Oaza w centrum miasta. Apartament w warszawskiej kamienicy z XIX wieku
To miało być miejsce do odpoczynku – eleganckie i zarazem funkcjonalne. Takie założenie towarzyszyło projektowi warszawskiego mieszkania w kamienicy z końca XIX wieku. Inwestorom zależało na wnętrzu, które mimo centralnej lokalizacji będzie sprzyjało wyciszeniu. Za projekt odpowiada Agata Melerska, we współpracy z Alicją Pieczykolan.
Mieszkanie mieści się w Śródmieściu, w budynku z 1895–96 roku, którego fasada nie przetrwała wojennej zawieruchy. Do lokalu prowadzi wąska, drewniana klatka schodowa od strony podwórka. Okna wychodzą na zaciszne, zielone podwórze i tętniącą życiem ulicę z butikami.
Stan zastany nie dawał złudzeń – po oryginalnym wnętrzu zostały jedynie skrzynkowe okna. Przestrzeń nosiła ślady remontu z lat 90.: panele, karton-gipsy, podwieszane sufity. Projektantki zdecydowały się na całkowitą metamorfozę – nie tylko estetyczną, ale i funkcjonalną. Jednym z największych wyzwań był niefortunny układ mieszkania z dużym, nieustawnym holem.
Dziś ta przestrzeń mieści strefę kuchenną, łazienkę, garderobę i WC, zamknięte w ciągu fornirowanych ścian. Zabieg ten pozwolił nie tylko uporządkować funkcje, ale też wydobyć potencjał głównej przestrzeni dziennej. Udało się zachować pierwotną wielkość salonu i wydzielić jadalnię. Podczas prac odsłonięto oryginalne, wysokie przejścia między pomieszczeniami.
Wnętrze zbudowano na kontraście: jasne, stonowane kolory spotykają się z ciemnym fornirem w strefie wejściowej. Klasyczne, wyraźnie zarysowane kasetony na podłodze i geometryczne sztukaterie pod sufitem definiują charakter mieszkania, a ściany pokryte naturalnym tynkiem w odcieniu złamanej bieli dopełniają całości.
Salon skupia w sobie najwięcej ikon designu. Centralnym punktem jest sofa Camaleonda projektu Mario Belliniego z lat 70., nad którą zawisła papierowa lampa Tekio od Santa & Cole. Naprzeciw – obraz Jakuba Glińskiego i fotel Wassily zaprojektowany przez Marcela Breuera w 1925 roku. Komoda z fornirowanymi frontami i masywnymi drewnianymi nogami powstała specjalnie na zamówienie do tej przestrzeni.
W jadalni stanął zaś wykonany na zamówienie kamienny stół o walcowatych nogach. Obok niego krzesła polskiej marki The Good Living. Nad stołem zawisła graficzna lampa autorstwa Magdy Jurek, inspirowana znakami Tarasina, a ściany dopełniają subtelne kinkiety Hasik Design Studio.
Sypialnia to najjaśniejsze pomieszczenie w całym mieszkaniu. Jej charakter buduje spokojna paleta barw, miękkie formy i starannie dobrane materiały. Łóżko z tapicerką z tkaniny boucle i drewnianym zagłówkiem zostało zaprojektowane na zamówienie. Obok – metalowe stoliki z kamiennymi nogami i szafa z klonowego forniru o nieregularnym usłojeniu. Rzeźbione drzwi pomalowane pędzlem wnoszą do wnętrza ślad rękodzieła. Nad łóżkiem zawisła delikatna lampa Isamu Noguchiego z papieru ryżowego.
Łazienka, a właściwie pokój kąpielowy, została w całości wyłożona trawertynem. Centralnym punktem jest masywna kamienna umywalka. Tuż obok znajduje się wanna i prysznic w stylu japońskim oraz ława ciągnąca się przez całą długość pomieszczenia.
Jak mówi projektantka Agata Melerska, inwestorom zależało na wnętrzu oszczędnym i eleganckim. Na przemyślanej przestrzeni do wypoczynku. Od początku byli zaangażowani w proces projektowy, zwracając szczególną uwagę na dobór mebli i oświetlenia. Zależało im także na obecności polskiego designu. W efekcie powstała przestrzeń, w której współczesne realizacje łączą się z elementami vintage i rozpoznawalnymi ikonami wzornictwa.