Raj na Ziemi (a ściślej w Białymstoku)
Czym jest Raj? Dosłownie to miejsce pobytu pierwszych ludzi na ziemi, eden. W przenośni – miejsce piękne, wspaniałe. Oprócz tego Raj to nowe miejsce na mapie Białegostoku, czyli restauracja z bezglutenową pizzą, ludźmi i winem. Za projekt wnętrza odpowiada Damian Kozłowski i Katarzyna Fiedorczuk z 74studio oraz Dariusz Jabłoński.
To kolejny krok studia w stronę tworzenia kompleksowych koncepcji, które obejmują nie tylko aranżację wnętrza, branding, ale również kreatywny nadzór nad wizerunkiem konceptu w mediach społecznościowych. To również krok do tworzenia ekosystemu lokalnych artystów i projektantów, którzy mogą łączyć swoje usługi i tym samym tworzyć jeszcze lepsze projekty.
Pomysłodawcami nazwy restauracji są również projektanci. O projekcie mówią: „Chcieliśmy zaproponować coś świeżego i ciepłego. Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z czymś nowym i nietypowym, certyfikowaną kuchnią bezglutenową, która potrzebuje ciekawego anturażu. Nazwa i pomysł na branding był efektem wielogodzinnych rozmów i analizy lokalnego rynku i trendów. Zaproponowaliśmy RAJ – nazwę, która na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z jedzeniem, ale brzmi lekko, niebiańsko, ciepło i wakacyjnie. To analogia do kuchni, którą mieliśmy niedługo zaoferować – bezglutenowe i jednocześnie wegańskie lub wegetariańskie jedzenie, które ma być lekkie, niebiańsko dobre, ciepłe i poprawiające nastrój. A przede wszystkim zdrowe. To w łatwy sposób wytyczyło nam drogę, którą podążymy, projektując i identyfikację wizualną, i wnętrze lokalu. Obie te rzeczy są spójne i utrzymane w tej samej kolorystyce.”
RAJ to koncept również pod względem kulinarnym. Swoim gościom oferuje bezglutenową pizzę, poświadczoną certyfikatem MENU BEZ GLUTENU. Menu dopełniają inne pozycje dań głównych, które oprócz tego, że są bezglutenowe, mogą być również wegetariańskie czy wegańskie. Menu dopełniają wyszukane bezglutenowe alkohole i niszowe napoje polskich producentów.
„Rajowi bliżej do konceptu niż do restauracji – to miejsce jest bardzo specyficzne. Nie jest typową restauracją nie tylko ze względu na oferowaną kuchnię, ale również ze względu na swoją wielkość i aranżację.” Sala główna to niespełna 27,00 m2. To miejsce kompromisów i niestandardowych rozwiązań pod względem funkcjonalnym. Mimo że lokal jest niewielki, to w środku znajdziemy miejsca dla 24 osób.
Głównie są to miejsca barowe, ale znajdziemy też miejsca przy niższych stołach, gdzie będziemy mogli usiąść na dłużej. Standardowy bar zastępuje aneks barowy przeznaczony do obsługi kelnerskiej. Pełni również funkcję magazynową do przechowywania zapasów oferowanych alkoholi. Design panujący wewnątrz to mieszanka modernizmu ze stylem lat 80-tych. Wnętrze jest ciepłe, wypełnione brązami, czerwieniami i oranżami w różnych formach i wykończeniach. Część stylizacji nawiązuje do polskiego modernizmu. Podłogę wykończono oryginalnym lastryko, na ścianach królują kwadratowe płytki o kredowym wykończeniu, okalające wszystkie ściany sali głównej. Dużą uwagę przykuwają meble. „Dominantą w tym lokalu jest przede wszystkim rękodzieło. Każda forma oprócz drewnianych stołków jest zrobiona ręcznie przez lokalnych metaloplastyków, stolarzy i artystów.”
To również oryginalne formy stołów i ich blaty wykonane z tłuczonej ceramiki. Stoły dominują nie tylko formą, ale również soczystym oranżowym wykończeniem. W podobny sposób wykończony został aneks barowy. On dominuje za to w kolorze brązowym. Pękate blaty, dopełnione zostały pięknymi frontami szafek, które wypełnia korek modyfikowany. Nawiązania do modernistycznych form dodają też ręcznie profilowane, zamknięte do koła uchwyty. Po drugiej stronie znajdziemy murowane siedzisko, na którym przygotowano prostej formy siedziska i okrągłe stoły. Miejsca siedzące wzbogacają drewniane taborety z litego drewna.
Tę stonowaną, wbrew pozorom, oranżową kolorystykę przełamuje centralny element lokalu syntetyczna palma. Wykonana ręcznie ze stali i wykończona w bieli, otoczona została ogromnym kołem z oryginalnego, czerwono-pomarańczowego neonu. „To forma na granicy pastiszu, nawiązująca do nazwy restauracji. Ma za zadanie dodać luzu, zaskoczyć, skupić na sobie uwagę, być wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Nawiązuje stylizacją do lat 80-tych. Dopełnia ją neon, wielki pomarańczowy, klasyczny neon, również znany dla tamtej epoki. Wypełnia te wnętrze niesamowicie przyjemnym ciepłym światłem, które od razu przywołuje „rajskie” wspomnienia.” Palma pięknie odbija się w lustrzanej płaszczyźnie, którą dostrzeżemy na suficie- „Lustro tworzy swego rodzaju portal, obijając światło neonu i palmę, podwyższa nam optycznie pomieszczenie i dubluje efekt dekoracji, czyniąc je jeszcze bardziej wyjątkowymi”. Palma szybko stała się viralem wśród odwiedzających lokal gości. Dzięki temu stała się już nieodłącznym elementem charakterystycznym dla tego miejsca.
RAJ to miejsce, które swój potencjał pokaże dopiero wtedy, gdy na zewnątrz zrobi się cieplej. Do lokalu zostanie zagospodarowany ogródek, a lokal na co dzień będzie otwarty szeroko na przechodniów i zaglądających do niego gości.
Więcej: 74studio, Dariusz Jabłoński.