Mała kuchnia na 10 sposobów. Podpowiadamy, jak urządzić niewielki aneks kuchenny
Mała kuchnia, duży problem? Metrażu nie pokonamy, ale to nie znaczy, że ma być nudno i bez pomysłu. Wybraliśmy dla Was 10 ciekawych aranżacji aneksów kuchennych, które inspirująco wykorzystują ograniczoną przestrzeń.
Autor: Redakcja LABEL
Z kolorem
Architekt Krzysztof Matuszewski kuchnie w tym krakowski mieszkaniu zaaranżował w niewielkiej wnęce. Górna zabudowa została zaprojektowana aż po sam sufit – wizualnie wydaje się lżejsza dzięki zastosowaniu szklanych frontów. Zabudowa nie jest monolitem również przez użycie kolorów – zielonych frontów oraz żółtych płytek.
Fot. Zasoby Studio
W kredensie
To Katowickie mieszkanie ma zaledwie 35 m2. Aneks kuchenny architekci z pracowni Mistovia umieścili we wnęce. Zamiast zwykłej zabudowy wykorzystali stary, prlowski kredens na wysoki połysk, w którym znalazło się miejsce na zlew oraz szafkę. Płyta grzewcza została umieszczona w stalowej szafce tuż obok.
Fot. ONI Studio
Total look w czerni
Mieszkanie architektka Medarda Grabowskiego ma jedynie 43 m2 powierzchni. Autor projektu w całym wnętrzu zdecydował się na bardzo ograniczoną paletę kolorystyczną - dominują czerń i szarości. Niewielki aneks w kształcie litery L to świątynia czerni. Urozmaicają ją faktury zastosowanych materiałów – gładka płyta meblowa, kwadratowe płytki o rustykalnej, połyskliwej powierzchni oraz nakrapiany blat.
Fot. Anna Laskowska Dekorialove
Powściągliwy minimalizm
Ten mikroapartament w Monachium to mieszkanie dla życiowego minimalisty – ma jedynie 26 m2. Jego właściciel uwielbia gotować, dlatego Andrea Harbeck, założycielka pracowni .PEAM, wygospodarowała spory blat roboczy. Aby nie przytłoczyć niskiego wnętrza, projektantka zrezygnowała z górnej zabudowy – nad blatem jest jedynie półka, która wtapia się w ścianę. Fronty ze stali dodatkowo odbijają światło, co pomaga optycznie powiększyć przestrzeń.
Fot. Maximilian Bridts
W kształcie litery L
Kuchnia, choć maleńka i otwarta na salon, nie tworzy wrażenia „gotowania przy kanapie”. To dlatego, że ma podłużny kształt, a ze strefą wypoczynkową styka się krótszym bokiem. Na podłodze (podobnie jak w salonie i sypialni) leży tu barwiona klepka dębowa, z kolei wzdłuż ścian rozciąga się dyskretnie stylizowana zabudowa meblowa z białymi płycinowymi frontami. Jasna tapeta, prosta lniana roleta rzymska, biała lampa oraz garść starannie dobranych akcesoriów kuchennych w czerni – to wystarczyło, by zastana aranżacja tej strefy zespoliła się z wystrojem salonu. Wnętrze zaprojektowała pracownia Sobkowiak Architektura.
Fot. Wiktoria Wasiak (Sobkowiak Architektura)
Ze schowkami
To niewielkie, 24-metrowe mieszkanie w jednej z przedwojennych kamienic w Sopocie zaprojektowała pracownia KB Architekci. Ponieważ wnętrze to lokum na wynajem, musiało być też funkcjonalne i pomieścić wszystkie potrzebne udogodnienia. Sprzęty takie jak lodówka, zmywarka, pralko-suszarka, okap kuchenny zostały ukryte w zabudowach meblowych. Sprytnie schowano też telewizor, który wysuwa się z wyspy kuchennej.
Fot. Hanna Połczyńska/kroniki
W szafie
Architekci Juan Alberto Andrade i María José Váscones stworzyli w ekwadorskim w mieście Quito projekt, którego założeniem jest pokonanie ograniczeń, jakie stawia przestrzeń. Na 27,5 m2 małego studia stanęła drewniana zabudowa, w której kryje się cała masa niespodzianek. Jedną z nich jest kuchnia ukryta w szafie – wystarczy zamknąć drzwi zabudowy, by nie zaburzała przestrzeni w ciągu dnia.
Fot. Jag Studio
Układ jednorzędowy
Tomasz Lewandowicz i Mikołaj Ziemiński z pracowni EMTE znaleźli sposób, jak harmonijnie wkomponować kuchenny aneks w otwarty salon. Dzięki temu, że jednorzędowa zabudowa płynnie przechodzi w niski regał, nad którym kontynuowany jest wąski pas płytek, mamy wrażenie, że ta przestrzeń tworzy całość.
Fot. Tom Kurek
W skali mikro
Na jedynie 30 m2 projektantom z pracowni Batiik Studio udało się uzyskać funkcjonalną i niebanalną przestrzeń. Aneks kuchenny został wkomponowany w oryginalną wnękę o łukowatym zwieńczeniu. Wyposażono go absolutne minimum – maleńki zlew, płytę grzewczą z dwoma stanowiskami oraz szafkę i półki na naczynia.
Fot. Romain Ricard
Za szklaną przegrodą
Projektantka Nadia Mitłosz swoje warszawskie mieszkanie zaprojektowała wspólnie z Martyną Duch-Kupis, z którą na co dzień prowadzi pracownię Dash Interiors. Przed remontem 40-metrowa przestrzeń podzielona była na małe pomieszczenia. Ścianę między kuchnią a salonem częściowo wyburzono i uzupełniono szklaną przegrodą. Dzięki temu wnętrze zrobiło się bardziej przestronne i jasne.
Fot. Bartosz Jakubowski