Sztuka współczesna, podziemny bunkier i sala immersyjna. Odwiedziliśmy KAF, nową wrocławską galerię sztuki
W jednej z kamienic tuż przy wrocławskim rynku mieści się nowa galeria i niezależne centrum kultury, które sztukę współczesną gości aż na trzech piętrach. Do Krupa Art Foundation (KAF) warto wpaść na wystawę stałą, prezentującą imponującą kolekcję prac współczesnych polskich twórców lub jedną z ekspozycji czasowych. Dodatkowych doznań dostarczą przestrzeń immersyjna i sala zlokalizowana w dawnym bunkrze.
KAF to jedna z najciekawszych obecnie przestrzeni prezentujących polską sztukę współczesną. I w pełni niezależna, bo powstała z prywatnej inicjatywy Sylwii i Piotra Krupów – wrocławian, ludzi biznesu i kolekcjonerów sztuki. Przez lata zbierali oni prace polskich twórców dla siebie, w końcu (i na szczęście!) postanowili podzielić się nimi z szerokim gronem odbiorców. Tak narodził się pomysł na Krupa Art Foundation, która zainaugurowała działalność we wrześniu 2023 roku.
Część prywatnych zbiorów Sylwii i Piotra Krupów stała się zaczynem stałej wystawy zatytułowanej „Jeżeli chcemy, by wszystko pozostało tak jak jest, wszystko musi się zmienić”. Ta dostępna na co dzień we Wrocławiu ekspozycja jest dziś jedną z najbardziej kompleksowych i obszernych prezentacji sztuki współczesnej, jaką można odwiedzić w Polsce. KAF to jedyne miejsce w kraju, w którym stale prezentowana jest praca Ewy Juszkiewicz, malarki, która w ubiegłym roku pobiła rekord aukcyjny dla najdrożej sprzedanej pracy żyjącego polskiego artysty. Na ekspozycji prezentowane jest też płótno Wojciecha Fangora, jednego z najdroższych polskich artystów. W zbiorach KAF jest także jedna z nielicznych kolorowych prac Ryszarda Winiarskiego. Obok nich prezentowane są dzieła m.in. Wilhelma Sasnala, Agaty Kus, Henryka Stażewskiego, Rafała Bujnowskiego, Andrzeja Wróblewskiego czy Bartka Kiełbowicza. Nie mogło zabraknąć też prac osób związanych z Wrocławiem - Stanisława Dróżdża, Natalii LL, Pawła Jarodzkiego czy Kasi Kmity.
Galeria rozmieszczona jest na trzech poziomach. Na poziomie -1 oprócz wystawy stałej mieści się także KAF Project Space – przestrzeń zaaranżowana w dawnym bunkrze, którą poświęcono projektom alternatywnym oraz działaniom edukacyjnym. Część ścian pokryły tu rysunki naniesione przez malarkę i rysowniczkę, Polę Dwurnik. Ten sam poziom kryje też gratkę dla fanów sztuki immersyjnej i artystycznych projektów cyfrowych – KAF Digital. Projekcje wyświetlane są tu na ścianach i podłodze sali, co pozwala dosłownie zanurzyć się w sztuce! Z pewnością jest to też jedno z najbardziej instagramowych miejsc we Wrocławiu.
Ruszamy na poziom +1, gdzie odbywają się wystawy czasowe. Do 9 czerwca prezentowana jest tu ekspozycja „Rzecz o granicach ludzkiego poznania. Światło i cień”. Punktem wyjścia dla zebranych na wystawie dzieł była twórczość Jana Chwałczyka – artysty wizualnego i teoretyka sztuki, który w centrum swoich zainteresowań stawiał właśnie tytułowe światło i przez lata badał zjawiska związane z absorpcją i emisją fotonów.
Obejrzycie tu bardzo różnorodne dzieła – od tradycyjnych płócien po instalacje, fotografie aż po projekcje immersyjne. Prace podejmujące zagadnienia koloru i światła prezentują na wystawie Justyna Baśnik, Piotr Bosacki, Paweł Bownik, Radek Brousil, Jan Chwałczyk, Tomasz Dobiszewski, Magda Franczak, Michał Frydrych, Krzysztof Gil, Jonathan Gillie, Karolina Hałatek, Klaudia Kasperska, KinoManual (Maciej Bączyk, Aga Jarząb), Monika Konieczna, Mateusz Majchrzak, Weronika Anna Marianna, Daniel O'Toole, Patrycja Piętka, Władysław Strzemiński, Ira Svobodová, Pedro Torres i Wiktoria.
Jeszcze w tym roku w KAF zagości wystawa czasowa Wojciecha Fangora. Do Wrocławia ściągnięte zostaną prace z kraju i zagranicy, prezentujące przekrojowo dorobek artysty.
Do KAF warto wpaść także dla samej siedziby galerii – to narożna kamienica tuż przy wrocławskim rynku, w której niegdyś mieścił się dawny Dresdner Bank i dom handlowy Pod Złotym Pucharem. Po kilku latach starannego remontu miejsce znów zachwyca. Na poziomie +1 znajduje się sklep z dobrym dizajnem i mała kawiarnia. Idealne miejsce na kawę z widokiem tę część miasta.
Zobacz także: