Modernizm w PRL. O nowej wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie opowiada prof. Piotr Juszkiewicz

W Muzeum Narodowym w Krakowie można oglądać wystawę „Nowoczesność reglamentowana. Modernizm w PRL”. Wydarzenie stanowi doskonałą okazję do przyjrzenia się sztuce, wzornictwu i architekturze powojennej Polski, a także zastanowienia się, jakie wpływy zewnętrzne i wewnętrzne kształtowały ówczesną kulturę. O tej wyjątkowej wystawie, którą objęliśmy patronatem medialnym, opowiada prof. Piotr Juszkiewicz, lider zespołu kuratorskiego.

Autor: JS

Zdjęcia: G. Michenaud, materiały prasowe

https://mnk.pl/

Dodaj do ulubionych artykułów Usuń z ulubionych artykułów

Najnowsza wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie skupia się na polskich procesach modernizacyjnych w sztuce po drugiej wojnie światowej. Jakie były najważniejsze czynniki, które je determinowały?

Trzecia wystawa z cyklu „4 x Nowoczesność” – podobnie jak poprzednie jego odsłony – opowiada o związkach procesów modernizacyjnych przekształcających rzeczywistość Polski z artystyczną twórczością. Tym razem pokazujemy, jak w okresie umownie określanym przez skrót PRL procesy te przebiegały, a raczej jak ich charakter przejawiał się w artystycznej twórczości – szeroko rozumianej – od architektury, przez malarstwo, rzeźbę, grafikę, do projektowania przemysłowego.

W naszym przekonaniu generalne modernistyczne aksjomaty artystyczne determinowane były czasach PRL przez kilka zasadniczych czynników, które korygowały dziedziczone z przeszłości modele artystycznego działania. Wyróżniając te czynniki, jednocześnie określiliśmy strukturę wystawy. 

Tak więc pierwsza część pokazuje, jak doświadczenie wojennej katastrofy determinowało język nowoczesnej plastyki, często skłaniając artystów do powrotu do porzuconych, jak by się wydawało, sposobów obrazowania i ekspresji. 

W części drugiej skupiamy się na reakcjach artystów na nacisk ideologicznego kompleksu bazującego na marksizmie, który spotykał się z aprobatą niektórych artystów, ale także z oporem i dystansem. 

Część kolejna, pod tytułem „Modernizm fantomowy”, ukazuje krótki i nieefektywny żywot wielu znakomitych projektów urządzeń, sprzętów, pojazdów oraz architektonicznych i urbanistycznych struktur w warunkach PRL-owskiej gospodarki wiecznego niedoboru. 

Część kolejna – „Modernizm na licencji” – pokazuje, jak starano się nadrobić cywilizacyjny dystans dzielący Polskę od krajów rozwiniętych gospodarczo, a ostatnia partia przynosi wiele obrazów szarej rzeczywistości PRL pod wspólnym tytułem „Modernizm powszedni”.

Obraz, Szamborski, Na tle zamku

Na twórców powojennych bez wątpienia czekały liczne ograniczenia. W pierwszej kolejności na myśl przychodzą te dotyczące walki pomiędzy artystami a władzą polityczną o wolność sztuki. Wystawa jednak nie ujmuje tematu barier modernizmu PRL w tych kategoriach.

Powiedziałbym raczej, że nie ujmujemy historycznych wydarzeń w kategoriach prostej, binarnej opozycji pomiędzy artystami a władzą, jakkolwiek tę ostatnią kategorię rozumieć. Jest oczywiste, że przesunięcie Polski w wyniku politycznego rozstrzygnięcia wyniku II wojny światowej, w strefę dominacji ZSRR, nie mogło przynieść stosunków właściwych dla liberalnych demokracji i że kultura była obszarem poddawanym politycznej i ideologicznej kontroli w czasach PRL. Jednakże opisywanie tych relacji w kategoriach starcia monolitycznej władzy i jednolitego frontu artystów walczących o wolność byłoby daleko idącym uproszczeniem.

Musimy pamiętać, że zmiana ustrojowa przynosiła obietnicę długo oczekiwanego i postulowanego w latach 30. mecenatu państwowego i że wiele haseł budowy nowego życia, wychowania nowego człowieka, przekształcenia jego przestrzeni życiowej i podniesienia poziomu cywilizacyjnego szerokich mas brzmiało dla zwolenników przedwojennego modernizmu bardzo znajomo i bardzo aktualnie.

A co do barier, to powiedziałbym, że właściwie cała wystawa jest o barierach – stąd tytułowa „reglamentacja” – słowo klucz dla tej wystawy, a więc sygnał przekonania, że polski projekt modernizacyjny został w czas PRL na wiele sposobów skrępowany.

Zdaje się, że ograniczenia dotyczyły też dostępu społeczeństwa do sztuki, również tej użytkowej.

Wspomniałem już o tym dziale wystawy, który zatytułowaliśmy: „Modernizm fantomowy", który mówi nawet o szerszym zagadnieniu. Chodzi o nie tyle przede wszystkim o dostęp do sztuki użytkowej, ale o fakt, że w ramach specyficznej gospodarki wiecznego niedoboru oraz walki biurokratycznej nomenklatury o szczupłe zasoby jeden z naczelnych postulatów modernizmu – tj. racjonalizacji i estetyzacji przestrzeni życiowej – nie miał szans na realizację. 

Jednocześnie jednak PRL przez jej zarządców była charakteryzowana jako projekt modernizacyjny związany z zamiarem stworzenia nowoczesnego państwa zaspakajającego potrzeby społeczne. Stąd z jednej strony w PRL powstaje cały szereg znakomitych projektów mebli, domowych sprzętów, instrumentów naukowych, pojazdów mechanicznych, użytkowej elektroniki, które, właśnie z powodu reglamentacji na różnych poziomach – materialnym, politycznym, ideologicznym, finansowym, nie mogły zostać zrealizowane lub ich realizacja bywała ograniczana do śladowych ilości.

 

Kartka na produkty mięsne

Właściwie jaką rolę pełniła wtedy sztuka? Czy różniła się od tej, którą sprawuje dzisiaj?

Po pierwsze i najważniejsze – taką jak zawsze – stanowiła wyraz ludzkiej potrzeby kreacji i doświadczania sensu. Ale ujmując tę kwestię historycznie, powiedzmy, że w PRL aktualny był ciągle modernistyczny model myślenia o sztuce, w ramach którego zyskiwała ona istotny sens, problematyzując i uwewnętrzniając proces unowocześniania świata, odnosząc się do cywilizacyjnego progresu.

Oczywiście artystyczna reakcja na modernizację bywała bardzo różna – od dystansu wobec rzeczywistości na rzecz skupienia się na czysto artystycznych kwestiach, po czynne uczestnictwo za pomocą sztuki w przemianach życiowej przestrzeni człowieka i jego duchowej i fizycznej kondycji.

Obraz, Maciej Bieniasz, „Weekend" z cyklu „Portret miasta”

Ten modernistyczny wzorzec jest żywotny i dziś, choć uległ on wielu przekształceniom. Ale nadal mamy do czynienia z wieloma artystycznymi działaniami, których celem jest interwencja w społeczny świat z intencją wyrugowania jego istotnych wad. To, że najczęstszą strategią wielu dzisiejszych artystów wydaje się przede wszystkim destabilizacja zastanych podmiotowych tożsamości i wielu pojęciowych fundamentów, to już nieco inna kwestia i inna dyskusja.

Jakie – w Pana opinii – były największe osiągnięcia artystyczne czasów PRL?

Najpierw zastrzeżenie, że prezentowana w MNK wystawa nie jest wystawą „najwiekszych osiągnięć” z czasów PRL. To swego rodzaju opowieść albo zespół tez składających się na propozycję historycznego zrozumienia wielu aspektów sztuki w tamtym okresie, ze szczególną uwagą zwróconą na relację pomiędzy sztuką a procesami modernizacji kraju, w tym modernizacji sztuki samej. 

Wracając do kwestii wartościowania – pokazujemy naszym zdaniem prace ciekawe z tego punktu widzenia, bardzo często znakomite pod względem artystycznym, ale też i takie, których wartość polega bardziej na wyraźnym zasygnalizowaniu jakiegoś problemu, niż na oczywistych zaletach artystycznych. 

Generalnie jednak w moim przekonaniu w PRL zaistniało wiele artystycznych zjawisk na znakomitym poziomie w różnych dziedzinach sztuki i to w takiej obfitości, że nie wydaje mi się możliwe wskazanie jakichś kilku pojedynczych przykładów, bo zaraz otwierałyby one długą listę tych niewymienionych. 

Krótko rzecz ujmując, było wiele bardzo dobrego malarstwa, świetnej rzeźby, znakomitej grafiki, wspaniałej fotografii, wiele projektów architektonicznych, urbanistycznych na światowym poziomie, wiele przykładów budzącego dziś szczególną ekscytację rewelacyjnego dizajnu. I właśnie dlatego tak dotkliwy był i jest kontrast pomiędzy świadomością robiących wrażenie możliwości tworzenia i rozwoju a złożoną presją reglamentacji na wielu poziomach społecznej rzeczywistości. 

Wystawa jest trzecim pokazem z cyklu „4 × nowoczesność”. Na poprzedniej wystawie z serii („Polskie style narodowe 1890-1918”) odwiedzający mogli m.in. przyjrzeć się eksponatom z czasów modernizmu międzywojennego. Na jakie różnice między tym stylem a modernizmem powojennym warto zwrócić uwagę?

Koncepcje wizualnej postaci artystycznych prac, zwłaszcza tych, które zapełniały społeczną makro i mikro przestrzeń – czyli dzieła architektury oraz elementy wyposażenia wnętrz oraz sposoby ich aranżacji zmieniały się oczywiście w ciągu dziesięcioleci trwania modernizmu. Uchwytna jest przecież już różnica pomiędzy latami 20. a 30. Jeśli idzie o lata 40., 50. i 60. widziałbym tu pewnego rodzaju ciągłość tej zmiany, która uwidaczniałby się w odchodzeniu od rygorystycznego funkcjonalizmu w stronę myślenia o walorach kompozycyjnych, docenienia wyrazowych zalet materiału, mniej ostentacyjnej adaptacji elementów sztuki ludowej i większe docenienie możliwości technologicznych. 

Wydarzenie pozwala wybrać się w podróż w przeszłość. W jaki sposób sprzyja jej aranżacja przestrzeni wystawienniczej?

Zasadniczo wystawa nie ma układu chronologicznego, choć chronologia bywa tu elementem porządkującym. Rozpoczynamy, na przykład, wystawę działem pod tytułem „Forma i wojna”, chcąc pokazać, jakiego rodzaju impulsem twórczym bywało dla wielu artystów wówczas doświadczenie zakończonej wojny. Ale na pewno jest to wyprawa w przeszłość, bo PRL jest przeszłością, dla niektórych widzów mało znaną, dla innych ciągle żywą. Niektóre eksponaty będą miały dla tych pierwszych walor jakiejś egzotyki, dla tych drugich mogą być impulsami pobudzającymi osobiste wspomnienia. Ale generalnie to wyprawa w czas miniony, który jednak dość znacząco rzutuje na naszą współczesność.

Z aranżacją przestrzeni, moim zdaniem, znakomicie poradziła sobie pani Paulina Zwolak-Nowak, która balansując pomiędzy surowością elementów kształtujących przestrzeń wystawy a widocznymi, ciekawymi inspiracjami rozwiązań wystawienniczych tamtych lat, osiągnęła ciekawy efekt napięcia pomiędzy wrażeniem ograniczenia ruchu widza i narzucania mu kierunku zwiedzania a pewnego rodzaju swobodą, a nawet elegancją niektórych partii pokazu.

Słyszałem takie głosy zwiedzającej publiczności, że to wystawa niewykorzystanych szans i odczuwalnych nieomal cieleśnie ograniczeń – jeśli tak, to aranżacja trafia w punkt i pozostaje w zgodzie z  generalnymi ideami pokazu. 

Z jakim wnioskiem chciałby Pan, aby odwiedzający opuścili wystawę?

Że trzeba nam dyskusji, rozmowy, namysłu nad PRL-em i nad tym, co określa nasze perspektywy interpretacji sztuki tego czasu.

Że nie wyjaśnia go wystarczająco Barejowska groteska ani heroizująca narracja o walce z komunistycznym uciskiem, ale że nie powinniśmy też uciekać przed świadomością groźnego oblicza PRL-u – reglamentowania wolności, rozwojowych szans, osobistego rozwoju kosztem wielu ludzkich dramatów, powikłanych losów i nierzadko kosztem ludzkiego życia. 

Rozmawiała Joanna Sokołowska.

Wystawa potrwa do 14 kwietnia 2024 roku. Więcej informacji na temat wydarzenia można znaleźć na stronie Muzeum Narodowego w Krakowie.

Brak produktów w koszyku

+ Dodaj prenumeratę

Produkty brutto 0,00 zł

Produkty netto 0,00 zł

Aktywowano kupon:

Podsumowanie 0,00 zł

Przejdź do zamówienia

LABEL Magazine

LIVING Magazine



Polska licealistka stworzyła „kosmetyki” do walki z przemocą domową Lifestyle

Polska licealistka stworzyła „kosmetyki” do walki z przemocą domową

Przymusowa domowa kwarantanna to dla niektórych pułapka bez możliwości ucieczki. Ofiary przemocy domowej zostały zamknięte w swoich domach wraz z krzywdzącymi ich agresorami. Polska licealistka stworzyła niezwykłą inicjatywę, która ma pomóc walczyć z przemocą domową podczas epidemii.

Picasso w Muzeum Narodowym w Warszawie. Wystawa rusza 12 października Sztuka

Picasso w Muzeum Narodowym w Warszawie. Wystawa rusza 12 października

Muzeum Narodowe w Warszawie zaprasza na wyjątkową wystawę „Picasso”, która przeniesie nas w fascynujący świat twórczości jednego z najważniejszych artystów XX wieku – Pabla Picassa. Już od 12 października w ramach wydarzenia będzie można oglądać dzieła wypożyczone z kolekcji Museo Casa Natal...

Gdzie zjeść i wypić nad Wisłą? Przewodnik

Gdzie zjeść i wypić nad Wisłą?

W tych restauracjach i barach zjecie wyśmienite jedzenie i wypijecie dobre drinki. Niestrudzonym imprezowiczom polecamy najlepsze miejsca na letnie wypady nad Wisłę, które karmią do późnych godzin nocnych.

Najprzyjemniejsze restauracje z ogródkami w stolicy Przewodnik

Najprzyjemniejsze restauracje z ogródkami w stolicy

Jedzenie na świeżym powietrzu po prostu smakuje lepiej. Gdzie w Warszawie połączymy rewelacyjne dania z klimatyczną atmosferą?

Slow living: 16 najciekawszych hoteli butikowych w Polsce Przewodnik

Slow living: 16 najciekawszych hoteli butikowych w Polsce

Kameralny gościniec na skraju Kaszub, pałac z widokiem na jezioro czy designerski hotel w centrum miasta? Przed zaplanowaniem urlopu o tych miejscach warto pamiętać.

7 włoskich restauracji w Warszawie, w których poczujecie klimat Italii Przewodnik

7 włoskich restauracji w Warszawie, w których poczujecie klimat Italii

Warszawa pokochała kuchnię włoską. W stolicy nie brakuje knajpek z neapolitańską pizzą, czy daniami z różnych regionów Italii. Lista jest długa, można wybierać spośród trattorii, ristorante czy osterii. Prezentujemy subiektywny przegląd włoskich restauracji, w których nakarmicie nie tylko ciało,...

Mieszkanie w stylu vintage Wnętrza

Mieszkanie w stylu vintage

Dziś zapraszamy do nowojorskiego mieszkania, za którego projekt odpowiada pracownia Frederick Tang Architecture. Z apartmentu rozciąga się bajeczny widok - mieści się ono bowiem na 13-tym piętrze wieżowca w stylu art deco pochodzącego z 1926 roku!

Piękno koloru Wnętrza

Piękno koloru

Projektantki pracę rozpoczęły od stworzenia palety barw. Z premedytacją zdecydowały się na kontrastowe odcienie zieleni i różu, dopełniając je granatem. Całość łączy geometria, która pojawia się na ścianach ale także w elementach wyposażenia. Gdański salon piękności „Tam, gdzie lubię" zachwyca!

Gdzie kupować książki w Warszawie? Przewodnik

Gdzie kupować książki w Warszawie?

Dla nałogowych pożeraczy książek — oto najlepsze księgarnie w stolicy, bez których trudno byłoby o dobrą lekturę na podróż, wakacje czy popołudnie z herbatą.

Eklektyczne wnętrze na Sarniej Wnętrza

Eklektyczne wnętrze na Sarniej

Powszechnie mówi się, że kluczem do trwałego i udanego związku jest znalezienie idealnej równowagi, balansu, złotego środka. Właśnie ta myśl przyświecała podczas projektowania architektce wnętrz ze studia LaskowskaWnętrza.

Gdyńskie klasyczne inspiracje Wnętrza

Gdyńskie klasyczne inspiracje

W Gdyni niemal od zawsze tradycja przenikała się z nowoczesnością. To miasto-ikona modernistycznej architektury kryje w sobie tak wiele i wciąż inspiruje!

Immersyjna podróż w głąb ludzkiego ciała. BMW Art Club. Przyszłość to sztuka zaprasza na wystawę VR „EVOLVER” Lifestyle

Immersyjna podróż w głąb ludzkiego ciała. BMW Art Club. Przyszłość to sztuka zaprasza na wystawę VR „EVOLVER”

Zobacz, jak tlen przemierza struktury ukryte głęboko pod skórą. Dzięki technologii VR twórcy spektaklu pokazują proces oddychania – od pobrania powietrza ustami do płuc, przez jego transport systemem naczyń krwionośnych do komórek, aż po uwolnienie z powrotem do świata zewnętrznego. Widzom...

Apartament w starej kamienicy Wnętrza

Apartament w starej kamienicy

To jasne, przestronne 100 metrowe mieszkanie znajduje się w secesyjnej kamienicy w sercu poznańskiej Wildy. Ta historyczna dzielnica Poznania niegdyś ciesząca się złą sławą obecnie przechodzi transformację. Kolejne kamienice zostają odrestaurowane, powstają modne restauracje i kawiarnie.

Jean-Michel Basquiat, czyli buntownik wart miliardy dolarów Sztuka

Jean-Michel Basquiat, czyli buntownik wart miliardy dolarów

Jego prace kupili m.in. Madonna, Jay-Z, Leonardo DiCaprio czy Johnny Depp. Gdyby dziś wycenić wszystkie dzieła Basquiat’a, ich rynkowa wartość przekroczyłaby kilka miliardów dolarów. Swój pierwszy obraz Cadillac Moon (1981) sprzedał wokalistce Debbie Harry, frontmance punkrockowego zespołu Blondie...

Gdzie można zjeść najlepsze lody w Polsce? Lifestyle

Gdzie można zjeść najlepsze lody w Polsce?

Pomimo że pogoda jeszcze nas nie rozpieszcza, wielu z nas rozpoczęło już sezon delektowania się lodami w plenerze. W redakcji lubimy te oryginalne smaki – lody z hibiskusa, bzu czy awokado, ale doceniamy też te klasyczne, na przykład waniliowe, czekoladowe czy truskawkowe. Gdzie w Polsce można...

Jak mieszkają Koreańczycy? Rozmowa z Wiolą Błazucką Lifestyle

Jak mieszkają Koreańczycy? Rozmowa z Wiolą Błazucką

Białe meble na wysoki połysk, duże okna, które trudno umyć i masa gadżetów kuchennych oraz elektronicznych. O tym, jak się urządza mieszkania w Korei Południowej opowiada nam Wiola Błazucka, która prowadzi swój kanał na YouTube Pierogi z Kimchi.

Ona jedna a ich trzech ... i ich 60 m2 Wnętrza

Ona jedna a ich trzech ... i ich 60 m2

Wspólnie stworzyli przestrzeń w której żyją w zgodzie ze sobą a ich wnętrze w pełni uosabia to kim są, o czym marzą i do czego zmierzają. To ich kolejne mieszkanie do wyboru którego trochę skłoniła ich powiększająca się rodzina.

Kalkulator wyliczy, kiedy będzie „Golden Hour” Lifestyle

Kalkulator wyliczy, kiedy będzie „Golden Hour”

„Golden Hour” to popularna wśród profesjonalnych fotografów i miłośników zdjęć godzina, kiedy to słońce daje wyjątkowo malowniczą, złotą poświatę, która pięknie wychodzi na zdjęciach. Nie dziwi więc, że niektórzy fani fotografii potrafią wyczekiwać tej pory godzinami.

Polska projektantka Kamila Rudnicka stworzyła zestaw do domowej inseminacji Dizajn

Polska projektantka Kamila Rudnicka stworzyła zestaw do domowej inseminacji

Coraz więcej par boryka się z problemem niepłodności lub bezpłodności, ale ich chęć posiadania potomstwa nie maleje. Dlatego polska projektantka Kamila Rudnicka postanowiła im pomóc tworząc wyjątkowy zestaw do domowej inseminacji,

Strajk kobiet oczami artystów! Sztuka

Strajk kobiet oczami artystów!

Sztuka nie stoi obok życia, jest z nim silnie powiązana. Wrażliwość i wyczulenie artystów na społeczno-polityczne sytuacje przekłada się na ich twórczość. Popatrzcie na ich kreatywne reakcje na strajk kobiet w Polsce.

Mieszkanie dla 5-osobowej rodziny na 50 metrach Wnętrza

Mieszkanie dla 5-osobowej rodziny na 50 metrach

Ceny mieszkań w Paryżu są bardzo wysokie, nie dziwi zatem, że każdy metr jest tu na wagę złota. Ten projekt to spore wyzwanie dla architektów: celem było przekształcenie jednopokojowego, 50-metrowego mieszkania w miejsce dla 5-osobowej rodziny! Tego trudnego wyzwania podjęła się pracownia Nomadic...

W razie przyjęcia zgłoszenia na twój adres e-mail zostanie wysłane potwierdzenie.
Label Magazine zastrzega sobie selekcję zgłoszeń.