Kancelaria prawna w zabytkowym Domu Ekielskiego w Krakowie. Kolor i sztuka na tle historii
Beata Tokarska-Kornecka i Jakub Kornecki z pracowni Q+B.Architekci mieli jedynie dwa miesiące na projekt i realizację koncepcji wnętrza dla jednej z krakowskich kancelarii prawnych. W aranżacji postawili na zachowanie historycznych detali, wyraźne plamy koloru i sztukę.
Ta zabytkowa krakowska kamienica to projekt i dom własny architekta Władysława Ekielskiego. Budynek położony na rogu ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego i Alei Zygmunta Krasińskiego, tuż przy krakowskich Błoniach, powstał w 1898 roku. Dziś uznawany jest za za jeden z najciekawszych budynków krakowskiego Nowego Świata.
To właśnie to wyjątkowe miejsce na nową siedzibę swojego biura wybrała właścicielka kancelarii prawnej Lexmotion. Decyzję pomogła jej podjąć Beata Tokarska-Kornecka z pracowni Q+B.Architekci, która wspólnie z Jakubem Korneckim stworzyła projekt wnętrza.
Praca nad wnętrzem przebiegała w ekspresowym tempie. „Na projekt, zamówienia i realizację mieliśmy dwa miesiące z wyłączeniem przerwy świąteczno-noworocznej, więc zadanie było co najmniej ekstremalnie trudne” - wspominają architekci.
Ze względu na tempo prac i przymus szybkiej przeprowadzki kancelarii oraz szacunek dla historycznej tkanki miejsca, architekci zdecydowali się pozostawić oryginalne detale we wnętrzu. W sali konferencyjnej z długim na 14 osób stołem, możemy podziwiać piękny drewniany strop belkowy.
W pierwszym z pomieszczeń biurowych uwagę zwracają zabytkowe drzwi z witrażowym szkleniem. Zachowały się również drewniane drzwi do pozostałych pomieszczeń posadowione w drewnianych portalach, oryginalne okna skrzynkowe, sztukaterie przysufitowe we wszystkich pomieszczeniach, rozety, drewniany parkiet.
Charakteru temu wnętrzu nadaje też jego oryginalny układ z najbardziej charakterystycznym pomieszczeniem widocznym od strony ulicy, które znajduje się w rotundzie.
Jak przyznają Beata Tokarska-Kornecka i Jakub Kornecki, zabytkowa tkanka wnętrza była sporym ograniczeniem i jednocześnie wyznaczyła charakter projektu. Architekci skupili się przede wszystkim na funkcji miejsca i dostosowania go do potrzeb inwestorki. Oprócz tych wytycznych charakter wnętrza nakreśliły też kolorystyka zaczerpnięta z logo kancelarii i sztuka. Specjalnie na potrzeby projektu powstał cykl grafik autorstwa Anny Blauth.
„Sztuka współczesna gra tutaj główną rolę i była impulsem dla nas w tworzeniu koncepcji estetycznej wnętrza. Sztuka dopełnia architekturę i na odwrót” - mówią architekci.
Projekt obejmował też zaprojektowanie autorskich opraw oświetleniowych. Lampa w odcieniu mocnej czerwieni w kształcie litery X oraz ledowy zygzak w tym samy odcieniu nie tylko doświetlają stanowiska pracy, świecą też subtelnym światłem - jedna na sufitową rozetę, druga na sufit.
W jadalni mocnym punktem są krzesła w odcieniu ceglanej czerwieni marki MDD. Zastosowano tu też panele akustyczne od tej samej firmy w formie kół i prostokątów, które stworzyły geometryczną kompozycję na ścianie.
Oprócz terakotowej czerwieni i błękitu we wnętrzu obecna jest także butelkowa zieleń, która pojawiła się na tapicerce foteli biurkowych od MDD w sali konferencyjnej. Długi stół z granatowym obrzeżem i stalowymi nogami w tym docieniu stanął w jadalni.