Elegancja w jesiennych barwach? Ten dom projektantki wnętrz to idealny przykład
Prywatny dom projektantki wnętrz – założycielki Amna Chaudhry Interiors – to ciepła, elegancka przestrzeń, w której światło, rzemiosło i osobisty charakter tworzą atmosferę codziennego spokoju. W barwach rdzy, beżu i czerwieni kryje się historia o domu stworzonym z miłości do detalu, najwyższej klasy rzemiosła i – co najważniejsze – rodziny.
Autor: MG
Projekt: Amna Chaudhry Interiors
Zdjęcia: Casa Mia Visuals
„To nasz pierwszy wspólny dom po założeniu mojej pracowni” – mówi Amna. – „Od początku wiedziałam, że chcę przestrzeni z architektonicznym potencjałem, którą będziemy mogli odmienić, zachowując jej duszę.”
Budynek znajduje się w Green Community West w Dubaju – ekskluzywnej, ogrodzonej dzielnicy znanej z bujnej zieleni, rozległych parków, brukowanych ulic i przestronnych rezydencji. Okolica zapewnia spokój podmiejskiego życia, pozostając jednocześnie doskonale skomunikowana z centrum miasta. Sam dom, wybudowany w 2008 roku, najlepiej opisać jako bungalow w stylu Spanish Revival. Cechują go klasyczne elementy tego nurtu: ceglano-czerwony dach z terakoty, tynkowana elewacja i łukowata loggia frontowa.
Podczas prac Amna odkryła, że sufit w holu wejściowym był w rzeczywistości sufitem podwieszanym, ukrywającym instalacje techniczne. Po jego demontażu okazało się, że prawdziwa wysokość pomieszczenia to niemal 4,6 metra. Jak opowiada sama projektantka, od razu zadzwoniła do wykonawcy z pytaniem, czy da się poprowadzić kanały inaczej, aby odzyskać pełną wysokość. Ten, choć początkowo sceptyczny, znalazł rozwiązanie. Ostatecznie powstała dramatyczna, dwukondygnacyjna przestrzeń, która całkowicie odmieniła doświadczenie wejścia do tego domu.
Ściany między strefami dziennymi usunięto, by stworzyć płynny układ i lepszy przepływ światła. Każdy pokój otwiera się na ogród, więc z każdego miejsca widać wysokie, bujne drzewa – to sprawia, że w całym domu panuje nieustające poczucie spokoju i bliskości z naturą.
„Zawsze pociągała mnie ponadczasowa elegancja paryskich wnętrz i charakter klasycznych nowojorskich kamienic” – mówi projektantka. – „Jednocześnie chcieliśmy, aby przestrzeń była odpowiednia dla cieplejszego klimatu Dubaju, dlatego inspirowaliśmy się domami śródziemnomorskimi – zwłaszcza w doborze materiałów i miękkiej, bardziej stonowanej palecie.”
Podstawą wystroju stała się ciepła biel i naturalne materiały, które budują wrażenie spokoju i światła. Ciemniejsze akcenty pojawiają się w pomieszczeniach mniej doświetlonych – w toalecie i spiżarni – tworząc nastrojowy kontrast. Dostrzec można również nawiązania do łuków obecnych w bryle domu, które wprowadzają subtelne krzywizny do wnętrz.
Kuchenne szafki w kolorze głębokiego granatu przełamują neutralność, a meble i dodatki w odcieniach rdzy, beżu i czerwieni wprowadzają przytulność. „Jesień to moja ulubiona pora roku” – przyznaje Amna. – „Pochodzę z Nowego Jorku, więc ten zestaw barw jest dla mnie naturalny i bardzo osobisty.”
Największym wyzwaniem okazało się znalezienie wykonawców, którzy potrafią pracować z detalem i materiałami naturalnymi w duchu klasycznego rzemiosła. „W Dubaju wciąż dominuje bardzo nowoczesny język designu” – tłumaczy projektantka. – „Musieliśmy cierpliwie tłumaczyć, że zależy nam na nieregularności, na fakturze, na ręcznym wykończeniu.” Efektem jest wnętrze pełne autorskich detali: od mosiężnych inkrustacji w podłodze, przez profile stolarki, po ręcznie wykonane płytki w holu. Również dzięki tej realizacji Amna zbudowała sieć rzemieślników, z którymi dziś współpracuje przy projektach dla klientów.
W całym domu zastosowano marmur, len, nielakierowany mosiądz i drewno. „Wierzę, że naturalne materiały z czasem nabierają charakteru w sposób, w jaki syntetyczne nigdy nie potrafią” – mówi projektantka.
Choć wnętrza zachwycają wyrafinowaniem, ich sercem pozostaje codzienność. Amna i jej mąż Ammar wychowują tu dwójkę małych dzieci, dlatego wszystko zaplanowano z myślą o wygodzie. Sprytne systemy zabudowy, przestrzeń do zabawy i duże stoły zachęcające do wspólnych posiłków sprawiają, że dom jest nie tylko estetyczny, ale też funkcjonalny. „Chciałam, żeby nasz dom był piękny, ale też prawdziwie zamieszkany” – podkreśla.