Aria drewna
Projektanci dizajnu i wnętrz nadal nie porzucają odkrywania przed nami uroku drewna. Nic w tym dziwnego – to tworzywo nie tylko piękne, ale również ekologiczne. Tym razem zapraszamy Was na wirtualny spacer po wnętrzach mieszkania zlokalizowanego na osiedlu Garnizon w Gdańsku. Wszechobecne drewno i elementy w stylu vintage zachwycają już od progu. Za aranżację przestrzeni odpowiedzialna jest architektka wnętrz Magdalena Bielicka z pracowni Magma.
W mieszkaniu znajduje się salon z kuchnią, łazienka, dwie sypialnie oraz garderoba. Podstawowym celem realizacji było stworzenie ciepłego i przyjaznego wnętrza nasyconego naturalnymi barwami i materiałami. Projekt układu mieszkania zaproponowany przez dewelopera zakładał m.in. długi i ciemny korytarz. Aby rozjaśnić przestrzeń, projektantka postanowiła rozdzielić pomieszczenia ażurowym przepierzeniem. Przylega do niego zabudowa kuchenna, która dzięki prostym meblom nie dominuje strefy dziennej.
Po wejściu do mieszkania natychmiastowo wzrok przyciąga obraz Edwarda Dwurnika będący unikatową kompozycją w odcieniach brązu. Artysta przedstawił na swoim dziele pejzaż miejski, co jest charakterystyczną cechą jego twórczości. Obraz doskonale wpasował się we wnętrze pokoju dziennego, nadając mu unikatowości. „Można przypuszczać, że obraz był główną inspiracją kolorystyczną projektu. Było jednak zupełnie odwrotnie. Właściciel po skończeniu prac zapytał, czy dzieło będzie pasowało. Finalnie obraz zawisł nad kanapą, dopełniając całości” – podkreśla Magdalena Bielicka.
W mieszkaniu nie zabrakło mebli i dizajnu w duchu vintage oraz pereł dizajnu. Szczególnie warte uwagi są krzesła o klasycznej konstrukcji, tzw. „krzesła Kennediego” projektu Hansa Wegnera. Ich orzechowe wykończenie i czarna skóra wyjątkowo przypadły do gustu właścicielowi mieszkania.
Naturalnych materiałów oraz stonowanych barw użyto także w łazience. Mieści ona wygodny duży prysznic oraz mebel z dwiema umywalkami marki Globo. Armatura łazienkowa umywalek i prysznica utrzymana jest w kolorze ciepłej szczotkowanej miedzi. Główne skrzypce we wnętrzu gra jednak nietypowe lustro wykonane specjalnie na zamówienie. Całość uzupełniają lampy marki Zangra.
Sypialnia to nie tylko kojące miejsce służące do odpoczynku. To również pojemna szafa, toaletka i miejsce do czytania w postaci siedziska przy oknie, z którego perspektywy można obserwować pejzaż miejski – tym razem nie w postaci obrazu. „Sypialnia znacznie odbiega w kolorystyce od reszty mieszkania. Przede wszystkim widoczna jest tu ciemna zieleń. Doszliśmy do wniosku, że taka kolorystyka zbuduje intymny klimat” – dodaje projektantka.
Zobacz też:
Szukasz inspiracji?
Sprawdź LABEL 51 – „Nieoczywista rzeczywistość” i & Living – „W duchu japandi”!