Dom podróżników pod Kijowem. Przytulna oaza z marokańskim twistem
Styl marokański, meble vintage i zamiłowanie do tekstyliów – to wszystko udało się połączyć pod jednym dachem. Wnętrze tego domu zaprojektowane przez pracownię Sivak+Partners emanuje ciepłem, kolorami i dużą dawką ciekawych wzorów.
Zaglądamy do domu położonego w cichej i urokliwej miejscowości pod Kijowem. W tej okolicy trudno szukać oryginalnej architektury, budynki są do siebie bliźniaczo podobne. Właścicielom domu zależało więc, aby wnętrze ich nowego lokum było wyjątkowe i odróżniało je od sąsiednich zabudowań. Postanowili wypełnić je żywymi i radosnymi kolorami, ciekawymi wzorami oraz przytulnymi materiałami.
Projekt wnętrza powierzyli Maksymowi Iuriichukowi i Anastasii Abravitovej z pracowni Sivak+Partners, której biura mieszczą się w Odessie i Nowym Jorku. „Jednym z początkowych wyzwań było odległe położenie naszego głównego biura w Odessie od placu budowy pod Kijowem. Musieliśmy latać tam co dwa tygodnie. Niemniej jednak nasze zaangażowanie w ożywienie wizji klientów trzymało nas w ruchu” - opowiadają architekci.
Właściciele domu chcieli przede wszystkim, by dom wypełniała ciepła i przyjazna atmosfera. Są zapalonymi podróżnikami, kolekcjonerami staroci i tekstyliów z różnych zakątków świata. Jedną z wielkich wnętrzarskich fascynacji właścicieli jest styl marokański, pełen wymyślnych wzorów i żywych kolorów.
„Naszym zadaniem było wkomponowanie wyjątkowych skarbów zebranych przez właścicieli w projekt wnętrza, aby stworzyć przestrzeń, która naprawdę odzwierciedla ich indywidualność” - wyjaśniają architekci. Do marokańskich wnętrz nawiązują m.in. kafelki, którymi wyłożono kominek, cementowe kafle na podłodze w jednej z łazienek i przedpokoku czy rattanowe lampy.
Dom ma dwa piętra i 155 m2 powierzchni. Przylega do niego rozległe patio, w którym architekci zaprojektowali letni salon z kuchnią. Oprócz zabudowy kuchennej, stołu jadalnianego z malowanej stali są też niskie leżanki. Klimat Maroka wprowadzają zadaszenie wykończone bambusem, jutowy dywan, gliniane donice czy rattanowe lampy.
Niemal większość mebli we wnętrzu została wykonana na zamówienie przez lokalnych rzemieślników. W sypialni uwagę zwraca deseń, który naniesiono na drzwi szafy garderobianej. Proporcje pomieszczenia położonego pod skosem poprawiła żółta lamperia z czarną bordiurą.
Ozdobą drugiej sypialni jest lampa „Taraxacum” marki Flos oraz wzorzysty zagłówek. Zabudowę meblową zdobi zaś delikatna perforacja.
W jednej z łazienek na piętrze architekci postawili na wyrazistą, ceglaną czerwień, którą połączyli z białym marmurem z szarym żyłkowaniem.
Druga łazienka na piętrze utrzymana jest w kolorach ziemi – jest tu brązowa zabudowa i beżowy spiek w delikatny wzór.