Murale w Polsce: śladem wielkoformatowej sztuki
Na uboczach i w centrum miast, na blokach i urzędach miasta — w Polsce przybywa murali. Skąd się wziął trend na miejską sztukę?
Autor: MC
Zdjęcia: materiały prasowe
W 2015 roku jeden ze słynnych murali Banksy’ego „Dziewczynka z balonem” został sprzedany za pół miliona funtów. Anonimowy wciąż artysta na początku kariery malował graffiti, by z czasem przerzucić się na wielkoformatowe dzieła, za pomocą których autor komentuje aktualne problemy społeczno-polityczne, kpi z kultury masowej i upamiętnia najważniejsze wydarzenia na świecie. Choć prace Banksy’ego można oglądać głównie w Stanach Zjednoczonych i Europie, tego typu realizacje nie są odosobnione. I mimo że w Polsce artyści tworzący murale nie są równie znani i nikt nie zdejmuje ich prac z budynków, poruszających i zadziwiających wielkoformatowych malowideł w kraju nie brakuje. Co więcej, wiele z nich jest tak pięknych, że przyciągają turystów z całego świata.
Mural Banksy’ego „Dziewczynka z balonem” został sprzedany za pół miliona funtów
Skąd się wzięły murale?
Wielkoformatowym obrazami naściennymi, czyli muralami, możliwe jest ozdabianie niemal każdej przestrzeni miejskiej. Ta forma street artu narodziła się w Meksyku, gdzie już na początku XX wieku malowano murale na gmachach urzędów miejskich. Pierwsze z nich dokumentowały ważne zdarzenia i momenty z prekolumbijskiej i ówczesnej historii. Ich wykonaniu i umiejscowieniu nierzadko towarzyszyło istotne przesłanie, chętnie odnoszono się do zwyczajów, świąt, rytuałów i mitów. Artystami, którzy na trwałe zapisali się w historii muralizmu, byli Diego Rivera, który bawił się formami, znaczeniami i aluzjami, José Orozco, który skupiał się na przedstawieniach obrazów wojny i biedy; a także David Alfaro Siqueiros, który był autorem monumentalnych murali nawiązujących do indiańskiej sztuki ludowej. Do dzisiaj meksykańskie murale należą do jednych z najsłynniejszych i najbardziej znanych.
W Polsce murale pojawiły się dopiero w połowie XX wieku. W przeciwieństwie jednak do innych części świata były one raczej traktowane jako format reklamowy niż sposób artystycznego wyrazu. Sytuacja zmieniła się dopiero w latach 90., kiedy wielkoformatowe obrazy zaczęto postrzegać jako możliwość ozdabiania i upiększania starych i obdrapanych już budynków mieszkalnych. Obecnie murale stały się dobrze znaną formą sztuki i często powstają na zlecenie urzędów, ośrodków kultury czy fundacji. W niemal każdym polskim mieście organizowane są też festiwale murali oraz konkursy na najpiękniejsze propozycje wielkoformatowych obrazów.
Gdzie szukać najbardziej znanych murali w Polsce?
Warszawa
Waliców 14
Jednym z najbardziej charakterystycznych murali w stolicy jest „Kamień i co?”, który powstał w 2009 roku i został namalowany przez Wiktora Malinowskiego. Obraz jest niezwykle minimalistyczny — składa się jedynie z pytania „kamień i co?" oraz połyskującego, czerwonego balona uciekającego w powietrze. Tym samym artysta chciał zwrócić uwagę na ważny element przestrzeni miejskiej. Mural znajduje się na ścianie domu, który niegdyś mieścił się na terenie getta. To jeden z niewielu obiektów, który zachował się z czasów przedwojennej Warszawy. W 2018 roku dzięki aktywistom budynek udało się wpisać do rejestru zabytków i jednocześnie zabezpieczyć niezwykle sugestywny mural przypominający o tragicznej historii miasta i jego mieszkańców.
Strzelecka 26
Mural hiszpańskiego artysty Sebasa Velasco pt. „Warszawa Wschodnia” zdobi ścianę kamienicy przy Strzeleckiej od 2016 roku. Jest to jeden z najciekawszych murali na warszawskiej Pradze. Dzieło doskonale wpasowuje się w klimat Nowej Pragi i przedstawia jej mieszkańca z polonezem FSO w tle. Mural powstał w ramach festiwalu Street Art Doping organizowanego przez Fundację Do Dzieła!
Grzegorzewska 1 i 3
Na dwóch sąsiadujących ze sobą budynkach upamiętniono w 2019 roku bohaterów kultowego serialu Stanisława Barei, „Alternatywy 4”. Za obraz odpowiedzialni są artyści z agencji Red Sheels, którzy stworzyli murale z bohaterami filmu. Na jednym z nich znajduje się mapa z miejscami na Ursynowie, gdzie kręcono sceny serialu. Miejsce obowiązkowe do odwiedzenia przez wszystkich fanów serii.
Łódź
Roosevelta 5
Wielkoformatowe dzieło bliźniaków Os Gemeos, czyli Otavio Pandolfo and Gustavo Pandolfo z Brazylii oraz ARYZa z Barcelony powstało na ścianie kamienicy Krystiana Wutke. Cała trójka artystów to czołowi przedstawiciele światowego street artu. Ich mural powstał we współpracy z Fundacją Urban Forms, która od 2009 roku w ramach corocznych galerii umożliwia artystom, upiększanie miasta swoją sztuką. Podobnie jak w innych realizacjach Os Gomes na muralu widać postać o charakterystycznym, żółtym odcieniu skóry, która podobno pojawia się w snach obu braci.
Sienkiewicza 18
To najbardziej rozpoznawalny obraz z miasta murali. W 2014 roku na ścianie zrewitalizowanej kamienicy powstało ogromne i kolorowe dzieło Eduarda Kobry, brazylijskiego artysty street artowego. Mural przedstawia portret znanego pianisty Artura Rubinsteina, który wychował się w Łodzi. Wzorowany był na zdjęciu muzyka, które zostało zrobione w połowie XX wieku w berlińskim zoo. Na obrazie podobnie jak na fotografii pianista uchwycony jest w zabawnej pozie. Na murali dodatkowo otoczony został żywymi i jasnymi kolorami. Po jednej ze stron widać również klawiaturę fortepianu, która zdradza zawód Artura Rubinsteina.
Lumumby 12
Wielkoformatowy i niezwykle kolorowy mural na budynku Domu Studenta to najbardziej rozpoznawalny obraz w tej części miasta. Dzieło artysty Okudy powstało w 2018 roku i przedstawia ludzkie, i zwierzęce kształty dominujące nad zgeometryzowaną przestrzenią dookoła. Różne sylwetki i feeria barw ma symbolizować międzynarodową współpracę i kolorową, niezwykle zróżnicowaną kulturowo Europę. Mural powstał w ramach festiwalu Galeria Urban Forms, a inspiracją do jego powstania była 20. rocznica działania programu Eramus, w ramach którego studenci krajów Unii Europejskiej mogą wyjeżdżać i studiować za granicą.
Trójmiasto
Gdynia, Starowiejska 38
Jan Bajtlik swój literniczy mural stworzył w ramach Festiwalu Traffic Design 2015. Plastyczna i oszczędna forma to znaki rozpoznawcze tego artysty, który oprócz murali, tworzy również niezrównane plakaty i ilustracje książkowe. „Craftsmen’s reserve – rezerwat rzemieślników”, bo taki tytuł nosi wielkoformatowy obraz Bajtlika, to hołd dla gdyńskich rzemieślników. Mural został podzielony na mniejsze prostokąty, a każdy z nich wypełnia litera zaprojektowana w innym stylu typograficznym. Forma i styl niektórych z nich nawiązują do nadmorskich korzeni związków miasta.
Gdańsk, Pilotów 8a
To kolejny mural, który można znaleźć na gdańskiej Zaspie, która liczy sobie już około 30 wielkoformatowych obrazów. Subtelna, niebieska postać o charakterystycznym profilu przykuwa wzrok nietypowym ułożeniem ciała oraz olbrzymimi wachlarzami przy twarzy. Mural został stworzony przez włoskiego artystę, Runa, który na co dzień swoje obrazy maluje w opuszczonych przestrzeniach Londynu. Ten z Gdańska podobnie jak inne prace malarza wyróżnia się tematem — olbrzymią, pomalowaną na pastelowy kolor figurą, która jest znakiem rozpoznawczym artysty.
Białystok
Piłsudskiego 11/4
„Dziewczynka z konewką” to perełka wśród białostockich murali, a także jeden z najbardziej znanych i najpopularniejszych wielkoformatowych obrazów w Polsce. Malowidło jest dziełem Natalii Rak, polskiej artystki działającej w nurcie street art. Jej mural zainspirowany został legendą o wielkoludach, a powstał w ramach akcji „Folk on the street” w 2013 roku. To, co najbardziej zachwyca w obrazie, to jego wspaniałe wkomponowanie w otaczającą go przestrzeń. Dziewczynka została tak umiejscowiona na ścianie budynku, że wydaje się, że podlewa drzewo rosnące obok bloku.
Poznań
Śródka 3
To jedna z niewielu realizacji tego typu. „Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle” to mural 3D, który zrealizowała Fundacja Artystyczno-Edukacyjna Puenta. Inicjatorem dzieła jest Gerard Cofta, radny osiedla, który zafascynował się fotografią z lat 20. ubiegłego wieku. Tak narodził się pomysł na nietypową formę opowiedzenia historii Śródki — dzielnicy miasta, którą zamieszkiwało niegdyś wielu rzemieślników i kupców. Stąd na budynku znalazł się istniejący w tym miejscu w przeszłości niewielki, zielony dom, w którego drzwiach stoi rzeźnik. Na dachu siedzi hejnalista, który przypomina o nieistniejącym już Śródeckim ratuszu. Dalej, na jednej z namalowanych ścian kamienic dumnie prezentuje się jeździec na koniu z białym orłem na tarczy. To książę Wielkopolski, który nadał prawa miejskie Śródce w 1231 roku. Nie zabrakło także symbolu dzielnicy, czyli kota, który przechadza się dachami.
Katowice
Mikusińskiego 5
Trójwymiarowy włącznik zdobi budynek w katowickiej dzielnicy Wełnowiec. To znakomity przykład spektakularnego, ale niezwykle oszczędnego w formie dzieła. Jest to dzieło hiszpańskiego artysty o pseudonimie Escif i znakomicie wpisuje się w tę część miasta. Znajdujący się w pozycji „on” włącznik to jeden z najbardziej popularnych i znanych murali w mieście, które, podobnie jak Łódź, słynie z najciekawszych tego typu realizacji w Polsce.
1 maja 53
Nowy mural Mony Tusz powstał zaledwie miesiąc temu. Tematem nawiązuje do odbywających się od lat w mieście zawodów w grach komputerowych Intel Extreme Masters. Według autorki przedstawia niegasnącą potrzebę człowieka do doskonalenia się, stawiania sobie coraz wyżej poprzeczek i trudniej osiągalnych celów. Inspiracją dla formy i stylu były stare ilustracje science-fiction z lat 70. i 80. Nowa praca Mony Tusz z pewnością cieszy mieszkańców, którzy z pracami śląskiej artystki są dobrze zaznajomieni. Ulubiony mural jej dzieła, do niedawna jeszcze zdobił ścianę budynku urzędu miasta. Wielkoformatowy obraz powstały z okazji szczytu klimatycznego obecnie zniknął bezpowrotnie zasłonięty przez powstający tuż obok hotel.