Dyskretny urok betonu
Ten nowoczesny dom jednorodzinny w zabudowie bliźniaczej położony jest w otulinie pól i lasu w podwarszawskim Okrzeszynie. Za projekt budynku odpowiada łódzka pracownia architektoniczna Moomoo Architects, natomiast piękne wnętrza to zasługa Nadii Mitłosz.
"Podczas powstawania bryły tego domu okazało się, że w niektórych miejscach wylany beton prezentuje się tak doskonale, że inwestorzy podjęli decyzję, aby uwydatnić jak najwięcej tych surowych płaszczyzn" – mówi autorka projektu wnętrza Nadia Mitłosz.
Poza surową ścianą pod schodami w salonie zostawiliśmy również surowy sufit z widocznym szalunkiem. Nie chciałam pokrywać stropu kablami, dlatego też specjalnie dobrałam oświetlenie. Umieściłam ceramiczne lampki na ścianie, natomiast po przeciwnej stronie salonu jest szyno-przewód z reflektorami, zainstalowany już pod wytynkowaną częścią stropu. Dzięki temu zabiegowi udało się uzyskać świetny efekt betonu, za który nie trzeba było dodatkowo płacić oraz idealną ilość światła w salonie bez stosowania tradycyjnego oświetlenia w postaci żyrandola – dodaje projektantka.
Na parterze budynku na otwartej przestrzeni umieszczono kuchnię, jadalnię, salon i część komunikacji. Jedno pomieszczenie przechodzi w drugie, tworząc przestronne wnętrze. Kuchnia znajduje się w zagłębieniu i jest sprytnie przysłonięta „półwyspą” (zabudowa w kształcie litery „L”). Dolne szafki są w kolorze czarnym, a górne w białym. Piękne miedziane uchwyty zostały dopasowane do baterii zlewozmywakowej.
Jako kontynuacja czarnej kuchni zarówno przy stole, jak i w komunikacji, zaprojektowane zostały niskie czarne szafki montowane przy ścianie, które służą głównie jako schowki, a od strony jadalni mają też dodatkową funkcję – można używać ich jako siedziska.
Dekoratorskim zabiegiem zarówno w kuchni, jak i w salonie jest mural z okrągłymi lustrami. Kolor terrakoty, który jest na muralu przewija się zresztą w całym wnętrzu i znajdziemy go zarówno w dodatkach, jak i w armaturze na parterze domu.
W jadalni biały rozkładany stół stoi w towarzystwie krzeseł vintage upolowanych na stronie Patyna.pl (włoski model z lat 70-tych z oryginalną tapicerką prawdopodobnie projektu G.Rinaldi). Zarówno w salonie, jak i w kuchni zamiast standardowych podtynkowych lamp czy plafonów, znajdują się czarne ceramiczne lampki z widocznymi żarówkami LED. Włączając je uzyskujemy miły, może nawet i kawiarniany klimat. W oknach nonszalanckie lniane zasłony swobodnie opadają na podłogę.
Łazienka na parterze wyróżnia się spójną, spokojną szarą gamą, przy której zjawiskowo wygląda miedziana armatura. Jeśli chodzi o płytki, to projektantka, aby utrzymać spójny i wyrafinowany wystrój, zastosowała tylko jeden ich typ – wzór włoskiego kamienia Ceppo Di Gre.
Ponieważ inwestorzy uwielbiają lustra, Nadia Mitłosz zaproponowała interesujące lustrzane rozwiązanie – duża tafla zamocowana została nad zabudową z płyty MDF (nad stelażem WC i szafką umywalkową) i naokoło niej umieszczono wąskie pasy (na szerokość zabudowy stelaża) tworząc dzięki temu ramę i wspaniałą iluzję, którą ciężko uchwycić obiektywem.
Podłoga w całym domu jest jednolita – szerokie deski bielonego dębu, co jest wskazane przy dużych metrażach. Z salonu na piętro prowadzą schody robione na zamówienie z blachy i malowane na czarno.
Na górnym poziomie zobaczyć można efekt kolejnej nietypowej decyzji inwestorów, czyli widocznej więźby dachowej. Co prawda, wydłużył się przez to czas realizacji, wzrosły mocno wydatki, a sama ekipa, która wykonywała prace, nazywała ten projekt „wycinanką łowicką”, to jednak warto było, bo efekt końcowy jest po prostu świetny. Nad schodami umieszczono wielkie odnowione fabryczne lampy, a na korytarzu ukryto drzwi, malując je w kolorze ścian, tak aby nie były wizualną konkurencją dla innych elementów wnętrza.
W głównej sypialni wydzielono miejsce na garderobę. Cztery metry bieżące szaf z lustrzanymi frontami doskonale spełniają swoje zadanie. Natomiast za zasłoną ukryto kilka instalacji (modem, do sygnalizacji itd.), ale najważniejszy jest fakt, że sprawia ona iluzje istnienia dodatkowego okna, co zmiękcza przestrzeń. W sypialni jest duża łazienka z wanną. Łazienkę oddziela jedynie szklana ściana z przezroczystym szkłem. Dla ocieplenia szarości szafka pod umywalką jest w kolorze przyciemnionego dębu.