Noma w Japonii. Restauracja na 10 tygodni
Noma uchodzi za jedną z najlepszych restauracji na świecie. Na potrzebę jej japońskiego pop-upu, kopenhaskie studio OEO musiało od zera stworzyć jej nowe lokum w hotelowej przestrzeni.
Noma to nazwa znana nie tylko smakoszom, ale i koneserom dizajnu. Mieszcząca się w Kopenhadze restauracja, odznaczona trzema gwiazdkami Michelin oraz kilkukrotnie zdobywająca pierwsze miejsce w rankingu 50 Worlds Best Restaurants jest znana nie tylko ze swojej progresywnej kuchni, ale i wyjątkowego dizajnu, podkreślającego, jak istotna dla restauracji jest przyroda, surowe, lokalne składniki, ale i lokalne tradycje.
W tym roku Noma postanowiła dopieścić smakoszy w Azji, organizując 10-tygodniowy pop-up w Kyoto. Ambitne zadanie stworzenia tymczasowej przestrzeni powierzono duńskiemu studiu projektowemu OEO z siedzibą w Kopenhadze i studiu projektowemu w Tokio. Miejscem pop-upu była przestrzeń w butikowym hotelu Ace, a do dyspozycji restauracji i projektantów oddano salę o powierzchni 250 metrów kwadratowych, z wysokimi sufitami oraz przeszkloną ścianą, z której rozpościera się widok na bujny ogród. Zgodnie z założeniem, nowa przestrzeń miała z jednej strony oddawać ducha oraz filozofię Nomy, oraz podkreślać jej skandynawski rodowód, a jednocześnie wyrażać szacunek dla lokalnej estetyki, która od lat stanowi wielką inspirację dla samego szefa kuchni kopenhaskiego lokalu, Rene Redzepiego. Szczęśliwie, OEO są mistrzami „japandi”, czyli stylu łączącego skandynawskie i japońskie elementy. Inspiracją dla architektów oraz wspierającej jej w działaniach stylistki Nomy Christine Rudolph było samo Kyoto, słynące z długich tradycji rzemieślniczych. Inspiracje te wyrażono w postaci wykorzystanych materiałów, takich jak ceramika, drewno czy maty tatami, z którym wykonano maty akustyczne oraz przepierzenia sali.
Aby podkreślić kameralny charakter doświadczenia, sufit ozdobiono instalacją z lokalnie wykonanych tenugui, czyli barwionych kawałków materiałów, która stwarza wrażenie przebywania pod wodą oraz nadaje rytm przestrzeni. W wystroju OEO Studio sięgnęło po meble oraz oświetlenie od takich firm jak Time & Time & Style, Santa & Cole czy Stellar Works, które uzupełniono wykonanymi specjalnie na potrzeby tego jednego projektu obiektami, np. lampą Jonas Edvarda, która wykonano ze sprawowanych arkuszy duńskich wodorostów.
- Zaplanowanie pop-upu Nomy zajmuje około dwóch lat. Wszystko musi być dokładnie przemyślane, począwszy od wyboru produktów i producentów po to, jak ma wyglądać restauracja - komentuje Rene Redzepi, szef kuchni Nomy. - W tym przypadku nie mieliśmy wątpliwości, że OWO Studio to najodpowiedniejsi ludzie dla tego projektu. Z całym ich doświadczeniem i ekspertyzą w zakresie dizajnu oraz rzemiosła w Japonii, było ono dla nas idealnym partnerem. OEO Studio udało się stworzyć przestrzeń dla Nomy Kyoto, która opiera się na naszej tożsamości, a jednocześnie okazuje wielki respekt dla lokalnego dizajnu i rzemiosła. Praca z Thomasem i Anne-Marie była niesamowitą przyjemnością.
Pop-up Noma Kyoto potrwa do 15 maja 2023 roku. Jego przebieg można śledzić na Instagramie restauracji @nomacph.