Mieszkanie w Tychach, w którym każdy przedmiot budzi zachwyt
W projekcie tego 100-metrowego mieszkania, zlokalizowanego w Tychach, biała baza ścian oraz jasnoszara posadzka z żywicy stanowią tło dla wyjątkowych kompozycji przestrzennych. Ikoniczne meble vintage z okresu modernizmu Gosia Kotyczka z OBIEKTY STUDIO zestawiła z dziełami malarskimi i graficznymi Michała Żytniaka, inspirowanymi mediami społecznościowymi i życiem miejskim.
Wszystkie pomieszczenia w mieszkaniu wydzielono za pomocą mniejszych i większych białych brył o zaokrąglonych narożnikach, rozmieszczonych na tafli jasnoszarej żywicznej posadzki. Ten zabieg nadał wnętrzu wrażenie jednolitego monolitu, harmonijnie łącząc formę i funkcję. Wprowadzenie mocnych form, tekstur i kolorów w meblach, dodatkach oraz w sztuce malarskiej dynamizuje stonowaną bazę przestrzeni.
Strefę prywatną mieszkania zintegrowano w jedną, spójną całość. „Projektując tę przestrzeń, połączyłam strefy sypialni, miejsca do pracy oraz pomieszczenia gospodarczego, które funkcjonują jako pomieszczenia przechodnie” – mówi Gosia Kotyczka, autorka projektu wnętrza.
Płynne przejście z sypialni prowadzi przez strefę do pracy zdalnej, zaaranżowanej przy użyciu regału z serii String Furniture, aż do strefy gospodarczo-porządkowej, gdzie zlokalizowano toaletkę. Szklana toaletka w sposób subtelny eksponuje oryginalne krzesło Tulip z lat 60., zaprojektowane przez Eero Saarinena. Całość kompozycji uzupełnia obraz Michała Żytniaka wraz z lampą polskiej marki Lexavala o powściągliwej linearnej formie. Na ścianę po prawej stronie, wykończoną przy suficie luksferami, przeniesiono urządzenia AGD z łazienki.
Odkryte belki sufitowe, pokryte warstwą czerwonego gruntu szczepnego z okresu budowy, kontrastują tu z gładkimi powierzchniami ścian oraz posadzką. Najdłuższa wyeksponowana belka sufitowa prowadzi przez długi korytarz, gdzie miejsca do przechowywania ukryto za długą zabudową wykończoną lustrem. Dynamizmu w strefie wejścia nadaje dekoracyjne lustro w kolorze soczystej zieleni autorskiej marki OBIEKTY store oraz wykończenie ściany wejściowej wraz z drzwiami wyrazistym fornirem marki Atpol o bujnym abstrakcyjnym wzorze, zaprojektowanym przez Ettore’a Sottsassa.
Analogicznie przestrzeń kuchenną wydzielono przy użyciu dwóch zaoblonych brył: jedna z nich kryje zabudowę lodówki i sprzętu AGD, natomiast druga zawiera ukryty barek. Biała baza stworzyła idealne tło do wyeksponowania ciągu szafek kuchennych o nietuzinkowej formie.
Ciąg szafek dolnych, utrzymany w kolorze zgaszonego taupe, został umieszczony na wąskim cokole wykończonym czeczotem orzecha amerykańskiego, który pojawia się również na gzymsie zabudowy w sypialni. Również fartuch kuchenny, inspirowany weneckim lastryko, stanowi wyrazisty graficzny motyw pojawiający się wielokrotnie w mieszkaniu. Całość wykończono łukiem z modułowych luster, które odbijają światło z przeciwlegle zlokalizowanego okna. Stylowy akcent stanowi wspaniałe obrotowe krzesło na jednej nodze projektanta Herberta Ohla, stworzonego w 1982 roku dla firmy Wilkhahn.
W salonie, który harmonijnie łączy się z jadalnią, zgromadzono wiele ikonicznych mebli, stanowiących perełki z poprzedniego stulecia. Szklany stół z lat 70. o pięknej rzeźbiarskiej formie, zaprojektowany przez Gastone'a Rinaldi'ego, doskonale komponuje się z krzesłami Thonet S33, które są dziełem Marka Stama, pochodzącym z tego samego okresu. Koniakowa skóra krzeseł doskonale kontrastuje z niebieskimi frontami regału USM Haller, w którym mieszkańcy eksponują swoją kolekcję płyt winylowych. Kolorystyczny dialog elementów łączy kolejna praca Żytniaka o tytule „Dziewczyny z Warszawy”.
W strefie wypoczynkowej główny akcent postawiono na kolor zielony, który nawiązuje do cokołów inspirowanych zielonym marmurem Arabescato, otaczających ściany wszystkich pomieszczeń. Strefę wypoczynkową wyposażono w wygodne sofy Togo oraz stolik marki Thonet model S3001, zaprojektowany przez Christopha Zschocke w roku 1990. Całość dopełnia Fotel Alky, stworzony przez Giancarlo Piretti dla Anonima Castelli, o grubym splocie i soczystym zielonym kolorze. Dialog pomiędzy starym a nowym, który stanowi podstawę całej aranżacji, dopełnia dywan BULLERREMSA marki IKEA, który zyskał nowe życie w kolekcji Nytillverkad i po raz pierwszy pojawił się w katalogu w roku 1958.
Projekt dopełniają dodatki i tekstylia polskich marek oraz manufaktur. Wśród dodatków znajdują się wyjątkowe tekstylia marki Rest Studio, takie jak ręcznie tkane koce Blur wykonane z włókna moheru i alpaki, dekoracyjne rzeźbiarskie ręcznie kute świeczniki autorstwa Marcina Skalskiego z pracowni Kuźnia Skały, ceramika Malwiny Konopackiej oraz lampy marki Lexavala. Oryginały kultowych mebli zostały zakupione w Nostalgii, komisie meblowym specjalizującym się w sprzedaży dizajnerskich mebli, prowadzonym przez Aleksandrę Schmidt, kolekcjonerkę mebli.
W łazience kontynuowany jest subtelny dialog tekstur, które pojawiają się również w pozostałych pomieszczeniach. Surowa belka podciągowa w kolorze bordo wyraźnie wydziela strefę WC i prysznica, klarownie odgradzając przestrzeń. Przechowywanie w łazience rozwiązano za pomocą pojemnej zabudowy na całą szerokość pomieszczenia, wykończonej lustrem. Ten zabieg tworzy efekt optycznego porządku, jednocześnie optycznie powiększając przestrzeń. Nad zabudową umieszczono pas pustaków szklanych, które doświetlają pomieszczenie naturalnym światłem dziennym.
„W łazience postanowiliśmy wykorzystać twórczość angielskiej artystki Amy Victorii Marsh. Amy to niezwykle kreatywna ilustratorka mieszkająca w Manchesterze, znana z tworzenia rysunków, ceramiki oraz wyrobów drewnianych i włókienniczych. W strefie prysznicowej, we współpracy z Trufle Mozaiki, czyli polską marką specjalizującą się w produkcji personalizowanych mozaik szklanych, udało nam się przenieść jedno z dzieł Amy »Running Naked Lady« na ścienną mozaikę” – opowiada Gosia Kotyczka.