Spokój z widokiem na morze
Gdyńska Willa Wincent to idealne miejsce na spokojny weekend z wyborym designem w tle. Malowniczy widok na morze, kaskady zieleni wokół, najlepsza kawa i przemyślane wnętrza, które przyciągają uwagę już od progu - czy może być lepsze miejsce na odpoczynek?
Willa Wincent znajduje się w modernistycznym budynku pochodzącym z 1929. O jej wnętrza zadbali czołowi polscy projektanci, a indywidualną obsługę zapewnia konsjerż znający każdy zakamarek Gdyni.
W 2016 roku trzech gdyńskich przedsiębiorców, nieświadomych planów pierwotnej właścicielki, kupiło podupadającą kamienicę na rogu ulic Juliana Ejsmonda i Wincentego Pola. Z ksiąg wieczystych oraz archiwów wyłaniały się kolejne elementy historii Willi Leśnej (ulica Ejsmonda wcześniej nosiła nazwę Leśna).
Budynek obecnej willi Wincent powstał z inicjatywy Marii Kozierowskiej na rogu ówczesnych ulic Bocznej i Leśnej. Miał pełnić funkcję pokoi gościnnych. Niestety wojna pokrzyżowała plany pani Marii, rozpoczynając burzliwy okres w historii kamienicy, która pełniła różne funkcje od koszar po mieszkania kwaterowe w czasach PRL - mówi Kamila Kwiatoń, managerka.
Podczas Open House Gdynia 2018, kiedy pierwszy raz uchylono drzwi willi Wincent, okazało się, że Gdynianie są bardzo związani z tym miejscem. Przynosili zdjęcia, opowiadali historie od tych osobistych po ogólne miejskie ciekawostki np. o pierwszym gdyńskim ujęciu wody, które znajdowało się przy kamienicy.
Do pracy nad projektem zaproszono architektów Maćka Ryniewicza i Rafała Kaletowskiego - znanych między innymi z projektów wnętrz dla takich miejsc jak Serio, Haos czy Fedde. Inspirację stanowiły dla nich m.in. wystawa o narodzinach Gdyni obecna w Muzeum Miasta, prostota i funkcjonalizm modernizmu oraz wzornictwo lat ‘30, które stanowiło natchnienie dla polskiego wzornictwa lat ‘50 i ‘60.
„Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się zrealizować wnętrza praktycznie bez sztucznych materiałów i imitacji. Odratowaliśmy oryginalną klatkę schodową, a większość elementów wystroju powstała na zamówienie, łącznie z takimi detalami jak parapety i progi z lastryko” - mówi projektant Maciek Ryniewicz - „Dzięki współpracy z Politurą pozyskaliśmy meble projektanta Edmunda Homy, w tym jedyny egzemplarz jego krzesła z rogami.”
Willa Wincent odróżnia się od pokoi na wynajem oraz komercyjnych hoteli nie tylko wystrojem, ale również domowym ciepłem, o które zadbali właściciele i projektanci, a kultywuje je obsługa oraz indywidualnym podejściem do gości. Gdynia jest znana z jakości życia i zadowolenia mieszkańców - wspomina Kwiatoń - Chcemy naszym gościom zdradzać sekrety tego sukcesu. Dzięki funkcji konsjerża możemy do indywidualnych upodobań odwiedzających dopasowywać co warto w Trójmieście zwiedzić, czego doświadczyć, czy gdzie zjeść.
W budynku mieszczą się 24 pokoje - od kompaktowych pokoi dla osób podróżujących w pojedynkę po apartamenty z prywatnym tarasem, z którego rozciąga się widok na zatokę.