Oaza spokoju w Gdańsku. 80-metrowe mieszkanie miłośników Bałtyku
„Mieszkanie zaprojektowano z myślą o osobach aktywnych, świadomych i dojrzałych, które postanowiły stworzyć dla siebie azyl w Gdańsku – miejsce ucieczki od intensywnego życia w Warszawie. Od lat chętnie spędzali czas nad Bałtykiem, dlatego zdecydowali się zainwestować tu w przestrzeń sprzyjającą wypoczynkowi, otoczoną ulubioną sztuką i naturą” – opowiada Ela Sawicka z pracowni em2, autorka wnętrza 80-metrowego apartamentu, do którego dziś zaglądamy.
Na początku projektanci postanowili złagodzić surowy, kanciasty układ przestrzeni, nadając jej bardziej organiczne, zaokrąglone formy, lepiej oddające relaksacyjny charakter wnętrza. Centralnym elementem kompozycji stała się subtelnie zaokrąglona zabudowa meblowa z dębu, wokół której naturalnie toczy się domowa komunikacja.
W holu zaprojektowano wielkoformatowe lustro, które optycznie poszerza przejście do salonu i odbija światło dzienne, wprowadzając je do ciemniejszych części mieszkania. „Wspólnie z inwestorami zdecydowaliśmy, że baza materiałowa musi być jasna i ciepła, a wszystkie wykończenia powinny pochodzić z natury. Włoski trawertyn, bielony dąb, surowy beton, tynki gliniane oraz naturalne tkaniny wełniane złożyły się na moodboard projektu” – tłumaczy Ela.
W sypialni dominującym akcentem jest dębowa szafa, która harmonijnie współgra z trawertynowym wezgłowiem łóżka. W łazienkach na pierwszy plan wysuwają się trawertynowe umywalki oraz zabudowy wanny i prysznica. Z kolei w gabinecie, pełniącym również funkcję pokoju gościnnego, zaprojektowano szafę płynnie przechodzącą w falującą, dębową ścianę.
„Istotnym punktem aranżacji jest wyspa kuchenna wsparta na masywnej nodze z trawertynu, która pełni również funkcję barku – jej forma wynika bezpośrednio z kształtu pomieszczenia” – wyjaśnia projektantka. „Obok niej stanął zaprojektowany przez nas, wykonany na zamówienie okrągły stół z dębu, wsparty na trzech toczonych nogach. Salon zamyka regał mieszczący telewizor i sprzęt grający” – dodaje.
Wnętrze stanowi tło dla prywatnej kolekcji sztuki inwestorów – dlatego celowo zrezygnowano z mocnych, kontrastujących akcentów. W salonie wzrok przyciąga hipnotyzujący obraz Agaty Bogackiej, w sypialni swoje miejsce znalazło dzieło Karoliny Jabłońskiej, a w pokój gościnny harmonijnie wkomponowano obraz Edwarda Dwurnika.
Oświetlenie ograniczono do kilku modeli dekoracyjnych lamp, które harmonijnie przeplatają się w całym mieszkaniu. Wśród nich wyróżniają się kinkiety Dimple Sconce od RBW Lighting oraz wiszące w salonie lampy Tense od New Works.
Całość uzupełniają starannie dobrane duńskie meble: sofa Hay Mags, fotel &Tradition Little Petra, krzesła &Tradition Betty oraz stołki barowe HVEN od Fritza Hansena. Na uwagę zasługują również minimalistyczne krzesła Gropius marki Noom.