Ze śmietnika na salony, czyli jak Wood Dude Redesign nadaje przedmiotom drugie życie
„Każdy mebel zasługuje na to, aby dostać drugie życie” – powtarza Miłosz Grabowski, działający jako Wood Dude Redesign. Trudno się z nim nie zgodzić. Wprowadzanie do obiegu używanych przedmiotów to nie tylko dobra decyzja z punktu widzenia ekologii. To również szansa na posiadanie unikatowej rzeczy z duszą i własną historią.
Urodzony w Zakopanem Miłosz Grabowski od najmłodszych lat zachwycał się kunsztem stylu zakopiańskiego. Dorastał w miłości do architektury opartej na naturalnych, lokalnie pozyskiwanych surowcach. Obserwowanie tworzonych w drewnie, misternych zdobień budynków oraz twórczości lokalnych artystów już na zawsze zaszczepiło w nim zamiłowanie do sztuki i ręcznego rzemiosła. W zespole Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara rozwinął swoje zainteresowania związane z rysunkiem, rzeźbą oraz dizajnem.
Około cztery lata temu miało miejsce wydarzenie, które nadało kierunek przyszłości Miłosza. Podczas spaceru jego wzrok przyciągnęła powojenna etażerka, leżąca przy wiacie śmietnikowej. Metodą prób i błędów odnowił mebel – od razu połknął bakcyla. Następnie spróbował swoich sił w renowacji giętych krzeseł i drewnianych stolików o przeróżnych formach. Nowo odkryta pasja szybko zamieniła się pracę.
Dziś Wood Dude Redesign zajmuje się głównie renowacją krzeseł i foteli z lat 50., 60. i 70. ubiegłego wieku, jednak zdarza mu się też odnawiać stoły, regały oraz inne meble, nie tylko te drewniane. Nie lubi ograniczeń – podejmuje się wszelkich wyzwań, odnawia drobne przedmioty, ale także wielkogabarytowe, wieloelementowe konstrukcje. Specjalizuje się w pracach stolarskich i tapicerskich.
Wraz z Danielem Stoińskim, który również zajmuje się renowacją mebli, otworzył w Krakowie pracownię i sklep „Pikasy”.
„To otwarta przestrzeń, gdzie pracujemy i organizujemy warsztaty renowacji. Co więcej, to miejsce spotkań z dizajnem. Pracownia mieści się w lokalu, w którym mieściła się kultowa pralnia pierza i puchu, działająca od lat 80. XX wieku do 2019 roku. To miejsce ze wspaniałą historią, którą próbujemy podtrzymać” – opowiada Wood Dude Redesign. Jako że zarówno Miłosz Grabowski, jak i Daniel Stoiński są entuzjastami powojennego wzornictwa, w ich sklepie można zaopatrzyć się w perełki vintage, w tym wyroby ceramiczne i szklane.
Wood Dude Redesign nadal wyszukuje i odnawia stare meble oraz przedmioty, które lądują na śmietnikach. Jego działalność nie ogranicza się jednak jedynie do rzeczy materialnych. Przed zapomnieniem ratuje też zwierzęta, które stanowią dużą część jego życia. Przygarnął trzy koty i psa oraz regularnie wspiera schroniska.
Miłosz jest wierny zasadzie, że na uwagę oraz miłość zasługuje nie tylko to, co jest nowe i nieskazitelne. W dzisiejszych czasach nadmiaru oraz kreowania idealnej rzeczywistości w mediach społecznościowych wydaje się, że to reguła, którą każdy powinien wziąć sobie do serca.
Zobacz także:
Interesujesz się dizajnem?
Sprawdź LABEL 52 – „Wokół natury”!