Sztuka na papierze. Aukcje w DESA Unicum to prawdziwa gratka dla kolekcjonerów
Już 17 i 19 września w siedzibie DESA Unicum w Warszawie odbędą się dwie aukcje prezentujące prace współczesnych i dawnych mistrzów polskiej sztuki wykonane na papierze. To szansa na zakup przystępnych cenowo dzieł takich twórców Wojciech Fangor, Magdalena Abakanowicz, Bruno Schulz czy Witkacy.
Artykuł sponsorowany
Dlaczego warto inwestować w sztukę na papierze?
To forma sztuki bardziej przystępna cenowo i dostępna dla osób dopiero wkraczających w świat kolekcjonerski. Takie dzieła są niżej wyceniane niż prce na płótnie. Często mowa tu o pracach tak wybitnych twórców, jak Józef Chełmoński, Wojciech Fangor czy Jacek Malczewski, które można nabyć już za kilka tysięcy złotych. Z roku na rok rośnie zainteresowanie inwestorów papierem, wiele z tych prac jest wciąż niedoszacowanych, a na rynku aukcyjnym można trafić na prawdziwe okazy.
Prace na papierze oferują także bogactwo technik - akwarele, gwasze, rysunki tuszem, kredką lub ołówkiem, kolaże czy pastele to tylko niektóre z możliwości. Dzięki rysunkom czy szkicom można prześledzić sposób pracy artystów, ich eksperymenty czy zabawę techniką i poznać ich od mniej znanej strony. To najczęściej też mniejsze formaty łatwiejsze w eksponowaniu na niewielkiej powierzchni.
Jak ewoluowała sztuka na papierze?
Choć dziś znamy wartość sztuki na papierze, nie zawsze ta forma twórczości była doceniana. Do XIX wieku medium to służyło głównie do przygotowywania szkiców i studiów przygotowawczych. Nie traktowano ich na równi z malarskimi płótnami czy rzeźbą. „Istniały wyłącznie jako pomoc w pracy nad finalnym dziełem i nie były publicznie prezentowane” - wyjaśnia Julia Słupecka, Doradca Klienta w DESA Unicum. Dopiero w XIX wieku status papieru zaczął się zmieniać. Artyści coraz częściej wykonywali szkice pejzażowe, które uznawano za dzieła skończone. Również krytycy zmienili swoje spojrzenie na papier, zaczęli postrzegać je jako medium godne prezentacji przed publicznością.
Dla niektórych twórców papier stanowił jedyną alternatywę dla płótna. Wyspiański z malowania obrazów zrezygnował na rzecz pasteli ze względu na uczulenie na opary ołowiane. Leona Wyczółkowskiego denerwowała woń farb, które z chęcią zastępował np. akwarelą lub kredką litograficzną. Z kolei Witkacy w swojej firmie portretowej „S.I. Witkiewicz” dzięki papierowi mógł dotrzeć do większej liczby odbiorców, którzy zapragnęli, by uwiecznił ich artysta słynący ze skandali.
Popularna dziś grafika też nie zawsze miała łatwo. Co więcej, ta forma artystycznego wyrazu znana od XV wieku na początku miała jedynie charakter użytkowy, a jej wielką zaletą było to, że można było ją powielać. „Prace graficzne charakteryzują się tym, że każda jest oryginałem. To była wielka zaleta, którą artyści przez wieki wykorzystywali” - tłumaczy Małgorzata Skwarek, Starsza Specjalistka w Dziale Sztuki Dawnej DESA Unicum. Grafika to również ta forma twórczości, z którą zetknął się niemal każdy twórca. Dla wielu stanowiła przedłużenie ich działalności lub była odskocznią od malarstwa czy rzeźby.
Jedno medium, dwie aukcje
Już 17 września w siedzibie DESA Unicum w Warszawie odbędzie się aukcja „Sztuka Współczesna. Prace na papierze”. To doskonała okazja na spotkanie z tą formą twórczości i rozpoczęcie kolekcjonowania sztuki – estymacje zaczynają się już od tysiąca złotych. Na aukcji wystawione zostaną dzieła polskich uznanych artystów współczesnych. Wśród nich są m.in. Magdalena Abakanowicz, Zdzisław Beksiński, Edward Dwurnik czy Wojciech Fangor.
Na co zwrócić uwagę podczas aukcji? Sporą część wystawianych prac stanowią dzieła twórców, którzy na pierwszym planie postawili kolor. To m.in. akwarele Teresy Panasiuk i Aleksandra Jachtomy, pastele Wojciecha Fangora, będące projektami jego wielkoformatowych płócien, gwasz Piotra Młodożeńca czy barwne abstrakcje Jana Berdyszaka.
Jedną z ciekawszych prac na aukcji jest martwa natura z okularami wykonana akwarelą i gwaszem przez Andrzeja Wróblewskiego tuż po narodzinach syna artysty. Tytułowe okulary pojawiają się na jednym ze zdjęć portretowych malarza, co wprowadza do dzieła element autoportretu. Prawdziwą gratką dla kolekcjonerów jest z kolei tempera na papierze autorstwa Tomasza Tatarczyka. Artysta podjął w niej rzadko eksplorowany w swojej sztuce temat pił.
Dwa dni później, 19 września, w DESA Unicum odbędzie się kolejna aukcja - „Sztuka Dawna. Prace na papierze”. Tym razem na sprzedaż wystawione zostaną dzieła starych mistrzów z kanonu polskiej sztuki. Lista nazwisk artystów jest imponująca – od Jacka Malczewskiego, po Józefa Chełmońskiego czy Tadeusza Kulisiewicza.
Estymacje licytowanych prac zaczynają się już od 600 zł. Podczas aukcji warto zwrócić uwagę na rzadki rysunek Brunona Schulza – autoportret przedstawiający artystę kłaniającego się damie na ulicy czy portret kobiecy spod kreski Witkacego. Zaprezentowanych też zostanie aż siedem prac Nikifora z Krynicy, które uświetnią każdą kolekcję, zarówno prywatną, jak i muzealną.