Niebo w domu
Głównym założeniem projektu wnętrza tego mieszkania zlokalizowanego we Wrocławiu było skąpanie go w odcieniach błękitu nieba. Projektantki z Madde Studio zadbały także o to, aby w lokalu znalazły się naturalne materiały i funkcjonalne rozwiązania.
Za projektem mieszkania, które dziś Wam prezentujemy, stoi zespół Madde, czyli Maja Górowska, Karolina Koryniowska i Kamila Potocka, absolwentki wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych kierunku Architektura Wnętrz. Współpracę rozpoczęły projektem mebli ILES, który powstał w ramach dyplomu magisterskiego pod okiem prof. ndzw. Wacława Kowalskiego i dr hab. Szymona Hanczara. Od ukończenia studiów w 2017 roku kontynuują współpracę w powstałym zespole projektowym, skupiając się głównie na architekturze wnętrz.
Właścicielami tego mieszkania o powierzchni 72 m2 jest para inżynierów, która do Wrocławia na stałe przeprowadziła się z Mińska. Mieszkanie początkowo miało być przeznaczone jedynie dla nich. Szybko pojawił się jednak pies, a w kilkuletniej perspektywie prawdopodobnie gabinet zamieni się w pokój dziecięcy.
„Współpraca z Ulą i Evgenim układała się bezproblemowo, szybko złapaliśmy dobry kontakt i od początku czuliśmy, że nadajemy na tych samych falach. Ich wymagania co do projektu były niezwykle czytelne i spójne z tym, co same uważamy za kluczowe w każdym projekcie” – opowiadają projektantki wnętrz.
Przede wszystkim zależało im na rozwiązaniach funkcjonalnych, które sprawią, że dom idealnie wpisze się w zwyczaje jego mieszkańców. Kolejny wymóg dotyczący projektu, na który z przyjemnością przystały jego autorki, to zastosowanie naturalnych materiałów. Jak podkreślają, drewno czy kamień zapisane są w naszej pierwotnej pamięci. Są bliższe człowiekowi niż wszystkie nowe, stworzone fabrycznie materiały.
„Przewodnim kolorem jest szarawy odcień błękitu, który wprowadza do wnętrza kawałek nieba. Z naturalnych materiałów pojawia się tu drewno i marmur. Taki standard wykończenia pochłonął dużą część budżetu i dlatego przestrzeń sypialni i gabinetu czeka jeszcze na realizację. Była to jednak świadoma decyzja inwestorów, którzy od początku zakładali taką możliwość” – dodają projektantki.
Prace nad projektem rozpoczęto od przeanalizowania układu mieszkania narzuconego przez dewelopera. Ułożenie dwóch zewnętrznych ścian budynku pod rozwartym kątem komplikowało układ wewnętrzny. Szybko podjęta została decyzja o wprowadzeniu kluczowych dla finalnego kształtu projektu zmian. Łazienka została powiększona kosztem holu, który po zmianach pozostał nadal w pełni funkcjonalny i pomieścił dużą szafę. Uzyskano za to miejsce na osobny prysznic i wannę oraz pralkę.
Łazienka, w kontraście do ciepłej przestrzeni dziennej, zaaranżowana została w minimalistycznym, chłodnym stylu. Dominuje tu biel, na tle której wybijają się jedynie szarości marmurowego wzoru płytek. W przestrzeni kuchennej pojawiła się wysoka błękitna zabudowa mieszcząca lodówkę i piekarnik. Pod piekarnikiem umiejscowiono zmywarkę.
W przestrzeni dziennej dominuje duża marmurowa wyspa z przestrzenią roboczą i jadalnianą. Tuż za nią znajdują się podwieszane szafki, których podniesienie od podłogi spowodowało, że całość nie wydaje się tak ciężka i przytłaczająca. Fronty szafek wykonane zostały z litego drewna. Nad blatemroboczym pozostawiono pustą przestrzeń, bez dodatkowych szafek wiszących. Charakterystycznymi punktami salonu są szaro-błękitna sofa i wykonany według projektu pracowni Madde regał ścienny.