Nie przegap: Wystawa „Juliusz Narzyński. Kawał dobrej roboty" w Warszawie
Do 30 listopada w Galerii ASPEKTY w Warszawie można oglądać wystawę dzieł prof. Juliusza Narzyńskiego (1934-2020), pt. „Juliusz Narzyński. Kawał dobrej roboty”. Nazwę ekspozycji zaczerpnięto z tytułu obrazu artysty. Narzyński zwracał uwagę nie tylko na aspekt wizualny swoich prac, ale i literacki, często podszyty ironią i poczuciem humoru. Nie bez powodu okrzyknięty został poetą malarstwa.
„Nie wymagam od odbiorcy, by był zafascynowany moim sposobem malowania czy umiejętnością traktowania rzeczy. Oczekuję natomiast refleksji, która go w jakimś stopniu poruszy (…)” – cytat z autorskiego tekstu malarza, napisanego w drugiej połowie lat 80. XX wieku.
Narzyński nie bał się łamać konwencji. Jego twórczość, łącząca różne techniki i tematy, jest świadectwem nieustannych poszukiwań artystycznych. W jego pracach dostrzegamy dialog między malarstwem, rysunkiem a codziennym życiem, które w jego przypadku zdaje się być nierozerwalnie związane ze sztuką. Był twórcą, który wyznaczał kierunek i miał znaczący wpływ na wielu swoich kolegów i rówieśników.
Wystawa prezentuje twórczość prof. Juliusza Narzyńskiego, który przez wiele lat skupiał się na pracy dydaktycznej, z pasją rozwijając i inspirując młodsze pokolenia. Urodził się w 1934 roku w Warszawie. Ukończył stołeczną Akademię Sztuk Pięknych, zdobywając w 1959 roku dyplom w pracowni profesora Artura Nachta-Samborskiego. Był członkiem powstałej w 1963 warszawskiej grupy Rekonesans, otrzymał stypendium w Holandii w 1970, od 1966 kierował Galerią Sztuki Współczesnej na Starym Mieście w Warszawie (po Marianie Boguszu i jego Krzywym Kole).
Ekspozycja prezentuje przekrojowo obrazy olejne, prace na papierze (pastel olejny, tusz, gwasz, kolaż) oraz obiekty artystyczne z różnych cyklów artysty, zaczynając od lat 50. i kończąc na pracach z ostatnich lat życia. Wystawie towarzyszy szeroki program wydarzeń składający się zarówno z wykładów (wstęp wolny) prowadzonych przez Romę Radwańską jak i warsztatów kolażu – więcej informacji można znaleźć na stronie galerii.
„Jego twórczość nie szukała w sztuce prawdy, lecz jak sam mówił, była próbą wykreowania iluzji, uwolnienia się od logiki i odkrycia czegoś ukrytego pod powierzchnią rzeczywistości. Inspirował się symbolizmem, surrealizmem i ekspresją wielkich mistrzów, jak Bosch czy Bruegel, ale jego sztuka nigdy nie stała się ich naśladowaniem. Była wyraźnie jego własna – metaforyczna, pełna ludzkich rozterek, wzruszeń, a jednocześnie odcięta od wszelkich ram, które mogłyby ją zdefiniować. Sztuka stała się sensem życia, a życie przesiąknięte było sztuką. Narzyński wymyślił swój własny język sztuki. Tak odrębny od wszelkich znanych tradycji i nurtów, że nie sposób go gdzieś umiejscowić. W tej retrospektywnej wystawie staramy się oddać głębię jego sztuki, wypełniając galerię nie tylko jego obrazami, ale też duchem zaangażowania i pasji, z którymi podchodził do sztuki, studentów, swoich przyjaciół i własnych, nieskończonych poszukiwań" – czytamy w tekście kuratorskim Darii Niedzielak.
Projekt współfinansowany w ramach programu „Polska dziś i jutro” Fundacji Totalizatora Sportowego.
Więcej:
Galeria Sztuki ASPEKTY
Aleje Ujazdowskie 16
00-478 Warszawa
śr., czw., pt. 12 – 19
sob. 14 – 18