Zamiast goździka w celofanie...
Urodziny? Dzień Kobiet? Oświadczyny? Podaruj bukiet, o którym się nie zapomina...Taki, że można zemdleć z wrażenia, wrzucić na Instagram i wszyscy pomyślą, że to zdjęcie wycięte z LABELa... Albo jeszcze lepiej podaruj bukiet, który można zjeść. I na koniec (wiemy, że to nieco banalne, ale mocne) – podaruj bukiet, który mówi więcej niż 1000 słów. Gdzie go zamówić? Podpowiemy! Oto przegląd najgorętszych adresów, gdzie do kwiatów podchodzi się bardzo kreatywnie!
Autor: IZ
Zdjęcia: Materiały prasowe
Zaczynamy od Wrocławia!
„Czy któraś z naszych technologicznych metod głoszenia miłości ma większe znaczenie niż pojedynczy pomarańczowy tulipan w niebieskim szklanym wazonie, który rośnie w kierunku światła? Nasi przodkowie byliby rozczarowani, gdyby tylko czerwone róże były wręczane w dniu Walentynek i dość przerażeni współczesnym przekonaniem że im bardziej efektowny i droższy kwiat, tym silniejsze są nasze uczucia. W obronie dziedzictwa mojego zawodu, chcę zwrócić uwagę na piękno kwiatów, przypomnieć o mowie kwiatów i jej dobroczynnej mocy”– tak pięknie napisał nam w wiadoości Maciej Marszałek, znany jako Dr. Bloom. Cała reszta jest milczeniem.
Do magicznej pracowni Dr Bloom Flora Design traficie tędy.
Pracownia florystyczna FormaLiści powstała w ramach działalności gospodarczej Fundacji Plastformers, wszystkie zyski idą na działania pożytku publicznego. Od zeszłego roku pracownia posiada Certyfikat Zakupu Prospołecznego. Flagowym produktem FormaLiści są bukiety jadalne, w ciepłych sezonach pracownia wykorzystuje w większej mierze kwiaty z upraw ekologicznych, w tym własnej - zioła, owoce. Obecnie ta kreatywna pracownia mieści się na Wyspie Słodowej we Wrocławiu i działa na zamówienie.
Halo Trójmiasto! Macie goździki?
Zorza, której nazwa słusznie kojarzyć się powinna z cudem Matki Natury (zjawiskiem zorzy polarnej), to koncept powstały z miłości do kwiatów, kawy, architektury oraz rzemiosła w sercu Głównego Miasta w Gdańsku przy ulicy Lawendowej. Miejsce fizycznie jeszcze powstaje (będzie to concept store łączący w sobie kwiaciarnię, kawiarnię i skład z estetycznymi przedmiotami), ale bukiety można już u nich zamawiać
Zorza to Angela i Mikołaj, którzy tak mówią o swojej pracy:
- Tworząc kompozycje najważniejsza jest dla nas sezonowość oraz wielogatunkowość. Wykorzystujemy kwiaty w różnych stopniach rozwoju, te w pąkach jak i w pełnym rozkwicie , suszone owoce, gałęzie i suszki, realizując założoną misję - chcemy aby ludzie zaczęli doceniać wszelką roślinność, nawet tę nie oczywistą. Zależy nam na tym, aby było to zgodnie z naturą, w ruchu zero waste. Uważamy, że jej piękno jest ponadczasowe, a kwiaty nie potrzebują dodatkowych ozdób jak kokardy itd. W naszych bukietach znajdziecie lekkość, przestrzenność oraz miłość do tego co robimy. Ostatnio ktoś skomentował nasze kwiaty pytaniem „To kwiaty czy obrazy”? Ten cytat doskonale oddaje ducha Zorzy.
Po zamówienia tutaj.
Flora Muzyka to pracownia florystyczno - botaniczna, przepełniona egzotyką najrzadszych okazów roślin i przepięknych kwiatów, które każdego dnia są pod troskliwą opieką jej twórców - Oli i Krystiana, pary miłośników przyrody i pasjonatów muzyki. Poza roślinnością, projekt dopełnia sprzedaż płyt winylowych, rękodzieła zaprzyjaźnionych artystów, a także wiedza i wieloletnie doświadczenie, którym dzielą się na organizowanych przez siebie warsztatach.
A jak tam w stolicy? Róże, gerbery...?
Przede wszystkim M Á K 1904! Chociaż kwiaciarnia ta otworzyła się zaledwie klika lat temu, to jej historia sięga początków XX wieku. W 1904 roku ukazała się bowiem reklama prasowa przedsiębiorstwa kwiatowego pradziadków Oli Rusak. Ola wraz z mamą Małgorzatą postanowiły kontynuować rodzinną tradycję. Jak to robią? Po prostu wspaniale!
Powstają tu bukiety na zamówienie i instalacje. W MÁK 1904 można też kupić akcesoria do roślin, cudowną ceramikę i zapachy do domu.