Dom z drewna, kamienia i stali z widokiem na góry
Ten dom wymyśliła otaczająca go przyroda. Z jednej strony las, z drugiej łąka i widok na majestatyczne wzgórza parku narodowego Grand Teton. Skromna, naturalna paleta kolorów i materiałów doskonale wpisała budynek w otoczenie.
Jesteśmy w małym miasteczku Wilson, niedaleko Jackson Hole w amerykańskim stanie Wyoming. Ta otoczona górami dolina od dawna ściąga entuzjastów narciarstwa, trekkingu i zapierających dech w piersiach widoków. W takiej lokalizacji architektura musi ustąpić przyrodzie. Prosta bryła budynku, pulpitowy dach i duże przeszklenia nawiązują do najlepszych tradycji architektury amerykańskich rezydencji połowy XX wieku.
Dom razem z garażem i niewielkim magazynem ma ponad 390 m.kw. powierzchni. Architekci z pracowni CLB Architects oparli konstrukcję na trzech materiałach – kamieniu, drewnie i poczernianej stali. Jak przyznaje jeden z twórców budynku, lokalizacja domu wymagała powściągliwości w projektowaniu. Inaczej otoczenie przytłoczyłaby nadmierna ornamentyka.
Dom znajduje się na zboczu niewielkiego wzgórza. Dzięki takiemu położeniu budynek ma kilka poziomów. Część dzienna zwrócona jest w stronę doliny, co dzięki przeszklonym ścianom zapewnia mieszkańcom piękne widoki. Sypialnie zaś, by zapewnić prywatność, skierowano w stronę lasu i umieszczono na półpiętrze. W podpiwniczeniu z kolei ulokowano dodatkowe pokoje dla gości i pomieszczenia gospodarcze.
We wnętrzach dominuje taka sama paleta kolorów, jak na zewnątrz. Sufit wykończono deskami z tsugi – gatunku drewna iglastego występującego w Ameryce Północnej. Ściany nawiązują kolorem do piaskowca, który zastosowano do wykończenia budynku. W części dziennej na podłodze projektanci zdecydowali się na neutralny, polerowany beton.
By w otwartej przestrzeni wizualnie oddzielić kuchnię od części dziennej, zabudowę kuchenną zrobiono z ciemnego drewna orzecha włoskiego. Wyspę kuchenną wykończono białym marmurem, z delikatnym, szarym żyłkowaniem.
Ściankę oddzielająca salon od części prywatnej postawiono tylko na połowę wysokości pomieszczenia, by doświetlić pozostałą część domu. Powierzchnię pokryto czarnymi, stalowymi panelami, a na nich zawieszono półki bez widocznych mocowań w tym samym kolorze. Szafki pokryte są stalą, a blaty zrobiono z czarnego steatytu. Dzięki temu zabiegowi meble wtapiają się w ścianę i wyglądają jak spójna całość.
W głównej łazience zastosowano kompozycję barw ziemi z widocznymi subtelnymi fakturami kamienia. Wanna w kolorze ciemnej czekolady została zrobiona z włoskiego marmuru. Biały betonowy blat zintegrowano z umywalką.
Monolityczny kominek z poczernianej stali z podwieszonym kanałem dymowym oddziela część dzienną i jadalną, zakotwiczając przestrzeń przy jednoczesnym zachowaniu widoku.