Szaleństwo kolorów
Co by się stało, gdyby do wnętrza apartamentu wpuścić grupę niesfornych, niedających się poskromić… kolorów? Prawdopodobnie przestrzeń wyglądałaby mniej więcej tak, jak mieszkanie, które dziś Wam przedstawiamy. Mnogość barw i form sprawia, że nie wiadomo, na czym skupić wzrok. Jedno jest pewne – mamy tu do czynienia z aranżacją unikatową!
Zaprojektowanie wnętrza tego 200-metrowego apartamentu powierzono Svetlanie Rysevie ze Studia Lynx.
Mieszkanie zlokalizowane jest w miejscowości Tiumeń w Rosji. Zamieszkuje je para z trójką dzieci. Na lokal mieszkalny składa się 5 głównych pokoi: przestrzeń łącząca salon z kuchnią, sypialnia główna i trzy pokoje dziecięce.
Mijając skąpany w różu hol wejściowy, w którym mieści się obszerna garderoba, wkraczamy do przestronnego pokoju dziennego z dużymi panoramicznymi oknami. Mieszkanie znajduje się na najwyższej kondygnacji apartamentowca, przy tym okna mają aż 12 metrów wysokości, z tego względu do środka dostaje się duża ilość światła.
Jak podkreśla projektantka, domownicy to ludzie otwarci, pogodni i towarzyscy – taki też jest ich dom. Mając na uwadze temperament klientów, Svetlana Ryseva zdecydowała się na paletę kolorów pełną intensywnych i jaskrawych barw. Znalazły się tu odcienie granatu, czerwieni, zieleni, różu, brązu, żółci, pomarańczy, szarości i wiele więcej. Decyzja ta okazała się strzałem w dziesiątkę nie tylko z uwagi na osobowość inwestorów. Apartament znajduje się w mieście, w którym przez większość roku jest szaro i ponuro, kolory zaś przełamują tę aurę.
Dominują tu jednak perełki dizajnu wyszukane przez projektantkę. W salonie stanęła piękna sofa marki Calia Italia, która zachęca do odpoczynku. Towarzyszy jej czarny stolik kawowy marki Menu. Lampa stołowa Flos nadaje wnętrzu nieco futurystycznego charakteru.
W części jadalnianej umieszczono ciężki stół od Mogg. Zachwyca on nietypową formą, która przypomina konstrukcję z kamieni. Wokół stołu postawiono krzesła Mobliberica, z kolei nad stołem góruje minimalistyczna lampa wisząca marki NORR11.
Najbardziej wzrok przykuwa jednak kolorowy stolik pomocniczy marki &Tradition. Doskonale koresponduje on z krzesłami od La Redoute Interiors i plakatem vintage „Matisse Picasso”. Cała przestrzeń jest wypełniona sztuką: są tu liczne rzeźby, grafiki, wazony (m.in. z Barcelona Design i COR UNIM oraz projektu Julii Kaptur).
W pokoju dziennym znalazł się również prosty regał dębowy od La Redoute Interiors, nad którym zawieszony został dywan naścienny marki Ferm Living. Natomiast przy stole do pracy umiejscowiono piękny linoryt „Blue hour” pochodzący z 1970 roku oraz stylową szafkę wiszącą marki Montana Furniture. Nie zabrakło tu również dizajnu ze sklepów sieciowych – na przykład biurko zdobi lampa stołowa z IKEA, obok zaś znajduje się dywan jutowy z Zara Home. Z kolei w sypialni główne skrzypce grają masywne łóżko Ditre Italia i niebiesko-czerwona ławka marki HK Living.
Łazienkę zaaranżowano w sposób bardziej wyważony niż pozostałą część mieszkania. Nie znaczy to jednak, że mamy tu do czynienia z przestrzenią banalną. Pozorny spokój przełamany został lustrem z jutową ramą, płytkami z grafiką przedstawiającą ceramiczne wazy i lampionem.
Zobacz też:
Szukasz inspiracji?
Sprawdź LABEL 50 – „Nieskończona kreatywność” i & Living – „W duchu japandi”!