Zadbaj o formę
Pamiętacie występujący w opowieściach latający dywan, który ma magiczną moc przenoszenia osób w wymarzone miejsca? Podobną moc, choć w przenośni, mają przepiękne dywany projektantów. Wprawdzie nie przenoszą nas dosłownie w przestrzeni ale zabierają nas do świata piękna.
Kolorowy ptak – tak krótko można opisać przepiękny dywan z kolekcji „Feathers” (marki CC-Tapis) autorstwa Maartena De Ceulaera. Inspiracją dla tego belgijskiego artysty, były prace Johna Jamesa Audubona, który skatalogował, opisał i namalował ptaki Ameryki Północnej. Dywan De Ceulaera zachwyca formą i głębią kolorów.
Równie ciekawą kolekcję marki CC-Tapis stanowią dywany powstałe we współpracy z brytyjską artystką Faye Toogood. Ręcznie wykonane dywany z kolekcji „Doodles” przemycają ducha wolności. Ich malarskość, eksplorowanie bez granic ciekawa nieregularna forma sprawia, że są bardzo ciekawym elementem przestrzeni.
Gdy Jan Kath myśli o dywanach, widzi niebo i kosmos, chusty rosyjskich babuszek albo krę na jeziorze w kolorach tęczy. Jego dywanom daleko bowiem do symboli mieszczańskiego dobrobytu, znacznie bliżej (za to) do sztuki. Pochodzący z Zagłębia Ruhry niemiecki projektant osiągnął w świecie dywanów ogromny sukces i zrewolucjonizował dywanowy przemysł. Dziś po kobiercach z jego manufaktury stąpają gwiazdy filmu, rocka i mody. Stąpa też/nawet papież.
Jako młody chłopak podróżował koleją transsyberyjską. Zachwyciły go wtedy kwieciste chusty rosyjskich kobiet, które sprzedawały na stacjach pielmieni. Wiele lat później tamte wzory stały się inspiracją dla wyrazistej kolekcji dywanów „From Russia with love”. W czasie lotu do Kanady dostrzegł urodę kry. W wyobraźni zmienił jej kolory. Tak zrodził się pomysł na kolekcję Erased Heritage, która jednocześnie jest ukłonem w stronę tradycji dywanowej Orientu. W jego dywanach spotykają się więc wrażenia wizualne z licznych podróży i świat Orientu, z którym Niemiec miał do czynienia od dzieciństwa. Jego dziadek handlował orientalnymi dobrami a ojciec dywanami. Przez dość długi czas nic jednak nie zapowiadało, że Jan Kath, który w młodości organizował imprezy techno w Indiach, także wstąpi na dywanową ścieżkę kariery. Gdy jednak z pomocą finansową ojca kupił manufakturę dywanów w Nepalu postanowił, że będą w niej powstawać kobierce jakich dotąd jeszcze nie było. Kath od początku swobodnie łączył wielowiekowe tradycyjne techniki i motywy z współczesnymi wątkami; kolorami czy wzorami.
Koncept łączenia tradycji z nowoczesnością nie jest pomysłem nowym, lecz w tamtym czasie w świecie dywanów był rewolucją. Od tamtego momentu minęło już ponad 20 lat a firma Jana Katha, która działa w duchu FairTrade bardzo się rozwinęła.Dziś w manufakturze Jana Katha można utkać każdy wzór, nawet kosmos i gwiazdy. Tak też się stało, bo kolekcja Spacecrafted w fotorealistyczny sposób odzwierciedla zdjęcia kosmosu widziane przez teleskop Hubble’a. Ta kosmiczna kolekcja sprzed kilku lat i każda kolejna utwierdza w przekonania Jan Kath jest gwiazdą, której blask wykracza daleko poza granice dywanowego świata/ dywanowej galaktyki.
Kolekcja East pokazuje, że moda na Daleki Wschód nie mija: tym razem wzory z makat i perskich kobierców farbowane są na kolory odblaskowe. Trudno oderwać od nich wzrok, ale to zjawisko do którego Jan Kath już nas przyzwyczaił.