Prezentownik: bombki dla Swifties i miłośników kawioru. Zobaczcie, co dla Was wybraliśmy!
Choinka to coś więcej niż tylko świąteczna dekoracja. To centralny punkt domu, wokół którego gromadzą się emocje, wspomnienia i… dobry design. W tym roku postanowiliśmy przyjrzeć się ozdobom, które wykraczają poza rolę zwykłego „wypełniacza” gałęzi. Szukaliśmy małych dzieł sztuki – obiektów, które same w sobie są historią.
Autor: IM
Zdjęcia: Materiały prasowe
W naszym zestawieniu znajdziecie zarówno szklane, ręcznie malowane unikaty od polskich rzemieślników z Dagmary, jak i ikony skandynawskiego minimalizmu od Georg Jensen, Ferm Living czy Iittala. Nie zabrakło też odrobiny humoru i włoskiej finezji od Alessi, klasycznej elegancji z NAP oraz ekstrawagancji prosto z londyńskiego Selfridges i marki Baubles. Niezależnie od tego, czy Wasze drzewko jest hołdem dla tradycji, czy nowoczesną instalacją artystyczną, te ozdoby sprawią, że tegoroczne święta nabiorą wyjątkowego blasku.
Oto nasze subiektywne zestawienie najpiękniejszych bombek tego sezonu.
Alessi - rzeźbiarska zabawa formą
Włoska marka od lat udowadnia, że design nie musi być śmiertelnie poważny, a w okresie świątecznym pozwala sobie na jeszcze więcej swobody. Efekt? Choinka staje się sceną dla małych form rzeźbiarskich. Wśród propozycji znajdziemy "Casettę" – czerwony, pękaty domek, który zamiast stać w cieniu gałęzi, spogląda na domowników własnymi oczami i uśmiecha się szeroko. Tuż obok wisi "Montgolfière" – srebrzysty balon na ogrzane powietrze inkrustowany czerwonymi detalami, będący obietnicą podniebnych podróży.
Alessi bawi się skalą i narracją. Na błękitnej bombce "Il Vecchio e il Mare" (Stary człowiek i morze) projektu Marcello Jori rozgrywa się miniaturowy dramat literacki z rybakiem i wielką rybą w rolach głównych. Są też formy bardziej abstrakcyjne, jak geometryczne serca czy hipnotyzujące pary oczu, które zdają się śledzić świąteczną krzątaninę. Wszystkie ozdoby wykonano z porcelany i ręcznie zdobiono emalią oraz reliefami, co nadaje im charakteru biżuteryjnych cacek. To propozycja dla tych, którzy na świątecznym drzewku szukają nie tyle symetrii, co wciągającej opowieści i włoskiego temperamentu.
Baubles - uczta dla oka (dosłownie)
Jeśli w tym roku planujecie święta w wersji gourmet, te ozdoby są pozycją obowiązkową. Polska marka Baubles udowadnia, że szklana bombka może być równie apetyczna co wykwintna kolacja. W ich kolekcji tradycyjne rzemiosło spotyka się z kulinarną fantazją. Każda ozdoba jest ustnie dmuchana i ręcznie dekorowana w lokalnej manufakturze, co widać w niezwykłej precyzji detali – od lśniącej faktury ostrygi i ziarenek kawioru, przez soczysty miąższ marakui, aż po idealnie odwzorowaną „skórkę” na piramidzie serów. To biżuteria choinkowa z przymrużeniem oka, która zamienia świąteczne drzewko w najlepsze menu degustacyjne w mieście.
NAP - powrót do beztroski
W tym roku NAP zaprasza nas do ciepłego, bezpiecznego domu z czasów dzieciństwa. Wśród propozycji królują ozdoby wykonane z naturalnej wełny i filcu, które wprowadzają do wnętrza miękkość i przytulność w stylu hygge.
Mamy tu małe, tekstylne dzieła sztuki: myszkę w grubo dzierganym, czerwonym swetrze, która wygląda, jakby właśnie wyszła z kart baśni Beatrix Potter, czy filcowego Dziadka do Orzechów, który zamiast straszyć surowością, rozczula swoją formą. NAP bawi się też konwencją tradycyjnych zabawek. Na gałęziach lądują metalowe samoloty z bałwanami-pilotami oraz klasyczne sanki ze Świętym Mikołajem, wykonane z połączenia drewna i metalu. Jest też kultowy motyw czerwonego samochodu wiozącego choinkę na dachu – tym razem w wersji miękkiej, filcowej, idealnej do domów, w których są małe dzieci lub zwierzęta.
To dekoracje, które nie boją się stłuczenia. Są zaproszeniem do dotykania, przestawiania i tworzenia własnych, małych scenografii – choćby wokół sojowej świecy "Cozy Moment", która dopełnia ten sensoryczny, analogowy klimat. Wybór NAP to manifestacja spokoju i tęsknoty za świętami, które pachną lasem, wełną i domowym ciastem.
Ferm Living - święta w rytmie slow
W tegorocznej kolekcji duńska marka rezygnuje z blichtru na rzecz organicznego spokoju. Inspiracje płyną tu prosto z natury – stąd ozdoby o nieregularnych kształtach rzecznych kamieni (Bellure), papierowe grzybki (Mushroom) czy mosiężne liście dębu i ostrokrzewu. Ferm Living zaprasza do wnętrz surowce, które kojarzą się z ciepłem i bliskością: pleciony rattan, jutę i surową bawełnę o postrzępionych brzegach z nostalgicznej serii Vela. To dekoracje, które wprowadzają do domu atmosferę skandynawskiej „swojskości” w najbardziej wyrafinowanym, naturalnym wydaniu.
Północne światło i mieszkańcy Doliny Muminków - selekcja Nordic Nest
Skandynawskie Święta to nie tylko estetyczny minimalizm, to przede wszystkim hygge i umiejętność rozświetlania mroku, gdy słońce chowa się za horyzontem tuż po południu. W selekcji z Nordic Nest znajdujemy ozdoby, które traktują choinkę jak nośnik kulturowego dziedzictwa i nostalgii.
Absolutnym fenomenem są tu Muminki. Postaci stworzone przez Tove Jansson dawno wykroczyły poza ramy literatury dziecięcej, stając się fińskim towarem narodowym i symbolem pewnej życiowej filozofii. Marka Arabia przenosi te historie na ceramikę z precyzją godną kolekcjonerskich miniatur – na bombkach widzimy Małą Mi w swoim żywiole, Włóczykija szukającego samotności czy Muminki w radosnym tańcu. To dekoracje z duszą, które niosą w sobie ciepło i mądrość Doliny. Marka Muurla podchodzi do tematu lżej, zamykając ilustracje w przezroczystym, borokrzemowym szkle, które pięknie przepuszcza światło choinkowych lampek, nadając postaciom eteryczny wymiar.
Ale Północ to także ikoniczne wzory. Marimekko udowadnia, że na świątecznym drzewku jest miejsce na mocny graficzny gest. Ich słynne maki Unikko czy linearne motywy Siirtolapuutarha w formie ceramicznych ozdób to propozycja dla tych, którzy nawet w grudniu nie chcą rezygnować z energetycznego designu. Zestawienie zamyka duńska marka OYOY z ich szklanymi cukierkami w paski – to ukłon w stronę dziecięcej radości, ale w wysmakowanej, monochromatycznej palecie.
Georg Jensen - biżuteria dla wnętrza
Duńska marka traktuje świąteczne dekoracje z taką samą precyzją, jak wyroby jubilerskie. Tegoroczna kolekcja Christmas Collectibles to triumf 18-karatowego złota i szlachetnego mosiądzu. Zamiast krzykliwych barw mamy tu rzeźbiarską formę i grę światłem.
Warto zwrócić uwagę na misterne mobile – jak to z motywem sanek czy ubierania choinki – które dzięki ażurowej konstrukcji zdają się lewitować na gałęziach. Kolekcję uzupełniają geometryczne kokardy i kultowe dzwonki z grawerunkiem roku 2025. To ozdoby dla purystów: surowe, eleganckie i zaprojektowane tak, by stały się rodzinnymi pamiątkami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie.
Dagmara: polskie rzemiosło w kruchej formie
Manufaktura Dagmara to dowód na to, że polskie szklarstwo artystyczne to klasa sama w sobie. Ich bombki to nie produkcja masowa, ale małe dzieła sztuki, w których widać rękę mistrza – od wydmuchania formy po ostatnie pociągnięcie pędzla.
W tegorocznej ofercie zachwyca różnorodność, która spaja szacunek do rzemiosła z odwagą w doborze faktur. Mamy tu kobaltowe jajo inspirowane stylem Fabergé, bogato zdobione złotem i koralikami – to propozycja dla tych, którzy na choince pragną królewskiego przepychu. Na drugim biegunie leżą projekty bawiące się strukturą: bombki otulone naturalnymi, puszystymi piórami w odcieniu szampana czy te dekorowane papierowymi liśćmi w jesiennych barwach, które wprowadzają do wnętrza organiczny spokój.
Dagmara mistrzowsko operuje też sentymentem. Ręcznie malowany medalion z jamnikiem w meloniku to uroczy ukłon w stronę miłośników czworonogów i estetyki vintage. Z kolei białe kule z czerwonymi, brokatowymi motywami jeleni i ptaków przywołują na myśl tradycyjne, ludowe wycinanki w nowoczesnym wydaniu. To kolekcja, która udowadnia, że "tradycyjne" wcale nie musi znaczyć "staroświeckie" – może być wyrafinowane, pełne smaku i bliskie sercu.
littala: fińska gra światłem
Legendarna huta szkła przenosi swoje dziedzictwo na gałęzie choinki. Wzrok przyciągają przede wszystkim miniaturowe wersje kultowych "Birds by Toikka". Dmuchane ustnie, szklane ptaki w nasyconych odcieniach żurawiny, szarości i bursztynu to kolekcjonerskie unikaty w skali mikro.
Marka pozwala sobie też na odrobinę humoru, wieszając na drzewku szklany ogród: bombki w kształcie bakłażanów, winogron czy dyń. To ozdoby, które żyją dzięki światłu – ich transparentne, barwione w masie szkło działa jak soczewka, budując we wnętrzu ciepły, nordycki nastrój.
Selfridges - dla Swifties i miłośników popkultury
Słynny dom towarowy z Oxford Street podchodzi do świąt z typowym dla siebie, brytyjskim dystansem i odrobiną szaleństwa. W ich selekcji tradycja ustępuje miejsca niczym nieskrępowanej wyobraźni, a choinka zamienia się w manifest osobowości właściciela. Tu nie ma "zbyt odważnych" połączeń – liczy się humor, kolor i element zaskoczenia.
W tegorocznej ofercie Selfridges bawi się popkulturą i sztuką wysoką. Na gałęziach lądują więc szklane podobizny ikon współczesności – od Yayoi Kusamy, po brokatowe napisy "Swiftie" dla fanek muzycznych uniesień. Obok nich znajdziemy surrealistyczne, cekinowe twarze, które wyglądają jak wyjęte z obrazów Picassa, czy filcowe, latające świnki (when pigs fly). To kolekcja dla tych, którzy chcą, aby ich choinka była najlepszym conversation piece podczas wigilijnej kolacji – odważna, zabawna i absolutnie niepowtarzalna.
Vondels: hedonizm bez przepraszania
Dla amsterdamskiej marki Vondels bombki to czysta afirmacja radości, humoru i wszystkiego, co w życiu najlepsze (i najbardziej lśniące). Zamiast bezpiecznych kształtów, proponują szklany gabinet osobliwości, w którym haute couture spotyka się z popkulturą.
W tegorocznej kolekcji królują ikony. Mamy tu Hello Kitty w zimowej odsłonie, która zamiast na plecak, trafia na honorowe miejsce na choince, i Miffy na sankach – minimalistyczną, a jednak pełną uroku. Ale Vondels to przede wszystkim moda i dolce vita. Szklane kozaki wysadzane koralikami, które lśnią jak buty z wybiegów, czy lamparcie mokasyny to propozycja dla fashionistek, które nawet drzewko ubierają zgodnie z trendami.
Marka puszcza też oko do miłośników sportu i relaksu – różowa rakieta tenisowa z piłeczką czy bombka przedstawiająca kobietę w wannie pełnej bąbelków to dowód na to, że święta to czas na odpoczynek i robienie tego, co się kocha. A dla tych, którzy tęsknią za słońcem? Jest i jamnik w okularach przeciwsłonecznych, wylegujący się na dmuchanym kole.