Yutori w Warszawie. Relaksująca przestrzeń nie musi być nudna
Szukanie harmonii w życiu poprzez jogę, zajęcia oddechowe i medytację zwykle kojarzymy z minimalistycznymi przestrzeniami, pozbawionymi mocnych kolorów i wyrazistego charakteru. Luiza Anyszka, autorka wnętrza Yutori – nowego miejsca wytchnienia na mapie Warszawy – udowodniła, że relaks nie musi oznaczać nudy.
Oparte na japońskim koncepcie Yutori jest częścią projektu Przystań Warszawa. Przestrzeń zajmuje 220 m² i jest dostępna przez cały rok. Miejsce oferuje bogaty wachlarz aktywności: jogę, warsztaty movement, zajęcia oddechowe, medytację czy organizację eventów. Weronika i Błażej, pomysłodawcy konceptu, pragną ułatwić szerszej publiczności osiągnięcie dobrostanu oraz harmonii.
„Yutori miało nieść wytchnienie, być tłem dla spotkań, w których dbamy o dobrostan, przepływ, podążamy za oddechem i uważnością” – mówi Luiza Anyszka, autorka aranżacji, która postawiła na naturalne materiały i surowce oraz współpracę z lokalnymi twórcami i rzemieślnikami.
Po wejściu do Yutori trafiamy do ciemnego, wiśniowego holu. Drzwi z symbolem koła prowadzą nas do serca tego miejsca – sali utrzymanej w stonowanych barwach natury. Kolorystycznie wyróżnia się tu jedynie aneks kuchenny, który zanurzono w energetycznym odcieniu pomarańczy.
„Kontrast między mrocznym wejściem a jasną przestrzenią sali został zaprojektowany celowo, by naturalnie kierować nasze kroki. To moment, w którym architektura subtelnie podpowiada kolejne działania, tworząc płynną, niemal medytacyjną narrację przestrzeni” – zaznacza projektantka.
Uwagę w sali głównej zwraca podłoga – jej niezwykła tekstura i kolor są efektem zastosowania poddanych recyclingowi kakaowych łusek w naturalnym, mineralnym Marmoleum.
Ciszę, która sprzyja relaksowi, zapewniają bardzo dobre właściwości akustyczne sali. Uzyskano je poprzez zastosowanie specjalnych paneli akustycznych, zasłon oraz podłogi redukującej odgłosy uderzeniowe do poziomu 18dB.
Atmosferę odpoczynku tworzy też przemyślane oświetlenie, za które odpowiada Aureola Studio. Dzięki opcji zmiany natężenia i barwy światła lamp w kształcie kul można kreować różne nastroje, dostosowane do charakteru wydarzeń.
Mimo że przestrzeń inspirowana jest Japonią, znalazło się w niej także tradycyjne polskie wzornictwo. W sali i szatni można podziwiać tradycyjne pająki łowickie, nawiązujące do folkloru Mazowsza. Są one częścią projektu Kalina, realizowanego przez Luizę Anyszkę i Dawida Stępnia. W głównej sali pająk „Plony” – wykonany ze słomy przez artystę ludowego, symbolizuje obfitość i harmonię. Wiszący w szatni pająk „Kalinka” kolorystycznie koresponduje z koncepcją całego projektu.
Ponadto nie zabrakło tu miejsca dla klasyka francuskiego dizajnu – ikonicznego fotela z podnóżkiem „Togo” marki Ligne Roset, zaprojektowanego przez Michela Ducaroya. Obity skórą mebel stanął nieopodal kuchni.