Berlińskie mieszkanie pełne jasnych barw. Projekt wnętrza to dzieło polskiej architektki
Neutralne, jasne kolory pomogły tu wydobyć walory ciemnego wnętrza jednej z XIX-wiecznych kamienic położonych w centrum Berlina. Architektka powiększyła też przestrzeń lustrzanymi frontami szafek kuchennych.
Mitte to historyczne centrum Berlina. Tętniąca życiem dzielnica obfituje w symbole miasta, takie jak Brama Brandenburska, Wyspa Muzeów czy wieża telewizyjna Berliner Fernsehturm. To również miejsce pełne modnych knajpek, sklepów i galerii. Przy jednej z urokliwych uliczek w tej części Berlina w kamienicy z końca XIX wieku mieści się mieszkanie zaprojektowane przez Agnieszkę Kuczyńską z TAKK Studio.
Jak opowiada architektka, projekt wnętrza miał oddać ducha berlińskiej dzielnicy Mitte. „To serce miasta, a jednocześnie spokojne miejsce do życia” - wyjaśnia Agnieszka Kuczyńska. Właścicielką mieszkania jest Britta Hekmat, która wprowadziła się do mieszkania razem z mężem i dwójką małych dzieci. „Britta od jakiegoś czasu śledziła moje projekty w mediach społecznościowych i bardzo jej się podobały. A do tego okazało się, że będziemy sąsiadkami!” - opowiada Agnieszka Kuczyńska.
Wnętrze miało więc odzwierciedlać nie tylko styl życia właścicielki mieszkania, ale i wartości, którymi kieruje się ona w życiu i biznesie. „Britta to nie tylko inwestor, ale także kreatywna dusza. Jej marka kosmetyków Ruhi, oparta na organicznej pielęgnacji inspirowanej starożytnymi rytuałami, była kluczowym źródłem inspiracji dla naszego projektu” - mówi Agnieszka Kuczyńska. Ruhi z perskiego oznacza duszę, a perski wątek nie jest tu przypadkowy. Ojciec Britty pochodzi z Iranu, jest też lekarzem, który nauczył ją leczniczych właściwości roślin, które dziś wykorzystuje ona do produkcji kosmetyków. Britta połączyła tę wiedzę z doświadczeniem zdobytym w dużym koncernie kosmetycznym, by stworzyć własną markę.
Mieszkanie ma powierzchnię 110 m2. Praca nad wnętrzem zaplanowana jest na kilka etapów. Dotychczas ukończono strefę dzienną mieszkania – kuchnię, jadalnię i salon. Wspólnym mianownikiem tej przestrzeni są jasne kolory, które miały rozświetlić ciemne wnętrze. Architektka zastosowała więc neutralną paletę barw i rozjaśniła podłogę białym olejem, czym nawiązać chciała do skandynawskiej estetyki.
Aranżacji charakteru dodają subtelne, kolorystyczne akcenty, takie jak obraz niemieckiej artystki Lerke Nennemann z żółtym abstrakcyjnym motywem, który zawisł w salonie czy kobaltowa rzeźba berlińskiej ceramiczki Latiki Nehry, którą wyeksponowano na stole jadalnianym.
W salonie powtarza się też motyw fali – widać go na ramie lustra, lampie „Sine Light” marki Array Lightning czy dywanie od firmy Fest Amsterdam.
Największym wyzwaniem w tym projekcie była kuchnia. Niewielka przestrzeń umiejscowiona od strony podwórza przed remontem była dość ciemna. Architektka zastosowała więc lustrzane fronty na górnej zabudowie, które nie tylko wprowadziły do tej części mieszkania więcej światła, ale i optycznie ją powiększyły.
Właścicielka mieszkania początkowo obawiała się tego rozwiązania – lustro wydawało się jej niepraktyczne, nie chciała też ciągle odbijać się w jego tafli. Na szczęście umiejscowienie uchwytów pod spodem frontów zabezpiecza je przed śladami palców, a szafki znajdują się na tyle wysoko, że nie można zobaczyć się w odbiciu lustrzanych frontów.
W części jadalnianej uwagę zwraca trawertynowy stół, który architektka złożyła z dwóch mebli – blat jest z jednego stołu, a nogi z innego. „Od początku chciałam wprowadzić do wnętrza element vintage, bo to rozwiązanie dobrze komponuje się we wnętrzach kamienic i wprowadza dozę ponadczasowości” - wyjaśnia Agnieszka Kuczyńska.
Przy stole stanął komplet słynnych duńskich krzeseł „Wishbone” projektu Hansa J. Wagnera. Nad blatem zawisła zaś lampa „Blow me up” projektu Ingo Maureradmuchanego szkła. Ciemniejszy akcent do jadalni wprowadza regał ścienny marki fermLiving.
Agi Kuczyńska to absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej oraz Wydziału Architektury Politechnice di Milano, gdzie studiowała także wzornictwo przemysłowe. Doświadczenie zawodowe zdobywała w renomowanych biurach architektonicznych w Sztokholmie i Mediolanie. Jest również założycielką marki biżuteryjnej Takk Jewels. Obecnie mieszka i pracuje w Berlinie, gdzie prowadzi własną pracownię projektowania wnętrz TAKK Studio. Jest rodowitą warszawianką, wielbicielką przeciwieństw: skandynawskiej surowości i włoskiego przepychu, do których dodaje swoją środkowoeuropejską wrażliwość.