Sadźmy razem lasy!
Fundacja “Las na Zawsze” sadzi bioróżnorodne lasy liściaste na terenie Polski. Jej celem jest zwracanie ziemi naturze, pomaganie jej, by mogła wrócić do swojego naturalnego stanu - czyli do obecności lasów liściastych, których teraz w Polsce bardzo brakuje. O działalności fundacji, tym jak się wybiera ziemię pod las, a potem go sadzi, o kondycji lasów w Polsce i o planach Fundacji rozmawiamy z Michałem Pacą.
W sadzenie Lasów na Zawsze, razem z fundacją, zaangażowane jest coraz więcej osób i firm. Jedną z nich jest marka 366 Concept, która stoi za przywróceniem do życia ikon polskiego designu z okresu Mid-Century. Wśród najważniejszych najważniejszych wartości marki 366 Concept znajduje się troska o Ziemię i lasy, dlatego już od wielu miesięcy współpracuje z fundacją. Z okazji Dnia Ziemi Las na Zawsze, 366 Concept oraz wielu innych wolontariuszy, zasadziło hektar lasu gwiazdkowego. Dzięki wspólnej akcji 366 oraz LNZ każdy może posadzić kolejne metry lasu, a dodatkowo wyposażyć swój dom w produkowane w Polsce i tworzone odpowiedzialne meble.
22 kwietnia 15% kwoty z zakupu każdego mebla na stronie www.366concept.com zostanie przekazane fundacji “Las na Zawsze” na sadzenie lasu.
Michał, powiedz nam kim jesteś i czym się na co dzień zajmujesz?
Dla większości jestem przedsiębiorcą i na co dzień, w ramach działalności biznesowej, zajmuję się ochroną środowiska i gospodarką odpadami. Jednak najwięcej daję od siebie w związku z sadzeniem lasów i działalnością wspierają edukację w School of Life.
Skąd u Ciebie zainteresowanie akurat sadzeniem lasów jeśli zajmujesz się na co dzień odpadami i bio recyklingiem – czemu nie lepiej dbać o naturę np. sprzątając Ziemię?
Sprzątanie jest takim działaniem w defensywie i ja osobiście jestem zmęczony tym typem działań. Bez przerwy sprzątam po ludziach, próbując coś zrobić z tym jak bardzo nasza cywilizacja jest nieefektywna... Jednak jako człowiek potrzebuję dla równowagi innego zadania – czegoś co jest twórcze, co nie jest sprzątaniem po, tylko tworzeniem dla. Aktywnego działania.
Przenieśmy się do początku historii “Lasu na Zawsze”. Opowiedz z kim tworzysz fundację?
Tworzę lasy na zawsze ze wszystkimi, którzy chcą je tworzyć! A odpowiadając poważniej: zaczynaliśmy we trójkę. Ja, Paweł Krzemiński “Krzemyk”, który był dyrektorem w domu mediowym, a dzisiaj jest prezesem Fundacji oraz Karolina Rusinek, która podarowała ziemię Fundacji i na niej posadziliśmy pierwszy Las na Zawsze. Zaczynaliśmy we trójkę z jednym lasem, a w tym roku posadzimy ponad 30.
Trochę uprzedziłeś pytanie! Czy to oznacza, że posadzicie 30 lasów w tym roku?
Tak, a nawet więcej! Wygląda na to, że na koniec tego roku (2021) powinniśmy mieć w Polsce 40 nowych Lasów na Zawsze, posadzonych dzięki współpracy z różnymi partnerami.
Jak dobieracie gatunki drzew, które sadzicie?
Naszym priorytetem są lasy liściaste, bo takich w Polsce brakuje – z grabami, dębami, klonami, jesionami, wiązami. Prawda jest taka, że drzewa liściaste nie są tak atrakcyjne z perspektywy przemysłowej jak sosna, która rośnie prosto i szybko. Taki grab (kiedyś najpopularniejszy gatunek drzew na terenie Polski) ma swój charakter – on nigdy nie rośnie prosto i przez to jest fatalnym drzewem z perspektywy leśników. A my graby bardzo lubimy i robimy im dużo miejsca.
W jaki sposób firmy i ludzie mogą wspierać Fundacje?
Mogą z nami sadzić lasy, bądź stać się patronami Fundacji i utrzymywać ją. Często jesteśmy poruszeni kreatywnością marek, z którymi współpracujemy. Na przykład firmy informatyczne sadzą z nami kolejne hektary, by kompensować lasem emisje dwutlenku węgla. Taka współpraca pozwala na trwałe związanie firmy z Fundacją. A my się wtedy cieszymy – bo gdy firmy rosną, to rosną także i lasy!