Historyczne wnętrze w nowym wydaniu. Odwiedzamy warszawską kamienicę z 1890 roku
Dziś zabieramy Was do ponad 75-metrowego wnętrza biura marki modowej, mieszczącego się w warszawskiej kamienicy z 1890 roku. Już na samym wejściu zachwyca ono pięknym, dębowym parkietem ułożonym w klasyczną jodełkę, spektakularną zabytkową sztukaterią oraz wysokim sufitem. Autorkami projektu są dwie warszawskie pracownie: Kamili Palmowskiej oraz Moniki Michałowskiej.
Autor: AK
Zdjęcia: Kamila Palmowska
Projektantki postanowiły zachować wszelkie elementy historyczne, które z powodzeniem udało się odrestaurować: zjawiskową sztukaterię na sufitach, rozety, część stolarki drzwiowej, mosiężne klamki oraz drewniany parkiet. Świadomie utrzymując zabytkowy charakter wnętrza, jednocześnie wprowadzono kilka nowoczesnych udogodnień.
Przestrzeń zachwyca połączeniem tradycyjnych form z intensywnymi kolorami, które nadają świeżości i nowoczesności. Balansując na granicy elegancji i ekstrawagancji, udało się stworzyć niepowtarzalne wnętrze, funkcjonujące poza chwilowymi trendami.
Już po przekroczeniu progu holu, do mieszkania wciągają nas tradycyjne czarno-białe kafle ułożone w karo. Przełamaniem monochromatycznej geometrii na podłodze jest angielska boazeria w błękitnej tonacji. Wnękę w korytarzu wykorzystano na pokaźnych rozmiarów, czerwoną szafę na wymiar. U schyłku przedpokoju wzrok przyciąga kwiecista tapeta w stylu Morissa.
W łazience znalazły się cementowe kafle podłogowe w stylu wiktoriańskim, stanowiące połączenie bieli, terakoty i błękitu w różnych formatach. Czarny próg z płytek okalający całe wnętrze stanowi odważny kontrast dla delikatnej kolorystyki. Uspokojeniem dla wzorzystej podłogi są pionowe, białe kafle. Odcienie niebieskiego konsekwentnie znajdują swoje miejsce pod prysznicem czy blacie szafki umywalkowej.
Przestronna jadalnia z otwartą kuchnią dopełnione dużą ilością światła, w towarzystwie urokliwego balkonu z pięknym widokiem na centrum Warszawy, stanowią idealną przestrzeń do kreatywnej pracy twórczej oraz biznesowych spotkań projektantki. Punktem centralnym jest minimalistyczny stół otoczony różnymi modelami krzeseł o nieco szkolnym charakterze.
Pastelowe i czarne siedziska, połączone w niekonwencjonalny sposób, nadają wnętrzu przytulny klimat. Wśród siedzisk nie mogło zabraknąć minimalistycznej ikony – fornirowanego krzesła Herman duńskiej marki Ferm Living. Ciekawym dopełnieniem zestawu jest metalowe krzesło od NKUKU o nieco industrialnym charakterze.
Kuchnia z klasycznymi, frezowanymi, szarymi frontami nawiązuje do tradycyjnego charakteru wnętrza. I w tym miejscu nie mogło również zabraknąć akcentów kolorystycznych – dolny pas zabudowy kuchennej wzbogaca fragment podłogi wyłożonej płytkami w formie dywanu, korespondując ze stylistyką reszty pomieszczeń. Sitodruk „Banane” z cyklu Zircus autorstwa niemieckiej graficzki oraz ilustratorki Annette Jacobs w parze z kinkietem w podobnym odcieniu dopełniają ścianę pokrytą białymi, kwadratowymi płytkami.
Pokój z sofą wypoczynkową, otuloną wysokiej jakości lnianymi i wełnianymi tekstyliami, dopełniają klasyki dizajnu – lustrzany, różowy stolik blokowy od niderlandzkiej marki HK Living czy kultowa lampka stołowa Setago od &Tradition. Uwagę przykuwa również sztuka: m.in. kompozycja współczesnego, brytyjskiego artysty Davida Shrigleya będąca charakterystyczną dla prac twórcy – satyrą codziennego życia.
W ostatnim a zarazem pierwszym w kolejności od wejścia pokoju również nie zapomniano o funkcjonalnej wygodzie połączonej z ponadczasowym dizajnem. Ikona bauhausu, czyli skórzany fotel Marcela Brauera, idealnie wpisuje się w to kamieniczne wnętrze. Do długich rozmów zachęca również siedzisko o jeszcze bardziej wypoczynkowym charakterze – modernistyczny, utrzymany w stonowanej kolorystyce fotel DESERT od Ferm Living.
Intrygującą ozdobą tej strefy są prace Ivana Bambalina. Przełamaniem kolorystycznym pokoju jest metalowy stolik od Normann Copenhagen, któremu towarzyszy ceramiczna rzeźba współczesnego artysty Arka Szweda.