Porozumienie dusz na warszawskim Wawrze – niezwykłe wnętrze projektu Studia Monocco
„Myśląc o tej zakończonej latem realizacji, mamy w głowie jedno słowo: DOM” – tak projektantki ze Studia Monocco, Iga Sidorowicz i Agnieszka Rypina-Wyszogrodzka, rozpoczynają opowieść o segmencie w najpiękniejszej części warszawskiego Wawra, którego projekt zrealizowały w połowie 2023 roku. Co więcej, uważają, że to ich projekt marzenie! Dlaczego? Bo nawiązały z klientami coś więcej niż współpracę. To było prawdziwe porozumienie dusz.
Historia współpracy między projektantkami ze Studia Monocco a ich klientami – rodziną 2+2 z psem – rozpoczęła się dość nietypowo. Początkowo zgłosili się do Igi i Agnieszki z prośbą o stworzenie projektu ich ówczesnego mieszkania na warszawskiej Saskiej Kępie, w którym zamierzali przeprowadzić generalny remont. Został on jednak zawieszony, bo klienci nie byli pewni, czy to ich docelowa przestrzeń do życia. Nikt nie spodziewał się wtedy, że to początek czegoś wielkiego.
Niedługo potem klienci kupili piętrowy segment o powierzchni 112 m 2, położony w najpiękniejszej części Wawra, którego pełną aranżację powierzyli Studiu Monocco. Szeregowiec był w stanie deweloperskim, co znacznie usprawniło prace. Nie tylko jednak ze względu na ułatwienia budowlane projektantki określają tę współpracę jako projekt marzenie.
O tym zaważyło doskonałe porozumienie, które wytworzyło się między nimi a właścicielami, i to zarówno na poziomie mentalnym, jak i estetycznym. Klienci zaakceptowali wszystkie pomysły duetu ze studia, dzięki czemu sam projekt i jego realizacja z nadzorem autorskim przebiegły błyskawicznie.
Nie obyło się jednak bez wyzwań, a największym z nich był salon. Jego niewielki metraż i przestrzeń domknięta z aż trzech stron ograniczały możliwości aranżacyjne tego pomieszczenia.
Piękne, czy funkcjonalne? Projektantki ze Studia Monocco nie szły na kompromisy podczas urządzania wawerskiego szeregowca. Nieatrakcyjną ścianę ze schodami w salonie zabudowały ażurowym drewnianym regałem. Ozdobiły go efektowną instalacją – drewnianymi elementami umieszczonymi na mosiężnych prętach, wyglądającymi jak dzieła sztuki. Mebel pomieścił obszerne zbiory książek właścicieli, a zarazem stał się główną ozdobą całego pomieszczenia.
Na parterze, oprócz salonu, znajduje się jeszcze kuchnia i niewielka łazienka z kotłownią. Ponieważ właściciele segmentu uwielbiają styl warszawskich kamienic, na podłodze w łazience pojawiły się gorseciki, czyli prostokątne kafelki z wcięciem na dłuższym boku, których kształt przypomina damski gorset.
Kuchnia zaś zachwyca głęboką kolorystyką – zgaszoną zielenią płytek oraz ciemnym brązem drewnianych szafek i blatów, które doskonale ze sobą współgrają. Jest ona najlepszym dowodem, że małe, ciemne aranżacje nie muszą przytłaczać, lecz mogą prezentować się przytulnie i... z nutą tajemniczości!
Na piętrze znajduje się sypialnia właścicieli, dwie sypialnie córek, łazienka i biuro połączone z pralnią. Tym, co wyróżnia sypialnię właścicieli, jest drewniana zabudowa łózka wykonana z litego drewna, po której bokach znajduje się przestrzeń do przechowywania książek lub postawienia kubka z herbatą – co kreuje doskonałą przestrzeń do relaksu.
Nietypowe w projekcie segmentu jest połączenie biura z pralnią. Wynika z tego, że klienci potrzebowali obszernej szafy, która nie zmieściłaby się nigdzie indziej. Projektantki zastosowały podobny zabieg jak w przypadku zabudowy schodów na parterze. Stworzyły mebel o oryginalnej formie i kolorze, który przyciąga uwagę już od wejścia. I tak z praktycznego kolosa szafa zamieniła się w efektowną dekorację!
Iga i Agnieszka ze Studia Monocco mówią o sobie: „projektujemy wnętrza, w których same chciałybyśmy zamieszkać”. I to jest clou ich sukcesu. Łącząc piękno z funkcjonalnością, tworzą projekty, które są długotrwałe i nie potrzebują zmian. Czy właśnie to nie jest synonimem słowa „dom”?