Nowe ledony we Wrocławiu

Kierowniczka wrocławskiej Księgarni pod Arkadami, pani Anna, oraz szef Rowerów Stylowych, pan Maciej, uznali, że wnęka pomiędzy ich sklepami mogłaby wyglądać lepiej. Dzięki współpracy obu sklepów powstał projekt ledonu, który dodał lokalom elegancji, szyku i świeżości.

Autor: AK

Opublikowano: 22.02.2022

Zdjęcia: Bartek Ciba

https://dobrywidok.com/

Dodaj do ulubionych artykułów Usuń z ulubionych artykułów

Oba lokale mają długie tradycje. Rowery Stylowe są związane z Wrocławiem od dwudziestu lat, zaś Księgarnia pod Arkadami odkąd tylko najstarsi wrocławianie pamiętają. Fakt ten należało uczcić w najlepszym „KDM-owskim” stylu.

Neonowe tradycje KDM, czyli Kościuszkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, to prawdziwe epicentrum neonowej eksplozji z czasów PRL-u. Do tej pory zachowali się dwaj dumni reprezentanci tego okresu: Złodziej z PKO oraz pełen zawijasów DAES, niegdyś znany jako DESA.

Ekipa Dobrego Widoku zgodnie postanowiła, że pod Arkadami najlepiej sprawdzi się projekt, który (tak jak w czasach PRL) – nie tylko reklamowałby sklep, ale miałby także wartość artystyczną, ukryty żart. Celem było też rozświetlenie ciemnej wnęki pomiędzy dwoma sklepami. Ostatecznie powstał ledon „Czytaj i Jedź”, którego zaprojektowanie powierzono Alicji Chojnackiej.

„Współpraca z właścicielami lokali była bardzo owocna. Od samego początku mieliśmy wspólną wizję czegoś nowoczesnego, charakterystycznego i efektownego” – mówi projektantka.

Pusta ściana między wejściami do lokali aż prosiła się o zagospodarowanie. Idealnym rozwiązaniem było przygotowanie wspólnej reklamy dla obu biznesów. Główną wytyczną była widoczność. „Wejście do sklepu znajduje się we wnęce pod arkadami, dlatego zależało nam, aby witryna była widoczna zarówno z perspektywy samochodów przejeżdżających wzdłuż ulicy Świdnickiej, jak i przechodniów pod arkadami” – dodaje projektantka.

Co było największym wyzwaniem dla projektantki? „Połączenie teoretycznie dwóch różnych działalności” – mówi Alicja. „Forma ledonu wpisała się tutaj idealnie i pozwoliła nam uzyskać oczekiwany efekt”.

Dlaczego ledon, a nie neon?

„Chcieliśmy wiernie podążać ścieżką tradycji szklanych rurek wypełnionych kolorowym gazem, niestety musieliśmy spojrzeć na sprawę realistycznie” – mówi Zuzanna Wollny, kuratorka Dobrego Widoku. Wykonanie neonu tej wielkości, świecącego w dwóch fazach przerastało możliwości finansowe zarówno przedsiębiorców, jak i wsparcia w ramach projektu Dobry Widok. Ledon łatwiej konserwować i jest po prostu tańszy. Wykonanie ledonu zostało zlecone specjalistom od wrocławskich neonów z firmy KONO.