Nowe życie przedwojennej kamienicy. Zaglądamy do pięknego mieszkania na Mokotowie
Dawniej ciemne i ciasne, dzisiaj jasne i przestronne. Taką metamorfozę przeszło 100-metrowe mieszkanie, położone w przedwojennej kamienicy na Mokotowie. Nie wszystko jednak uległo tu zmianie. We wnętrzu znalazły się historyczne elementy, które nie wymagały ulepszeń: dębowa podłoga oraz meble vintage, takie jak krzesła Kusch&Co, skórzana sofa Kill International czy sofa i fotele na chromowanej konstrukcji projektu Johana Bertila Häggströma. Wyposażenie doskonale komponuje się z lampami wyszperanymi przez właścicielkę apartamentu w sklepach ze starociami.
Zaprojektowanie wnętrza mieszkania jego właściciele powierzyli Annie Pydo i Justynie Szadkowskiej z pracowni Tatemono.
Lokal posiada centralny układ oraz dobrą ekspozycję na trzy strony świata (Wschód, Zachód, Południe). Pomimo to przed remontem do większości pomieszczeń nie docierało wiele światła. Wynikało to z przedwojennego rozkładu mieszkania, który zakładał niefunkcjonalny podział na strefę oficjalną i zapleczową. Centralna część mieszkania pozostawała ciemna.
Architektki podjęły decyzję o otwarciu części dziennej poprzez wyburzenie części ścian. W strefie tej znalazły się kuchnia, salon oraz mały gabinet, oddzielony przeszklonymi drzwiami. Sypialnia gospodarzy, dostępna przez śluzę z szaf ukrywających garderobę, połączono bezpośrednio z małą, ale wygodną łazienką. Druga łazienka (skrywająca również pralnię) dostępna jest z centralnej części mieszkania. Wejście do niej wkomponowano w ścianę otwartej biblioteki.
Materiały wykończeniowe konsekwentnie nawiązują do przedwojennego charakteru wnętrza. „Dębowy tradycyjny parkiet i kamień, którym wykończona została ściana przy wejściu, nawiązują do przedwojennych wzorców. Wewnętrza stolarka drzwiowa została z pietyzmem odtworzona” – podkreślają architektki.
Niemal wszystkie meble to kolekcjonerskie egzemplarze vintage. W gabinecie wzrok przyciąga zachwycające fornirowane biurko art déco o niebanalnej formie. W aranżacji mieszkania zastosowano również krzesła Kusch&Co, modułową skórzaną sofę Kill International, czy sofę i fotele na chromowanej konstrukcji projektu Johana Bertila Häggströma. Ich zestawienie dało interesujący, bezpretensjonalny efekt. Wyboru oświetlenia dokonała właścicielka mieszkania. Lampy nabyła na aukcjach i w sklepach ze starociami.
O pracowni
Anna Pydo i Justyna Szadkowska od 2010 roku prowadzą pracownie architektoniczną Tatemono. Zajmują się kompleksowym opracowywaniem projektów architektonicznych różnej skali. Projektują budynki, wnętrza prywatne i komercyjne, meble i inne przedmioty użytkowe – jeden z nich został wyróżniony nagrodą Must Have na Łódź Design Festiwal. Współpraca z Piotrem Antonowem, projektantem graficznym, i Franciszkiem Zakrzewskim, projektantem treści, zaowocowała powstaniem zespołu Tatemono_wystawy. Wspólnie zajmują się tworzeniem i projektowaniem wystaw.
Szukasz inspiracji?
Sprawdź LABEL 59 – „Rzemiosło wczoraj, dziś i jutro” oraz & Living 27 – „Kolory Europy”!