28-metrowe mieszkanie w sercu Gdańska. Przemyślane rozwiązania w kompaktowej przestrzeni
To małe mieszkanie w Gdańsku jest doskonałym przykładem, jak można połączyć funkcjonalność, estetykę i lokalne rzemiosło w jednym, niewielkim wnętrzu. Idealne zarówno na wakacyjne pobyty, jak i długoterminowy wynajem. Autorką projektu wnętrza jest Monika Wierzba-Krygiel, która prowadzi w Gdańsku autorską pracownię.
Autor: MB
Zdjęcia: Hanna Połczyńska/kroniki.studio
W samym centrum Gdańska, tuż obok słynnego Kościoła Mariackiego i Kaplicy Królewskiej, znajduje się urocze mieszkanie, które jest idealnym rozwiązaniem zarówno na krótkoterminowy, jak i długoterminowy wynajem. Ta 28-metrowa kawalerka mieści się w kamienicy wybudowanej tuż po II wojnie światowej, dobudowanej na wzór zabytkowych budynków przy ulicy Grobla.
Kolorystyka wnętrza nawiązuje do pobliskiej Kaplicy Królewskiej, co nadaje mieszkaniu unikalnego charakteru. „Inwestor chciał, aby aranżacja stylistycznie odwoływała się do wcześniej zaprojektowanego przeze mnie lokalu w tej samej kamienicy” - opowiada architektka. Wnętrze mimo niewielkiego metrażu ma atuty kamienicznej przestrzeni – ponad 3 metry wysokości i duże okna, które tak małej przestrzeni dodają oddechu i światła.
Aby optymalnie wykorzystać przestrzeń, architektka wyburzyła ściankę działową między kuchnią a strefą dzienną, co pozwoliło na stworzenie otwartego planu, który jest bardziej funkcjonalny i przestronny. Układ łazienki został całkowicie zmieniony - pierwotnie brakowało tam umywalki, teraz znajduje się w niej pełne wyposażenie, w tym wanna i WC.
Aby zapewnienić wynajmującym mieszkanie poczucie prywatności, strefę dzienną od sypialni oddzielono grubą kurtyną. To rozwiązanie pozwala na elastyczne korzystanie z przestrzeni, dostosowując ją do potrzeb różnych lokatorów. Przestrzeń pod oknami została zabudowana siedziskami z ukrytymi schowkami i szafkami, co zapewnia dodatkowe miejsce do przechowywania, tak niezbędne na małym metrażu.
Jednym z wyzwań przy aranżacji wnętrza było zastosowanie sztukaterii na bardzo nierównych ścianach. Idealnie sprawdziły się tutaj gipsowe sztukaterie zamawiane pod wymiar w kaszubskiej manufakturze. Oryginalny parkiet, który został poddany renowacji, nadaje wnętrzu ciepła i autentyczności.
Siedziska oraz sofa zostały wykonane na zamówienie u lokalnego tapicera, co zapewnia unikalność i jakość wykonania. Stół pochodzi z popularnej sieci JYSK, a lampa to projekt polskiego producenta Loft Light, przez co architektka chciała podkreślić wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców.
Podłogi w kuchni i łazience zostały wykończone płytkami ToPCer, a na ścianie w kuchni znalazły się płytki Paradyż z kolekcji Modernizm. W celu zapewnienia trwałości i odporności kuchni na intensywne użytkowanie, architektka zdecydowałą się na akrylowe fronty od firmy Niemann oraz granit White Kashmere.