Maja Ganszyniec zaprojektowała krzesło w zgodzie z zasadami cyrkularnej gospodarki
Normo marki Profim to nowe krzesło do pracy i spotkań. Za kolekcją stoi Maja Ganszyniec, polska projektantka pracująca w duchu odpowiedzialnego projektowania. „Dla nowego krzesła wybraliśmy nazwę Normo, bo to nowe normy projektowania i wytwarzania mebli” – mówi o projekcie.
„Wejście Normo na rynek to zupełnie nowe otwarcie dla marki Profim. To pierwsze krzesło zaprojektowane i wyprodukowane w zgodzie z zasadami cyrkularnej gospodarki. Nie chwalimy się tylko certyfikatami, ale wprowadzamy konkretne innowacje” – mówi o nowym produkcie Magdalena Borowiec, Dyrektorka Marketingu marki Profim.
Fokus na pracownika
„Dzisiaj pracownik jest bardzo ważną osobą. To, jak wiele z siebie daje, zależy od środowiska, w jakim pracuje. Przestrzenie do pracy stają się coraz bardziej ludzkie i naturalne. Mimo dwóch lat pandemii, które pokazały, że to możliwe, nie wszyscy chcą łączyć pracę z domem. Potrzebują natomiast środowisk motywujących do skupienia, ale też do nieformalnych spotkań i wymiany myśli” – mówi Przemo Łukasik, współzałożyciel biura architektonicznego Medusa Group, które specjalizuje się m.in.: w projektowaniu biurowców i ich wnętrz.
„Po pandemii spędzonej na sofie, ciężko nam zrezygnować z komfortu, również tego wizualnego. W biurach pojawia się coraz więcej kolorów i tekstyliów. Normo stworzyliśmy do takich właśnie udomowionych miejsc pracy” – odpowiada Maja Ganszyniec.
Prosta i przyjazna sylwetka Normo, oparta na typologii szkolnego krzesła sprawia, że naturalnie wpisuje się ono w współczesne miejsca do pracy i nauki. W zależności od konfiguracji krzesła odnajdą się w salkach konferencyjnych, przy biurkach i wspólnych stołach, w biurze czy co-worku, ale też w czytelniach, akademikach i pracowniach. Kolekcja ma aż 12 konfiguracji – cztery podstawy i trzy warianty oparcia można ze sobą dowolnie łączyć w zależności od potrzeb. Dla tego krzesła została również stworzona unikalna paleta kolorystyczna.
Krzesło pierwszego wyboru
„Mebel, nawet najpiękniejszy, musi być wygodny i dawać możliwość dostosowana go do różnych miejsc i sylwetek. Dobry mebel to również taki, którego konstrukcja jest trwała, a w momencie porzucenia sprawi środowisku jak najmniej krzywdy” – podkreśla Przemo Łukasik.
„Specjalnie wybraliśmy nieco większy przekrój profilu, by uzyskać stabilną konstrukcję. Siedzisko jest odrobinę szersze niż w podobnych krzesłach. Wszystko po to, by było stabilne i przyjazne osobom o różnych posturach” – dodaje Maja Ganszyniec.
„Normo jest skonstruowane z minimalnej liczby komponentów, nie używamy w nim kleju ani zszywek, aby po zakończeniu cyklu życia produktu krzesło rozłożyć na części pierwsze, rozdzielić poszczególne materiały i poddać recyklingowi aż w 94%. Stelaż malujemy proszkowo nowo wprowadzoną metaliczną farbą, zamiast używać szkodliwego chromu, dlatego w całości może on kiedyś trafić ponownie do obiegu. Ponadto zminimalizowaliśmy operacje spawania tak, żeby zużyć jak najmniej energii i emitować minimalny ślad węglowy” – zapewnia Tomasz Kaniewski, Dyrektor Rozwoju Produktu w Profim. Sprawia to, że Normo to dziś jedno z najbardziej „zielonych” krzeseł tapicerowanych na rynku.