Zaginiony obraz Chełmońskiego odnaleziony po 133 latach w podwarszawskiej willi
To prawdziwie filmowa historia. Właściciele starej willi pod Warszawą nie zdawali sobie sprawy, że przekazywana z pokolenia na pokolenie pamiątka to cenne dzieło sztuki warte nawet 5 milionów złotych. Owiany tajemnicą obraz Józefa Chełmońskiego przez lata fascynował historyków i miłośników sztuki. Teraz trafi na aukcję w DESA Unicum.
Odnaleziony po 133 latach obraz to płótno czołowego przedstawiciela realizmu, Józefa Chełmońskiego, które powstało w tym samym czasie, co słynne „Babie lato”. „Wieczór letni” przez lata rozgrzewał wyobraźnię historyków sztuki, muzealników i prywatnych kolekcjonerów. Owiany tajemnicą obraz, do którego w Muzeum Narodowym w Krakowie zachował się jedynie ołówkowy szkic, ostatni raz widziany był w 1890 roku.
Zaginione płótno powstało w 1875 roku na piątym piętrze warszawskiego Hotelu Europejskiego. To tam mieściła się pracownia, którą znany malarz dzielił z innymi artystami: z Antonim Piotrowskim, Stanisławem Witkiewiczem (ojcem Witkacego) i Adamem Chmielowskim (późniejszym bratem Albertem). Jak wykazała analiza rentgenowska, Chełmoński namalował swój obraz właśnie na szkicu kolegi, Antoniego Piotrowskiego. Artyści bowiem nie tylko wspólnie mieszkali w swojej pracowni, ale też wymieniali się płótnami i zamalowywali je wielokrotnie. Robili tak, by zaoszczędzić na materiałach.
Obraz przedstawiający mało spotykaną w twórczości Chełmońskiego scenę we wnętrzu, której bohaterką najprawdopodobniej jest kuzynka Chełmońskiego, przez kolejne lata pozostawał niedoceniony. Pierwsze dobre opinie na temat płótna zaczęły pojawiać na początku lat 90. XIX w., gdy artysta na stałe powrócił do rodzimego kraju. - Nie da się ukryć, że ten obraz zdecydowanie wyprzedził swój czas. – dodaje Tadeusz Matuszczak, historyk sztuki i badacz życia oraz twórczości Józefa Chełmońskiego.
„Wieczór letni” ostatni raz był widziany w 1890 roku na indywidualnej wystawie w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. Nikt nie wie, jakie były losy obrazu po tym wydarzeniu. Aż do dziś, gdy jego obecni właściciele postanowili poznać historię płótna, które, jak się okazuje, od ponad stu lat mieli w swoim domu pod Warszawą. Chcą pozostać anonimowi, ale jak przekonują, nikt z rodziny nie zdawał sobie sprawy z tego, że na ścianie ich domu znajduje się właśnie to zaginione dzieło cenionego na całym świecie realisty. Obraz był dla nich po prostu rodzinną pamiątką, którą przekazywano z pokolenia na pokolenie.
Wartość „Wieczoru letniego” szacuje się nawet na 5 milionów złotych. Obraz zostanie wystawiony na sprzedaż już 15 czerwca. Do 2 czerwca zaginione płótno Chełmońskiego można oglądać na bezpłatnej wystawie „Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie” w siedzibie DESA Unicum w Warszawie.