Włoskie marmury i współczesne rękodzieło. Nowe życie zabytkowej willi
Villa Beatrice, ulokowana w romantycznym włoskim mieście Portofino, to perła architektoniczna z XX wieku. Niedawno zostało w nią tchnięte nowe życie dzięki stylowej renowacji Martin Brudnizki Design Studio. Jako część sieci Belmond Hotels oferuje wczasowiczom prywatną atmosferę w spektakularnej scenerii Zatoki Paraggi.
Do sieci Belmond Hotels – znanej z wyjątkowych obiektów rozsianych po Półwyspie Apenińskim – należy m.in. hotel Splendido, znajdujący się na zboczach Portofino. W tym roku posiadłość została wzbogacona o Villę Beatrice – trzypiętrową prywatną rezydencję, w której goście mogą spędzić wypoczynek w intymnej, butikowej atmosferze. Jej historia sięga XX wieku. Pierwotnie została wzniesiona dla liguryjskiego przedsiębiorcy Attilio Odero według projektu Gino Coppedè, architekta pochodzącego z Toskanii. Służyła jako miejsce rodzinnych wakacji, spotkań ówczesnej socjety oraz wystawnych przyjęć, a jej charakterystyczna bryła na stałe wpisała się w lokalny krajobraz.
Coppedè był twórcą wszechstronnym – rzeźbiarzem, dekoratorem i architektem. Jego projekt Villi Beatrice – pierwotnie zwanej Odero – to połączenie jego obszarów zainteresowań i dzieło sztuki samo w sobie. Zawiera nawiązania do wielu epok: od secesji, przez neorenesans, aż po neogotyk. Artystycznego ducha twórcy widać w starannie dopracowanych detalach, takich jak sztukaterie, motywy z kutego żelaza, fantazyjne freski, łukowate okna, marmurowe kolumny czy charakterystyczna torretta (mała wieżyczka).
Pracownia Martin Brudnizki Design Studio podjęła się wyzwania renowacji. Projektant przeprowadził ją w charakterystycznym dla siebie stylu – swobodnym i wyrafinowanym. Wyzwaniem było staranne odrestaurowanie oryginalnych fresków zdobiących wnętrza oraz geometrycznych i kwiatowych malowideł na elewacji. Podłogi zostały pokryte terakotą i marmurem „Graniglia alla Genovese”, co jest wiernym nawiązaniem do wyrafinowanej włoskiej tradycji.
Użyty w łazienkach marmur „Palissandro Blue” kontrastuje z oryginalnymi elementami wystroju. Meble i dodatki obito zaprojektowanymi na zamówienie tkaninami, które wytworzono w lokalnych włoskich manufakturach. Wystrój jest eklektyczny – współczesne rękodzieła rzemieślników zestawiono ze starannie zebranymi antykami.
Kolorystyka jest typowa dla wiekowych miasteczek z okolicy – piaskowe żółcie, zgaszone zielenie i terakoty. Przy łóżkach gości umieszczono stoliki z blatami z plecionki wiedeńskiej, co jest nawiązaniem do krzeseł Chiavari. Podstawy lamp oraz dekoracyjne talerze zdobiące ściany willi pochodzą z manufaktury ceramicznej Albisola Superiore, a wybrane powierzchnie ozdobiono barokową techniką scagliola, która pozwala tworzyć imitacje marmuru.
Willa została oddana do użytku gości w lipcu 2025 roku i jest wynajmowana na wyłączność. Do dyspozycji gości jest pięć apartamentów oraz dodatkowo osobny, kamienny domek – la casetta – funkcjonujący jako niezależna przestrzeń. Wczasowicze mają do dyspozycji basen, ogród oraz prywatne zejście do morza. Mogą również skorzystać z prywatnych lekcji gotowania, warsztatów miksologicznych czy sesji poświęconych włoskiemu gelato.
– Chcieliśmy, żeby goście poczuli się tutaj, jakby zostali ciepło przyjęci w ukochanej, rodzinnej willi, którą tworzyły kolejne pokolenia – mówi Martin Brudnizki.