Eklektyczna elegancja w Kijowie. Zaglądamy do mieszkania z 1911 roku
„Złoty Trójkąt” to obszar w Kijowie, w którym niegdyś mieszkali książęta Rusi Kijowskiej. Obecnie to jedno z najbardziej lubianych miejsc w mieście – zarówno przez mieszkańców, jak i turystów. Znajdują się tu nie tylko zabytki, muzea i obiekty kulturalne, ale też urzekające 73-metrowe mieszkanie projektu Yany Molodykh, które dziś wirtualnie odwiedzamy.
Właścicieli tego mieszkania bez wątpienia można określić obywatelami świata. Ona – Ukrainka – zajmuje stanowisko szefowej działu HR, z czym wiążą się częste podróże. Czasem w ciągu jednego miesiąca odwiedza Sydney, Nowy Jork, Europę, aby ostatecznie wrócić do Dubaju, gdzie znajduje się siedziba jej firmy i – co ważniejsze – pracujący zdalnie mąż, Holender, i syn. Mimo że to z tym miejscem związane są ich liczne zobowiązania, za swój dom uznają Kijów. Ona, mocno związana z ojczyzną, poprzez często przebywanie w stolicy Ukrainy pragnie zaszczepić przywiązanie do kraju w synu, on zaś ceni atmosferę miasta.
Ich mieszkanie znajduje się w budynku z 1911 roku, który stoi na zboczu Wzgórza Latopisowego, z panoramicznym widokiem na Podół i lewobrzeżny Kijów. Znajduje się w strefie pieszej Alei Krajobrazowej – miejsca cenionego za wyjątkową topografię, bujną zieleń i bliskość ważnych zabytków architektury.
Lokal nie odznacza się może bardzo dużą powierzchnią (ma 73 metry kwadratowe), jednak jego ogromnym atutem jest 4-metrowa wysokość, która nadaje wnętrzu przestronność. Autorka aranżacji, Yana Molodykh, podkreśla, że początkowo przestrzeń była w kiepskim stanie – ostatni jej remont odbył się bowiem w latach 60. ubiegłego wieku. Wiedziała, że zaprojektowanie dwupokojowego mieszkania z garderobą i dużą ilością miejsca do przechowywania, zgodnie z zleceniem, będzie wyzwaniem. Na szczęście klienci dali jej pełną swobodę twórczą, co ułatwiło jej zadanie. „Ostatecznie stworzyłam wnętrze, które jest eklektyczną mieszanką stylów i epok: od Belle Époque i Art Deco, po modernizm lat 50. i brutalizm” – mówi projektantka.
Bazę projektu stanowią klasyczne rozwiązania – wysokie sufit, drewniany parkiet i sztukaterie.
Sufit, ściany i drzwi salonu pomalowano francuską farbą Argile, zaś na podłodze położono modułowy parkiet w stylu wersalskim z orzecha. W łukowej wnęce powieszono autorstwa obraz Ołeksandra Babaka „Martwa natura. Kwiaty” (2016). Wieczorami pomieszczenie oświetla żyrandol z weneckiego szkła Murano od Venini oraz stojąca przy sofie Edra Standard, minimalistyczna lampa Iconic G1 marki Sammode. Nad sofą wzrok przyciągają trzy dzieła Anatolija Krywolapa: „Koń” (2005), „Cisza” (2007) i „Letni poranek nad jeziorem” (2014). Stolik kawowy projektu &Tradition wzbogacają ukraiński wazon z kobaltowego szkła i ręcznie malowana szkatułka włoskiego artysty Filippo Carandiniego.
Z salonem bezpośrednio łączy się niewielka kuchnia z forniru orzechowego i kwarcytu, ukryta za ruchomymi panelami w kolorze ścian.
W centrum jadalni stanął stół marki Calligaris, który otaczają krzesła Noir 11. Ze złotymi zdobieniami zabytkowego francuskiego lustra kontrastuje prosta forma lampy Pholc. Kompozycję dopełniają zasłony z haftem, wykonane z tkanin Lizzo, oraz dzieła sztuki.
Pokój syna urządzono z myślą o komforcie. Głównym życzeniem jego rodziców była wygodna strefa do spania, dlatego zaprojektowano rozkładane łóżko z ortopedycznym materacem. Jej forma nawiązuje do szafy z lat 60., którą Yana nabyła na potrzeby projektu po tym jak pierwotna, należąca do poprzedniego właściciela, uległa uszkodzeniu. Nad łóżkiem zawieszono obraz Marii Prymaczenko „Bestia wąchająca kwiaty”, a nad szafą – „Kwiaty w wazonie”, oba z 1993 roku. Twórczość Prymaczenko, jednej z ikon ukraińskiej sztuki naiwnej, wnosi do wnętrza baśniowy charakter.
Sypialnia wypełniają miękkie tkaniny Pierre Frey, które można dostrzec na zasłonach, poduszkach, narzucie i pledzie. Podobnie jak w pozostałych pomieszczeniach mieszkania, tutaj również nie zabrakło dzieł sztuki. Nad łóżkiem zawisł obraz klasyka ukraińskiego malarstwa Josypa Bokszaja „Jesienne ciepło” (1928), a nad konsolą – nastrojowy pejzaż Alberta Erdeli z lat 30. Ramę wykonanego na zamówienie łóżka obito fornirem z korzenia topoli. Garderobę wykończono z równie dużą dbałością o detal – jej tylną ścianę pokryto francuską tapetą Papermint Paris, a mosiężne uchwyty w kształcie żab wykonała manufaktura Bronzetto.
W łazience umywalkę oraz wnęki w prysznicu wykonano z marmuru, według projektu Llab Design. Z tym szlachetnym materiałym dobrze komponuje się lustro z mosiężnymi detalami. Natomiast w korytarzu króluje barwny obraz Hanny Samarskiej „Wiosna nadchodzi” (1993), który idealnie współgra z czarno-białą podłogą.