Dom, w którym liczy się zabawa
Są wnętrza, które nie dają się łatwo zaszufladkować – w których rządzi czysta, niczym nieskrępowana swoboda. Przestrzenie, w których czuć, że ich autor nie zastanawiał się nad nadaniem aranżacji konkretnego stylu czy założeń. Do takich wnętrz należy nowy projekt 140-metrowego apartamentu w Kazaniu, za który odpowiadają Petr Safiullin z pracowni Yaratam Design i Oksana Safiullina. Obecne tu sztuka, intensywne kolory oraz wesołe formy zapraszają do oddania się zabawie.
Projekt wymagał przearanżowania układu apartamentu w celu zwiększenia jego funkcjonalności. Powiększono przedpokój, dzięki czemu zmieściła się tam duża, wygodna szafa. Pralnia została przekształcona w łazienkę, do której można wejść z sypialni.
Podłoga we wszystkich pokojach, z wyjątkiem przedpokoju i łazienki, wyłożona jest jesionem. Ściany pomalowano na wyważone kolory, zrezygnowano przy tym z tapet i mocnych motywów, aby stworzyć neutralną bazę dla sztuki, dizajnu i umeblowania. „Tworzę wnętrza, stawiając na akcenty, kreując przestrzeń poprzez kolor, światło i układ przedmiotów w przestrzeni” – podkreśla Petr Safiullin.
Z fascynacji projektowaniem japońskim autorzy wnętrza postanowili zastosować kilka technik z kraju kwitnącej wiśni w praktyce. Jedna z zasad to „yugen”, czyli „niedomówienie”. Polega na pozostawieniu projektu otwartego i pozwoleniu, aby przestrzeń nabierała kształtów z biegiem czasu. Wiele elementów wyposażenia pojawiła się dopiero wtedy, gdy inwestorzy wprowadzili się do apartamentu i mieszkali tu przez kilka miesięcy. Natomiast meble wybrano i zaaranżowano zgodne z zasadą „datsuzoku”, czyli „niezwykłe”, która zakłada niepowtarzanie we wnętrzu pojawiających się wzorów.
W apartamencie nie brakuje wyjątkowych dzieł sztuki i wysokiej jakości dizajnu. W holu wzrok przyciąga rzeźba Davida Begbie, którą klienci przywieźli z Paryża. Oryginalne chrabąszcze projektu Thomasa Eycka, wiszące na ścianie łazienki, pochodzą z wystawy Maison & Objet 2018.
Salon zdobią fotele o zachwycającej formie „Tobano” marki B&B Italia. Góruje nad nimi piękny żyrandol „Chandelier Vittoria” od Euchholtz. Kolorów i ciepła pomieszczeniu nadaje obraz „The Boy and the Lama” autorstwa Augusta Kunnapu.
Kuchnia urzeka połączeniem drewnianych, minimalistycznych mebli z drewna (projektu pracowni Yaratam Design) z kolorowymi dodatkami: skandynawskimi naczyniami vintage od RetroNord, lampą projektu Aromasa del Campo czy obrazem Raina Kelpmana.
Sercem sypialni są grafiki autorstwa Yakova Khomicha z Art Brut Moscow Gallery. Doskonale komponują się z lampami marek Flos i Luceplan.
„Nie dzielę przestrzeni na osobne części, wręcz przeciwnie, staram się, aby wnętrze było postrzegane jako całość, jako jeden organizm. Taki też jest ten apartament” – podsumowuje projekt Petr.