektoniczny recykling. Wybraliśmy dla was 5 ciekawych metamorfoz domów z czasów PRL.
Autor: MB
Dom dla W, Warszawa, pracownia MFRMGR
Ten budynek z lat 70. mieści się na warszawskim Żoliborzu. Jego właściciele mierzyli się z typowymi dla mieszkańców kostek problemami – słabej jakości materiałami i niepraktycznym układem pomieszczeń. Budynek znajduje się też na wyeksponowanej, skrajnej działce. Zadaniem architektów z pracowni MFRMGR było otwarcie bryły na ogród i dostosowanie domu do potrzeb 4-osobowej rodziny.
Metamorfozę przeszła zarówno główna część bryły, w której na nowo zaaranżowano 70-metrową przestrzeń mieszkalną, jak i dobudówka z garażem i umiejscowionym nad nim tarasem. Charakterystycznym elementem projektu jest ażurowa ściana z malowanych na biało cegieł, która tworzy część fasady dobudówki.
Dom zdobył pierwszą nagrodę w konkursie Brick Award 2019 w kategorii “Feeling at home”. Był także nominowany przez portal Archdaily do międzynarodowej nagrody “Building of the year 19” oraz nominowano go do Nagrody Architektonicznej Prezydenta Warszawy w kategorii Architektura Mieszkaniowa.
Fot. Maciej Jeżyk / ONI
Dom jednorodzinny w Poznaniu, Studio Wajda
Ingerencja w bryłę budynku z lat 50. obejmowała przeprojektowanie otworów okiennych, drzwiowych i rozbudowę domu o strefę wejścia. Dzięki tym zabiegom architektom udało się uzyskać lepsze proporcje i podkreślić strefę wejścia.
Architekci z pracowni Studio Wajda stworzyli elewację z elementów o różnych fakturach, wszystkie są jednak utrzymane w białej kolorystyce. Dekoracyjnym detalem są balustrady z ażurowej stali malowanej proszkowo na biało.
Fot. Natalia Mańczak
Czarna kostka, Wrocław, Kameleonlab
Biała kostka z lat 70. zmieniła kolor na radykalnie czarny i przy okazji zyskała mocny detal w postaci zielonej wnęki w strefie wejściowej. Zadaniem architektów - Kuby Woźniczki i Rafała Specylaka z pracowni Kameleonlab było przede wszystkim zwiększenie kubatury budynku (niemal dwukrotnie), gdyż dom był zdecydowanie za mały jak na potrzeby rodziny.
Elewację pokryto czarnymi deskami, które zdaniem architektów lepiej wpisują budynek w otoczenie. Uwagę zwraca nadbudówka od strony ogrodu nadwieszona nad przeszklonym parterem domu oraz ażurowa stalowa konstrukcja, na której można zainstalować drewniane panele lub zasłony, które będą osłaniać mieszkańców przed słońcem i wścibskimi spojrzeniami sąsiadów. Projekt został nagrodzony w międzynarodowym konkursie 20+10+X World Architecture Community Award 2014.
Fot. Tomasz Zakrzewski
Dom na Woli Justowskiej, Kraków, Studio4space
Przed przebudową kondygnacje domu były niskie, niewielkie okna miały wysokie parapety, a instalacje wewnętrzne domu prowadzone były po zewnętrznej stronie ścian. Fasada domu pokryta była zaś brudnym tynkiem.
„Naszym założeniem projektowym było zachowanie maksymalnej substancji oryginalnej budynku i jednocześnie dodanie mu bardziej nowoczesnego charakteru i przejrzystości architektonicznej. Chcieliśmy ten dom odświeżyć i dostosować do wymagań nowych właścicieli, ale w taki sposób, by budynek wzbudzał zainteresowanie i wyróżniał się na tle otaczającej go zabudowy” – opowiadają architekci z pracowni Studio4space. Autorzy projektu chcieli również poprawić proporcje bryły i nadać jej strzelistości bez konieczności wyburzania całej struktury. Z tego względu częściowo nadbudowano taras i niską część poddasza po północnej stronie domu. Więcej na temat domu przeczytacie TUTAJ>>
Fot. Studio4space
Dom M8, Warszawa, Paweł Lis Architekci
Ten dom na warszawskim Żoliborzu Oficerskim to typowa gierkowska kostka z lat 70. Jego pierwotny wygląd naznaczyła elewacja udająca neoklasyczną XIX-wieczną fasadę. „Uznaliśmy, że całość nie jest przykładem architektury jaki warto zachować dla przyszłych pokoleń. Mieliśmy nieodparte wrażenie, że już sam budynek chciałby zmienić swój wygląd. Chciałby się wyprostować, niczego nie udawać i wyglądać adekwatnie do czasów, w jakich zastała go przebudowa. Powinien nawiązywać do czasów kiedy na Żoliborzu Starym swoje projekty realizowali wielcy polscy moderniści, jak Stanisław i Barbara Brukalscy czy Juliusz Żurawski. Niełatwo było przekonać wydział konserwacji zabytków do takiego pomysłu. A jednak się udało, projekt uzyskał zalecenia konserwatorskie i po wielu perypetiach został zrealizowany” - mówi arch. Paweł Lis, autor projektu przebudowy.
Dom został radykalnie przebudowany. Zmiana umiejscowienia schodów umożliwiła lepsze rozplanowanie funkcji i powiększenie wnętrza domu. Konstrukcję zabiegowych schodów widać przez pionowe przeszklenie o wysokości dwóch kondygnacji. Na wyniesionym parterze znajduje się salon z jadalnią, otwarta kuchnia i gabinet. Od frontu i ogrodu elewacja została mocno przeszklona. To sprawia, że zieleń zagląda teraz do wnętrza domu.
Fot. Radek Gałczyński