60 m² naturalnych materiałów i form. Odwiedzamy krakowskie Podgórze
Dziś przenosimy się na krakowskie Podgórze! W sercu tej dzielnicy znajduje się 60-metrowe mieszkanie, które stanowi odę do naturalnych materiałów i organicznych form. Za jego wysmakowaną aranżację odpowiada Mateusz Niepokój ze studia noplusp.
Wysokie piętro z dostępem do tarasu i zachodnim widokiem na dachy sąsiednich kamienic to baza, która od początku była dużym atutem mieszkania. Mimo niezaprzeczalnych zalet przestrzeni projekt wiązał się z pewnymi wyzwaniami. Nieregularne linie ścian nośnych i liczne szachty instalacyjne dzieliły wnętrze na trudne do aranżacji zakątki.
Nieforemny przebieg ścian stał się więc myślą przewodnią dla całości projektu. Uskoki ścienne obudowano nową, organiczną formą łuków stawianych w systemie suchej zabudowy. „Elementy, które początkowo krępowały przestrzeń, zostały zamienione w jej największy atut” – podkreśla Mateusz Niepokój. Subtelny kontrast zawiłych form złagodzono paletą naturalnych materiałów: surową gliną, ciemnym dębem, stalą o metalicznym blasku i kamieniem, tworząc wnętrze odporne na ulotne trendy.
Strefy odpoczynku, spożywania posiłku i gotowania przenikają się wzajemnie poprzez wspólną zabudowę stolarską wijącą się po uskokach ściennych. „Zabudowa rysuje kształt otwieranej wnęki barku, po czym miękko przechodzi w formę otaczającą eliptyczny stół, by na samym końcu okryć swoją okładziną urządzenia kuchenne” – opisuje projekt jego autor.
Zsuwane harmonijkowo drzwi tarasowe dają przestrzeni oddech, płynnie łącząc ją z przylegającym do mieszkania tarasem. Wzrok przyciąga także kuchnia, gdzie stonowany i ciepły mikrocement połączono z ciemnym fornirem dębowym oraz kwarcytem Taj Mahal.
„Uznanie należy się wszystkim wykonawcom – mistrzom łuków, stolarki i kamienia, którzy w swojej precyzji i kunszcie wnieśli poezję do każdego detalu” – podkreśla Mateusz.
W kamiennej ściance, skrywającej instalacje elektryczne oraz jednostkę klimatyzacji, fragmentarycznie wycięto dekoracyjne wnęki. Za nią kryje się sypialnia, gdzie oprócz łóżka wkomponowano stalowe biurko – idealne miejsce do pracy zdalnej. Mieści się tu również wykończona ryflowanym szkłem garderoba, która optycznie powiększa pomieszczenie, intrygująco załamując światło i odbicia we wnętrzu.
W łazience na uwagę zasługuje łukowa forma prysznica, którą zestawiono z elegancją marmuru Breccia Sarda i ziemistymi barwami kamiennej posadzki. „Naturalne światło delikatnie gładzi zaokrąglone krawędzie obłych form prysznica i umywalki, tworząc w lustrze obraz nadający wnętrzu łazienki niemal malarską atmosferę” – opisuje projektant.
„Naturalność materiałów, spotykająca się z odwagą organicznych form, stała się przewodnim kontrastem i fundamentem całego konceptu” – podsumowuje Mateusz Niepokój.