Cała Kanada w jednym hotelu
Myślą przewodnią projektu tego butikowego hotelu znajdującego się w Toronto był Kraj Klonowego Liścia. Architekci stanęli na głowie, żeby stworzyć miejsce piękne, ale też pełne alegorii odnoszących się do kanadyjskiego dziedzictwa.
Hotel Kimpton Saint George mieści się w dawnym budynku hotelu Holiday Inn położonym w modnej dzielnicy Annex w Toronto. Znajduje się tu 188 pokoi, w tym 21 apartamentów.
Aranżacji jego wnętrz podjęła się firma architektoniczna Mason Studio. Powstały w jej pracowni projekt to wyjątkowa, 14-piętrowa oda do kanadyjskiej sztuki, architektury, ale i przyrody.
Ciemna elewacja na zewnątrz budynku i ręcznie malowany mural na jego zachodniej fasadzie przedstawiający surrealistycznego ptaka (dzieło artysty o pseudonimie birdO), to pierwszy widok, jaki jawi się gościom po przybyciu do tego miejsca. Jednak ten spokój i kolorystyczne wyważenie, nijak ma się do tego, co czeka na nas w środku – prawdziwego stylistycznego i kolorystycznego eklektyzmu.
Po wejściu do budynku, tuż przy windach, wpadamy pod czarny sufit, w którym zamontowane lampki układają się w napisane alfabetem Braille'a słowo „Kimpton”.
Wyłożona marmurem recepcja to zapowiedź dalszego wizualnego spektaklu. Jego motywem przewodnim są powtarzające się w całym hotelu łuki. Występują one nie tylko w formie przebić w ścianach, ale też są widoczne w niektórych elementach wyposażenia, takich jak lampy czy meble.
Architekci chcieli, aby styl hotelu Kimpton Saint George nawiązywał do różnych epok. Stąd mamy tu dużo klasycznych nawiązań, ale też i nowoczesnych akcentów.
Bardzo duży nacisk położony został również na detale. W pokojach odnajdziemy gramofony (z kanadyjskimi winylami), a także figurki białych wiewiórek albinosek, zwierzątek, z których słynie region. Ciekawym akcentem są biało-czarne zdjęcia przedstawiające parę zwiedzającą Toronto, które umieszczono we wszystkich pokojach. Ta intymna opowieść to nawiązanie do historii miasta.
Jeśli chodzi o kolorystykę, to wśród morza beżu i szarości znajdują się akcenty zieleni, błękitu i złota. Barwy te mają nawiązywać do kanadyjskiej przyrody.
To przepiękne lobby, bardziej niż hotelową poczekalnię, przypomina domowy salon. W porównaniu do reszty przestrzeni, w tej części budynku dominują bardziej nasycone barwy, które wzmacniają poczucie relaksu. Sąsiadująca z lobby sala konferencyjna jest natomiast jasna i przestronna. Zmiana nastroju między salonem a salą konferencyjną jest celowa. To kolejny zabieg architektów, którzy tym sposobem chcieli nawiązać do kontrastujących ze sobą różnych dzielnic Toronto.
Hotel Kimpton Saint George, 280 Bloor St W, Toronto, ON M5S 1V8, Kanada