Wysoka jakość bez imitacji. Gdyńskie mieszkanie inspirowane lasem
„Kluczowym założeniem tej aranżacji było stworzenie palety materiałowej wyłącznie z naturalnych komponentów, bez imitacji, mimo ograniczonego budżetu” – mówi Zosia Niesiobędzka z pracowni CON_S, czyli autorka wnętrza mieszkania w Gdyni, które dziś razem odwiedzamy.
Inspirację dla zastosowanych w projekcie materiałów i kolorów architektka zaczerpnęła z położonego w sąsiedztwie lasu. Postawiła na dębowy parkiet i forniry, które uzupełniła odcieniami zieleni, różu i pomarańczy.
Przestrzeń holu z ukrytymi drzwiami i trawertynową podłogą porządkują dwie asymetrycznie ustawione ściany. Aby podkreślić ich formę, pokryto je błyszczącą, koralową mozaiką z drobnych ceramicznych elementów. Te dekory, połyskując w świetle, rozmywają limonkową poświatę kinkietu umieszczonego naprzeciwko drzwi wejściowych.
Od strony salonu mozaikową strukturę przełamuje jednolita zabudowa, oddzielająca część dzienną od wejściowej. Każda jej strona pełni określoną rolę – od ukrytych schowków gospodarczych po ukośny barek, płynnie przechodzący w zabudowę kuchenną.
Kuchnia została zaprojektowana jako kompozycja brył: dolna część z drewna sięga aż do salonu, wizualnie nawiązując do teakowej wyspy kuchennej. Całość wieńczy intensywnie zielony marmur, który przechodzi na ścianę i kontrastuje ze stalową szafką. Aranżację domyka walec w kolorze jaskrawego koralu.
Naprzeciwko kuchni zaaranżowano część jadalnianą z barkiem. Wyznacza ją okrągły stół projektu Bruno Rey’a z lat 70., nad którym zawisła obła, jedwabna lampa.
Druga część salonu to strefa odpoczynku. Wydziela ją fornirowana zabudowa oraz duża, zielona sofa marki Tamo. „Jej bryła łączy w sobie geometrię wnętrza z organicznymi, obłymi akcentami – takimi jak stolik kawowy z zaokrąglonymi krawędziami, miękki fotel czy spiralny, abstrakcyjny kilim oprawiony w srebrną ramę” – podkreśla Zofia.
Neutralna zieleń spójnie przenika się tu z mocnymi akcentami czerwieni i pomarańczy, widocznymi m.in. w odcieniach tkanego obrazu czy rdzawych tonach transparentnych zasłon.
Sypialnia, zaprojektowana jako przytulne schronienie, została w całości utrzymana w kojącej zieleni – od ścian aż po sufit. Beżowo-zielone, żakardowe zasłony, pościel w odcieniach khaki oraz oliwkowe stoliki nocne i szałwiowo-szare kinkiety – tworzą razem wyważoną całość, która sprzyja relaksowi. „Wyrazistym akcentem jest jedynie geometryczny zagłówek z mozaiki, której odcień płynnie przechodzi w głębokie burgundowe marmurowe listwy przypodłogowe” – zaznacza autorka wnętrza.
Z kolei w łazience, gdzie dominuje beż, jedynym wyróżniającym się elementem jest umywalkowa zabudowa – kompozycja teaku, czerwieni i zielonego marmuru. Minimalistyczna forma mebla pozwala wybrzmieć zróżnicowanym materiałom, a subtelne podziały – takie jak wyrastająca z trawertynowej posadzki ścianka prysznicowa – nadają wnętrzu harmonijny charakter.
„To mieszkanie jest przykładem projektowania opartego na relacjach: pomiędzy formami, materiałami, a także samym wnętrzem i jego mieszkańcami. Funkcjonalny układ odpowiada na ich potrzeby, a naturalna, świadomie dobrana paleta materiałowa tworzy przestrzeń, która nie tylko odzwierciedla osobowość właścicieli, ale również daje im możliwość dalszego jej kształtowania” – podsumowuje Zosia Niesiobędzka.