Jaguar F-Pace SVR to ostatni taki samochód w historii. Jednego elementu nie ma już nikt inny
Można napisać, że Jaguar F-Pace to czołowy reprezentant brytyjskiej szkoły dizajnu. Można zauważyć, że flagowa wersja SVR łączy go z już wkrótce nieosiągalnym dziełem inżynierii: ryczącym V8 o pojemności skokowej pięciu litrów. Ale Jaguar F-Pace SVR na tle reszty dzisiejszych samochodów wyróżnia się czymś jeszcze ważniejszym: charakterem.
O nowe przedmioty z charakterem dziś jest trudno niż kiedykolwiek wcześniej. W obecnych czasach, które potrzebują wszystko zmierzyć i nazwać, takie produkty są niewdzięczne do tworzenia. Charakteru nie da się wykazać w Excelu lub na pokazie slajdów. Tymczasem z perspektywy coraz ostrzejszych norm prawnych jego obecność wymaga od twórcy nieprzeciętnego talentu i możliwości operacyjnych.
Z tego powodu część z nas pewnie już pogodziła się z faktem, że nowe przedmioty z charakterem są już właściwie nieosiągalne. Szczególnie w motoryzacji, którą przecież podobno zdominowały samochody pod wieloma względami progresywne, ale jednak nie aż tak pozostające w pamięci i chwytające za serce. Jeśli nie rozróżniasz większości nowych aut pojawiających się na rynku, to nie masz powodów do obaw – nie jesteś w tym sam.
Przez cały czas pojawiają się jednak nowości, w których zmiany oznaczają, że nie jest oszczędniej i mniej, a wręcz z przeciwnie: więcej, lepiej i głośniej. Wybrani producenci takie samochody przez cały czas potrafią tworzyć, czego dobitnym przykładem jest Jaguar F-Pace SVR.
Trzyliterowy akronim w jego nazwie oznacza, że jest to wyjątkowa wersja autorstwa elitarnego działu Jaguara o nazwie Special Vehicles Operations, który skupia się na wzbogacaniu seryjnych modeli o rzemieślnicze wykonanie, realizowane na indywidualne zamówienie wykończenie oraz wyczynowe podzespoły mechaniczne. Po wielkim sukcesie Jaguara F-Pace SVR, który przeszedł do historii jako najlepiej sprzedający się model SVO w historii, teraz na polskim rynku dostępna jest druga generacja tego modelu.
Flagowy wariant F-Pace’a łączy bestsellerowego SUV-a Jaguara z absolutnie zjawiskowym sercem: benzynowym silnikiem V8 o pojemności skokowej pięciu litrów. To wyjątkowa w skali całego rynku konstrukcja. Zaprojektowana i budowana w Wielkiej Brytanii jednostka kontynuuje najlepsze tradycje inżynieryjne z tego kraju i podaje je w na wskroś nowoczesny, spełniający najsurowsze normy emisji spalin oraz oczekiwania wymagających kierowców sposób.
Po wciśnięciu przycisku wielki silnik budzi się do życia z przenikliwym rykiem, który w jednej chwili nastraja kierowcę i ustawia całą jego dalszą relację z samochodem. Ryk przechodzi w basowy pomruk, który potwierdza rzadko dziś już spotykaną w nowych motorach trwałość i niezrównane możliwości.
Pierwsze, co podpowiada intuicja, to wykorzystać je do zaspokojenia swojej potrzeby prędkości. Moc całych 550 KM gwarantuje przyspieszenia, które zawstydzą samochody elektryczne (4 s do 100 km/h). Co więcej, tylko tutaj są one rozwijane w tak przejmujący i wynagradzający sposób: bez asysty hybrydyzacji czy nawet turbodoładowania, a wyłącznie z doładowaniem mechanicznym. To wyrafinowane rozwiązanie to pozwala maksymalnie zbliżyć się do pożądanego przez purystów, tradycyjnego efektu silnika wolnossącego, a przy tym zachować bardzo wysoki poziom wydajności i przyjazności środowisku.
I choć F-Pace’a SVR można kupić dla tego 1% najbardziej intensywnych chwil za kierownicą, to założenia Jaguara doceni się również przez pozostałe 99% czasu, w których tak na długich trasach, jak i w mieście nieoceniona okaże się potężna elastyczność i komfort, jaką daje taki silnik. Z nim każda chwila jazdy zmienia się w wydarzenie. Pewnych rzeczy w motoryzacji nadal nie da się osiągnąć w żaden inny sposób niż dużą pojemnością skokową.
F-Pace SVR to jednak o wiele więcej niż tylko napęd. Zachowano tu bezpośredniość i precyzję reakcji znaną z najlepszych brytyjskich aut sportowych, z których zresztą wiele stworzył ten sam zespół inżynierów Jaguara. Zwiększony prześwit i zaawansowany napęd na cztery koła nadal dają temu modelowi stabilność w każdych warunkach i wszechstronność, dla których wybieramy SUV-y.
Na typową formułę samochodu tego segmentu Jaguar nakłada warstwę luksusu w pozostającym na czasie z najnowszymi trendami wydaniu. Za projektem nadwozia stoi wieloletni szef dizajnu Jaguara Gerry McGovern. Bez przesady można napisać, że dla brytyjskiej motoryzacji jest on tym, czym Norman Foster dla tamtejszej architektury, a Stella McCartney dla świata mody.
Jego niosący wielką energię, a przy tym ponadczasowo czysty i subtelny projekt jest podręcznikowym przykładem topowego wzornictwa Wielkiej Brytanii. Wyczynowy układ napędowy i wysokowydajny układ hamulcowy wymusiły obecność dodatkowych elementów aerodynamicznych i wentylacyjnych. Są one podporządkowane funkcji, ale nacechowane emocjonalnie: ich obecność budzi niekwestionowane uznanie na drodze.
Zamysł projektu jest kontynuowany we wnętrzu, gdzie tradycyjne rzemiosło delikatnych tapicerek i solidnych metali, precyzyjnego wykończenia i licznych wygód łączy się z ultra-nowoczesnym systemem multimedialnym Pivi Pro. Jego rozbudowane funkcje są podane w prosty i gustowny sposób, dzięki czemu kabina F-Pace’a to odprężające, sprzyjające wyciszeniu miejsce.
Wszystkie te elementy składają się na niepodrabialny efekt, które czynią z Jaguara F-Pace’a SVR unikatowy, ostatni taki samochód na rynku. Teraz jego formuła wchodzi na nowy, jeszcze bardziej wyrazisty poziom za sprawą debiutu limitowanej wersji Edition 1988. Swoją nazwą i charakterem nawiązuje ona do wyczynowego Jaguara XJR-9, który w 1988 roku wygrał najsłynniejszy wyścig świata: 24h Le Mans. Duch zdolnego osiągającego miejscami aż 386 km/h bolidu jest odtworzony przez wyjątkowy lakier Midnight Amethyst, kute obręcze kół w kolorze Champagne Gold w rozmiarze 22 cali oraz ekskluzywne detale wykonane między innymi z włókna węglowego.
Na cały świat wydanych zostanie zaledwie 394 samochodów tej edycji (po jednym na każde okrążenie pokonane przez Jaguara XJR-9 w drodze po zwycięstwo w 24h Le Mans), co z miejsca uczyni je najbardziej poszukiwanymi egzemplarzami modelu F-Pace SVR. Obecnie wchodzimy w ostatni moment w historii motoryzacji, gdy można jeszcze osobiście doświadczyć takich samochodów jak ten.