Rosevia Resort & Spa. Nadmorski resort inny niż wszystkie
Rosevia Resort & Spa to ośrodek usytuowany na obszarze najdalej wysuniętym na północ Polski – Przylądku Rozewie. Doskonała lokalizacja resortu na nadmorskim klifie sprawia, że odpoczynek w tym miejscu odbywa się w pełnej harmonii z przyrodą, która urzeka nadmorską florą i fauną. To jednak nie wszystko, bo w Rosevia Resort & Spa można znaleźć również komfort i poczucie bezpieczeństwa, które wznoszą urlop tutaj na jeszcze wyższy poziom.
Resort powstał w pełnej harmonii z otaczającą go naturą. Bezpośrednie sąsiedztwo rezerwatu przyrody Przylądek Rozewski było inspiracją do tego, żeby architektura ośrodka minimalistyczną i nienarzucającą się formą dyskretnie wkomponowywała się w otoczenie. Każdy zanurzony w lesie budynek mieszkalny mieści trzy lub cztery oddzielne apartamenty (38–125-metrowe) z tarasami lub balkonami. Mimo że teren ośrodka zajmuje aż 7 hektarów, rozmieszczenie budynków zapewnia jego gościom duże poczucie prywatności. W naturalny, porośnięty starodrzewem krajobraz Rosevia Resort & Spa wkomponowano też kwitnący latem ogród, w którym posadzono ponad 60 tysięcy roślin. Dzięki leżakom, hamakom w cieniu drzew i altankom można tu odpocząć w ciszy.
Można też poszukać wyjątkowych wrażeń w strefach aktywnego
wypoczynku. Określenie „aktywny” pasuje bowiem do tego miejsca równie dobrze jak „spokojny”. Na terenie Rosevia Resort & Spa dobrze bowiem poczują się także osoby, które poza ciszą i naturą szukają odpoczynku podczas różnych aktywności fizycznych.
Znajduje się tu kompleks trzech zewnętrznych basenów z podgrzewaną wodą, jacuzzi, otwarta siłownia z profesjonalnym wyposażeniem, kort tenisowy, pole do minigolfa oraz miejsce do gry w badmintona, boisko do siatkówki. Z kolei wspomniany już ogród to wspaniała sceneria do praktykowania jogi, zumby, joggingu czy nordic walkingu.
W Rosevia Resort & Spa można zrelaksować się w działającym na jego terenie Dendro Spa. To kameralne spa, w którym oferowane zabiegi łączą w sobie dendroterapię i talasoterapię – wykorzystujące dobroczynne działanie drzew i morza. Warto spróbować szczególnie masażu na łóżku kwarcowym, które daje uczucie leżenia na piasku. Zabiegi na twarz przeprowadza się tu ekskluzywnymi kosmetykami marki Forlle’d.
Wielkim plusem Rosevia Resort & Spa jest także prywatna
plaża. Prowadzi na nią zejście schodami przez ponad 100-letni,
gęsto porośnięty bukami las, w którym można spotkać pojedyncze okazy brzozy, dzikiej gruszy czy jarzębiny. Na samej plaży znajdują się parasole, leżaki, a nawet bar, w którym można zamówić napoje.
Niepowtarzalne położenie resortu w otulinie lasu i nad brzegiem morza tworzy enklawę, w której można się zrelaksować
i poczuć bezpiecznie. A że ośrodek jest ogrodzony, dobrze się w nim poczują również rodziny z dziećmi. Szczególnie że najmłodsi goście mają do dyspozycji multidyscyplinarny plac zabaw, boisko do gier zespołowych, a także zajęcia z animatorami.
Wspaniałym dopełnieniem Rosevia Resort & Spa jest znajdująca się na terenie ośrodka restauracja Natura. Serwuje się w niej wykwintne dania, przyrządzane w duchu slow food z sezonowych i lokalnych produktów.
Dlaczego warto przyjechać do Rozewia i okolic?
Przylądek Rozewie znajduje się nad Morzem Bałtyckim, na tzw. Pobrzeżu Kaszubskim. Jest stąd niecałe 2 kilometry do Jastrzębiej Góry i około 5 kilometrów do Władysławowa. I chociaż te dwie wymienione miejscowości nadmorskie cieszą się ogromnym zainteresowaniem turystów, to nie trzeba się zrażać, że nie odnajdziemy w nich podczas wakacji ciszy i spokoju. Żeby to zrobić, trzeba po prostu podążać śladami natury…
Przebywając w tych okolicach, koniecznie należy sobie wpisać na listę miejsc do odwiedzenia Rezerwat Przyrody „Przylądek Rozewski”, będący częścią Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Rezerwat ten, zajmujący obszar o powierzchni ponad 12 hektarów, utworzono w 1959 roku, aby chronić pozostałości buczyny pomorskiej. Klifowe wybrzeże Bałtyku w obawie przed morskimi falami zostało na tym terenie specjalnie umocnione betonową opaską, dzięki czemu zbocza urwiska pokryły się roślinnością. Rosną tutaj wspaniałe buki, których wysokość dochodzi nawet do 3 metrów.
Rezerwat Przyrody „Przylądek Rozewski” pośród pozostałych terenów Nadmorskiego Parku Krajobrazowego wyróżnia niespotykana różnorodność ptaków. Żyją tu sroki, gile, kukułki, gąsiorki, dzięcioły duże, drozdy, kosy, makolągwy, mysikróliki. Nawet sokoły i orły zamieszkują pobliskie drzewa i ściany klifu. Tak więc podczas spacerów głowa do góry, bo można naprawdę wiele przegapić. A jeśli ktoś woli patrzeć pod nogi, to koniecznie musi odwiedzić położony między Rozewiem a Jastrzębią Górą wąwóz Lisi Jar, którego głębokość dochodzi nawet do 50 metrów.
Znakiem rozpoznawczym przylądka Rozewie jest wspaniała latarnia morska, która posiada największy zasięg światła ze wszystkich polskich latarni – blisko 50 kilometrów (26 mil morskich), dzięki włączanym naraz 16 reflektorom (każdy po 200 watów). Ze względu na wspomniane rosnące dookoła wysokie buki latarnia ta była dwukrotnie podwyższana – w latach 1910 i 1978. Obecnie ma ona 32,7 metra wysokości, a z jej szczytu rozciąga się wspaniała panorama wybrzeża.
Odpoczynek w otoczeniu morza i zieleni
„To przedsięwzięcie skierowane przede wszystkim do osób, które lubią aktywnie wypoczywać na świeżym powietrzu oraz cenią sobie bliskość natury i dobrodziejstwa Morza Bałtyckiego” – mówi o ośrodku wypoczynkowym Rosevia Resort & Spa Karolina Stanisławska-Balcerzak, przedstawicielka firmy Budizol Sp. z o.o. S.K.A., która stoi za tym pięknym zielonym konceptem.
Co było dla Państwa najważniejsze w pracy nad projektem ośrodka Rosevia Resort & Spa?
Dla nas Rosevia Resort & Spa jest miejscem, które powstało przede wszystkim z poszanowania natury. Działka ośrodka znajduje się na klifie rozewskim, w Nadmorskim Parku Krajobrazowym. Bardzo więc chcieliśmy, żeby piękna przyroda była wpisana w projekt i stała się dominantą tego miejsca, co też architekt Rosevia Resort & Spa – Marek Sietnicki z SAS Studio – doskonale uczynił. Kompleks Rosevia Resort & Spa obejmuje łącznie 22 domy, w których znajdują się 82 apartamenty. Były budowane tak, żeby spełnić wymogi miejscowego planu zagospodarowania, ale również zachować jak najwięcej oryginalnej zieleni, która znajdowała się
na tym terenie. Staraliśmy się ocalić każde drzewo. W rezultacie mamy np. bardzo dużo tarasów i balkonów, przez które przechodzą ich pnie.
Oprócz tego, że doskonale wpisali Państwo projekt w otaczającą go naturę, dodatkowo stworzyli w nim Państwo niezwykły ogród.
Tak, na terenie resortu posadziliśmy 60 tysięcy roślin, które razem stworzyły bajkowy ogród. Z każdego balkonu widać tu kwiaty, drzewa i krzewy – mamy piękne naturalne oazy. Jest on naszym oczkiem w głowie, więc nad jego utrzymaniem pracuje bardzo dużo osób.
Dla kogo jest Rosevia Resort & Spa?
To przedsięwzięcie skierowane przede wszystkim do osób, które lubią aktywnie wypoczywać na świeżym powietrzu oraz cenią sobie bliskość natury i dobrodziejstwa Morza Bałtyckiego. Chcieliśmy dla osób, które mieszkają w mieście i nie mają na co dzień możliwości odpoczynku w kontakcie z przyrodą, stworzyć miejsce po prostu dobre do życia i wszelkiego rodzaju zdrowych aktywności. Oprócz prywatnej plaży i podgrzewanych basenów mamy więc także korty tenisowe, zewnętrzną siłownię, bardzo rozbudowany plac zabaw dla dzieci, a w tym roku doszło także boisko do siatkówki. Liczne ścieżki rowerowe i bliskość spotów kitesurfingu tylko potęgują możliwości spędzenia wolnego czasu.
Czyli zapewniają Państwo kontakt z naturą pełen komfortowych udogodnień.
Wielu gości, którzy do nas przyjeżdżają, praktycznie cały swój urlop spędza na terenie ośrodka, bo jest tu wszystko, czego potrzebują. Mamy bardzo dobrą restaurację, gdzie serwujemy śniadania i kolacje, ale też dania a’la carte. Mamy także bar przy basenie. Czynić cuda potrafią masażyści – terapeuci w naszym spa. Dla najmłodszych gości urządzamy animacje na świeżym powietrzu (zabawy na plaży, podchody, gry zespołowe), a także lekcje pływania czy tenisa. Bardzo często odwiedzają nas całe rodziny, ale też grupy znajomych – często również z czworonożnymi przyjaciółmi, którzy mają tu możliwość spędzenia czasu zupełnie inaczej niż w mieście.
Proszę opowiedzieć o architekturze znajdujących się tu budynków.
Domy są zbudowane z prefabrykatów produkowanych przez firmę Budizol, w trzech modułach i w trzech typach wykończenia elewacji z różnego rodzaju łupków (żeby nieco zróżnicować wygląd brył).
Najważniejszym założeniem znajdującej się tu architektury było to, żeby poszczególne budynki harmonijnie się mijały – tworząc wewnętrzne oazy z ogrodami i tarasami, które zapewniają naszym gościom poczucie prywatności. Rosevia Resort & Spa zajmuje aż 7 hektarów otwartego terenu, więc dzięki dobrej architekturze i zieleni naprawdę można czuć się tu bardzo swobodnie.
A wnętrza?
To styl skandynawski z różnymi akcentami kolorystycznymi, jak fuksja, żółty czy odcienie morza – zieleń i granat. Jest też dużo naturalnych materiałów wykończeniowych, np. drewna.
Rosevia Resort & Spa to miejsce bliskie naturze nie tylko pod względem architektury krajobrazu, ale także ekologii.
Zastosowaliśmy tu wiele ekologicznych rozwiązań, np. perlatory wody (żeby jej zużycie było jak najmniejsze) i pompy ciepła (które wpływają na zmniejszenie zużycia energii). Mamy też rekuperację powietrza (która pozwala ogrzewać wodę w basenach zewnętrznych) i ładowarkę elektryczną do samochodów. Staramy się też ograniczać użycie plastiku w ośrodku – korzystamy z biodegradowalnych sztućców i naczyń, a filtrowaną wodę serwujemy w szklanych butelkach. Prowadzimy segregację śmieci w każdym dziale resortu, w tym również w pokojach. Wszystkie stosowane przez nas opryski i nawozy roślin są całkowicie ekologiczne. Także w basenach nie doświadczą Państwo mocnej chemii, woda w nich jest czyszczona srebrem. Zadbaliśmy też o dobór marek kosmetycznych, które mają produkty cruelty free, bo nie testują ich na zwierzętach.
Za co Pani osobiście lubi ośrodek Rosevia Resort & Spa?
Oczywiście za wszystko! W hotelarskiej rodzinie naszej firmy jest to miejsce, do którego mam duży sentyment. Tu odpoczywam najlepiej. Kocham piękny ogród, spokój, widok na morze i totalne poczucie bezpieczeństwa – nie boję się puścić swoich dzieci na rower czy hulajnogę, bo teren jest zamknięty, zbardzo ograniczonym ruchem samochodowym.
Doceniam wszystkie pozytywne aspekty tego miejsca, które doceniają także nasi goście. Jak ten, że mogę wziąć filiżankę kawy i usiąść z nią w ogrodzie. Mogę też zejść na spokojną plażę i posłuchać szumu fal.
Rozmawiała Izabela Zięba
Rosevia Resort & Spa, ul. Rozewska 23, 84 - 104 Jastrzębia Góra. Więcej na rosevia.pl >>