Wrocław: Wystawy w ramach otwarcia Sceny Letniej Krupa Gallery
Już 10 czerwca o godz. 18.00 odbędzie się otwarcie kolejnej odsłony Sceny Letniej Krupa Gallery – wakacyjnego programu wystaw organizowanych w tymczasowych przestrzeniach galerii na Bulwarze Staromiejskim we Wrocławiu. Projekt skupia się na prezentacji twórczości młodych artystów i nowych, interesujących zjawisk w sztuce.
W tym roku Scena Letnia zostanie inaugurowana otwarciem dwóch indywidualnych wystaw: „I don't wanna wake up from this tonight” Veroniki Ivashkevich i „Polityka dźwięku” Aleksandra Baszyńskiego. Wystawy można oglądać do 8 lipca 2022 roku.
I don’t wanna wake up form this tonight
Veronika Ivashkevich
Kuratorka: Anna Stec
„Różowy smutek to smutek białych anchovies. To smutek niedostatku, obchodzenia się smakiem, konieczności przełykania, kiedy twoje gardło jest nie większe niż szpilka do akupunktury; to smutek grzybów urodzo-nych ze zbyt dużymi kapeluszami, smutek zgubienia podeszwy w jedynej albo ulubionej parze butów, bez różnicy; różowego smutku nie da się zmierzyć w czasie telewizyjnego talk-show, to smutek z powodu wstydu, choć nic złego się nie zrobiło, nie ma w nim twojej winy, a wywołać go może nawet najdrobniejsze ukłucie; to ogromny krzaczasty wierzchołek drzewa genealogicznego wszystkich smutków, którego rozległe korzenie przypominają gigantyczną kałamarnicę z oczami wielkości piłek futbolowych” – Mary Ruefle, My Private Property, Wave Books, 2016.
W serii esejów zebranych pt. „My Private Property” amerykańska poetka Mary Ruefle opisuje między innymi różne barwy smutku. Niebieski smutek to smutek zadumy i nostalgii. Smutek purpurowy to smutek muzyki klasycznej i bakłażana, bezsenności i półksiężyca. Pomarańczowy smutek to smutek niepokoju, żółty – zaskoczenia, drzemki i jajka. Brązowy smutek jest prosty, biały – jest smutkiem fal radiowych podróżujących w przestrzeni bez końca.
Twórczości Ivashkevich towarzyszy specyficzna aura nostalgii i melancholii. Podobnie jak u Ruefle, smutek miesza się tu z radością a rzeczy błahe i pospolite są zestawione ze sprawami najwyższej wagi, zyskując poetycki wymiar.
W swoich pracach artystka często wykorzystuje sceny z obejrzanych filmów. Te mało rozpoznawalne kadry przeplata z wytworami własnej wyobraźni i wspomnieniami z przeszłości. W ten sposób powstaje seria intrygujących opowieści pełnych przypadkowych, zaskakujących zestawień.
Piękno, które na pierwszy rzut oka może wydawać się powierzchowne, u Ivashkevich doprawione domieszką absurdu, odkrywa przed nami świat pełen tajemnic i surrealistycznych scenariuszy. Postaci bez twarzy czy odwrócone tyłem; kompozycja zapożyczona z japońskiej fotografii Masato Seto, gdzie przedmiot-zabawka zostaje zastąpiony szkieletem geparda – te i inne elementy prac Ivashkevich potęgują poczucie niepokoju, a nawet grozy, a samego odbiorcę zaś pozostawiają w sferze przypuszczeń i domysłów. Opowiadają o cienkiej granicy, jaka dzieli senne marzenie od sennego koszmaru.
Podobnie jak kino, tak i sen oraz proces malowania są dla Ivashkevich sposobem na ucieczkę od rzeczywistości. Tworzą przestrzeń intymną, cenny obszar własności prywatnej, do której fragmentów artystka udziela nam czasowego dostępu.
Veronika Ivashkevich
Urodzona w 1992 w Mińsku, w Białorusi. Absolwentka wydziału malarstwa Mińskiej Państwowej Szkoły Artystycznej im. Glebova oraz wydziału konserwacji malarstwa Petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Stieglitza. W 2016 roku – stypendystka na Akademii Sztuk Pieknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu; w 2021 – stypendystka programu Gaude Polonia. Jej prace były pokazywane na wystawa solowych oraz zbiorowych w Białorusi, Rosji, Bułgarii i USA.
Polityka dźwięku
Aleksander Baszyński
„Historia powtarza się dwa razy: pierwszy raz w formie tragedii, drugi w formie farsy” – Karol Marx.
W epoce bycia „online” koncepcja wolności słowa rozbrzmiewa w formie informacyjnego bełkotu, w którym kontakt z rzeczywistością rozmywa się tak samo jak granice prawdy.
Analizując charakterystyczne zjawiska „zimnej wojny”, można śmiało stwierdzić, że obecne pole informacyjne od dawna orane jest propagandą i dezinformacją. Skuteczność działań tej pary doprowadziła do rozpadu ZSRR. Gdy dźwięk zimnej wojny zaczął milknąć, od razu przestrzeń wypełnił szum wojny informacyjnej.
„Będąc świadkiem konfliktów ostatnich lat w Europie Zachodniej, na własnej skórze doświadczam rozbieżności i chaosu faktów. Każdy z nas, w sposób bardziej lub mniej uświadomiony, jest uczestnikiem wojny informacyjnej. Zadaję sobie pytanie: skąd płynie ten dźwięk i gdzie dokładnie ma trafić? Jaka jest Polityka dźwięku?” – mówi Aleksander Baszyński.
Aleksander Baszyński
Urodzony w 1993 w Żytomierzu, w Ukrainie. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Kijowie, od 2017 roku student Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu im. Eugeniusza Gepperta. Laureat Głównej Nagrody w Trzeciej Edycji Ogólnopolskiego Studenckiego Konkursu Malarskiego im. Wojciecha Fangora, Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku (2020).